Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Bydło>Bydło mięsne>

Covid–19 wpłynie na zwiększenie identyfikowalności mięsa?

Obrazek

Zauważyliśmy pewien trend, który pojawił się na wielu światowych rynkach wołowiny, piszą o tym media rolnicze zarówno w UE i rynkach krajów trzecich. Jedno jest pewne – mięso wymaga zwiększenia identyfikowalności.

Dorota Kolasińska24 lipca 2020, 07:59
W Polsce pierwsze koty za płoty – od września br. ma wejść w życie przepis, mówiący o obowiązku znakowania mięsa drobiowego, jagnięciny i wieprzowiny flagą kraju pochodzenia. Niestety, w tym rozporządzeniu nie znajdziemy wołowiny i cielęciny na liście, gdyż od 2018 r. istnieje przepis na poziomie unijnym, mówiący o obowiązku znakowania wołowiny i cielęciny krajem pochodzenia (podpisem), ale nie flagą. 

Jako konsument nie zauważyłam w sklepach spożywczych w dziale mięsnym informacji przy danym elemencie wołowiny – nie widać specjalnie aby ktokolwiek przejmował się tym przepisem i nie ma nadal widocznych informacji na temat kraju pochodzenia.

Zacznijmy od tego, że w większości sklepów nie można kupić określonych elementów wołowiny poza szpondrem i udźcem. Częściej z taką sytuacją spotykam się w sieciach handlowych, pojawia się tam polędwica, antrykot czy rostbef, nawet czasami podpisany krajem pochodzenia (głównie jednak są to produkty zagraniczne). Może nasze bydło mięsne nie ma antrykotu i polędwicy…

Jednak w klasycznych osiedlowych spożywczych na pytania: – Przepraszam, skąd pochodzi to mięso i jaki to element? – sprzedawca robi wielkie oczy i nie jest w stanie odpowiedzieć.

Od września sklepy sprzedające w.w. gatunki mięsa będą poddawane kontrolom IHARS. Sklepy, które nie dostosują się do przepisów znakowania mięsa krajem pochodzenia – symbolem flagi lub zwyczajny podpisem, otrzymają kary (taką informację podał Departament Jakości Żywności MRiRW). Miejmy nadzieję, że przepis unijny dotyczący mięsa wołowego i cielęciny również będzie częściej respektowany i kontrolowany. 

W wielu krajach podczas koronawirusa w mediach informowano o tym, że w czasie kryzysu należy wspierać, bardziej niż kiedykolwiek krajową gospodarkę, polskich rolników przeróżnymi medialnymi akcjami, kupując lokalnie wytworzone produkty rolno-spożywcze. Z mięsem było ciężko...

Łatwiej jest z produktami w opakowaniach (chociaż też nie zawsze, bo mięso przepakowywane w zakładach, może wówczas pochodzić z innego kraju i trudno to sprawdzić), gorzej z mięsem kupowanym na wagę, bo oprócz napisu „skrzydełka” – jeśli konsument przypadkiem nie wiedziałby, że to skrzydełka – na etykietach z ceną, nie ma informacji o kraju pochodzenia. Zrodziła się wówczas potrzeba, nie tylko wśród polskich konsumentów, ale również za granicą, aby mieć tę możliwość podjęcia decyzji – kupuję krajowe lub zagraniczne produkty. Jednocześnie – przedstawiciele Komisji Europejskiej nie popierają takich działań, gdyż jest to wbrew zasadom jednolitego rynku. 

Potrzeba identyfikowalności mięsa (nie tylko w przepisach), nie pojawiła się nagle podczas wybuchu choroby – ona istniała od wielu lat. Można więc powiedzieć, że jednym z pozytywnych aspektów, które wymusił i pozostawił po sobie kryzys COVID-19 jest wprowadzenie nowych przepisów o znakowaniu mięsa. Czy będą one respektowane i kontrolowane? Na rezultaty musimy cierpliwie poczekać. 

dkol


Picture of the author
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)