Czytasz 1 z 3 darmowych artykułów
Wszystkie przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
r e k l a m a
Podkreślili, że część mięsa, które trafia na polski rynek, pochodzi z uboju rytualnego. - Jako konsumenci obywatele mają prawo wiedzieć, w jaki sposób zostało pozyskane mięso dopuszczone do sprzedaży, jakie przy jego produkcji stosowano normy i kto wydał certyfikat dotyczący uboju rytualnego. Jednocześnie wprowadzenie takiego oznaczenia zwiększy świadomość społeczną i pozwoli na dokonanie wyboru zgodnego z własnymi przekonaniami, zwłaszcza że według badań zdecydowana większość Polaków sprzeciwia się uśmiercaniu zwierząt bez wcześniejszego ogłuszenia - podkreślono w interpelacji.
Posłanka i poseł KO zapytali, czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozważa wprowadzenie takiego znakowania mięsa oraz czy prowadzone są jakiekolwiek prace legislacyjne dotyczące tej materii. W odpowiedzi Szymon Giżyński wskazał, że resort nie zainicjował tego typu prac.
r e k l a m a
Wskazał przy tym, że rozwiązania wprowadzone ustawą z dnia 18 września 2020 r. nowelizującą ustawę o ochronie zwierząt oraz niektóre inne ustawy (tzw. piątka Kaczyńskiego - red.) wprowadzają zakaz stosowania uboju według szczególnych metod wymaganych przez obrzędy religijne, z wyłączeniem uboju przeprowadzanego wyłącznie na potrzeby członków zarejestrowanych związków religijnych w Polsce. - W związku z powyższym, od dnia wejścia w życie tych przepisów, na ogólnodostępnym rynku nie będzie można sprzedawać mięsa pochodzącego z takiego uboju - wskazał Giżyński.
Przypomnijmy jednak, że piątka dla Kaczyńskiego utknęła w Sejmie po tym, jak poprawki do ustawy zaproponował Senat. Prawo i Sprawiedliwość zastanawia się, co zrobić dalej z tematem, który poróżnił posłów Zjednoczonej Prawicy i może doprowadzić do utraty większości sejmowej. Ostatnie doniesienia mediów mówiły o tym, że ustawa trafi "do zamrażarki", a być może w przyszłości PiS wyjdzie z nową, łagodniejszą dla rolników inicjatywą legislacyjną.
Źródło: Wiadomości Handlowe
Widziałeś już nasze video "Jan Krzysztof Ardanowski o „Piątce dla zwierząt”: Zostaliśmy oszukani!"?
r e k l a m a
r e k l a m a