Ceny rzepaku pod presją zbiorów w Australii i spadających cen ropy

Prognozy dla rzepaku rosną na całym świecie, ale obecnie rynki reagują na informacje o rekordowym eksporcie z Australii. Nie bez znaczenia, dla tak istotnego surowca biopaliwowego są także spadające ceny ropy naftowej.
Eksperci USDA w swoim listopadowym raporcie podnieśli zarówno prognozy światowej produkcji, konsumpcji i eksportu rzepaku na sezon 2022/23, co zdecydowanie zwiększyło presję na notowania na Matifie, które spadły o ponad 10% w porównaniu do kursów z początku listopada.
USDA swoje wcześniejsze prognozy światowej produkcji rzepaku podniósł o 1 mln t do rekordowych 84,82 mln t. Tegoroczne zbiory wyniosą prawie 15% więcej niż w sezonie 2021/22. Amerykańscy eksperci podnoszą także szacunki dla UE, tym razem 0,35 mln t. W tym sezonie unijne zbiory rzepaku mają według nich wynieść 19,5 mln t (przy 17,22 w sezonie ubiegłym).
Wraz z rosnącą produkcją wzrasta również prognoza dotycząca zużycia rzepaku, w bieżącym raporcie wykorzystanie rzepaku wzrasta o 0,5 mln t, do 80,77 mln t i będzie o 5,5 mln t większe od sezonu poprzedniego. Globalne zapasy także będą większe niż na zakończenie sezonu 2021/22 i tym razem wyniosą 7,2 mln t (4,4 mln t w sezonie ubiegłym).
Wieść gminna niesie, że będący dużym graczem także na polskim rynku koncern ściąga z Australii do Europy kolejne statki, które jednak niekoniecznie trafią do Polski. Ale nie muszą, bowiem od początku sezonu do 13.11.2022 r. przypłynęło albo przyjechało do naszego kraju już 522 tys. t rzepaku, z czego 66,4% stanowi rzepak z Ukrainy, a 25,3% rzepak australijski.
Może być w tym ziarenko prawdy, bo Australijska Federacja Nasion Oleistych podniosła prognozę produkcji rzepaku na sezon 2022/23 do rekordowych 6,75 mln t, przy 6,33 mln t w poprzednik sezonie. Widząc to, Australijczycy swoje spore zapasy starego rzepaku postanowili trochę uszczuplić, sprzedając jeszcze w miarę korzystnych cenach.
Według Australijskiego Biura Statystycznego w poprzednim sezonie do końca września br. kraj ten wyeksportował rekordowe 5,4 mln t rzepaku, i było to prawie o 2 mln t więcej niż wynosił poprzedni rekord z sezonu 2012/13.
Także spadek cen ropy naftowej zwiększa presję na ceny rzepaku. Ceny ropy spadają już kolejny dzień z rzędu w reakcji na obniżenie przez OPEC prognozy zużycia o 530 tys. baryłek na dzień. Baryłka ropy WTI po środowym spadku notowań o 2,8%, w czwartek (17.11.2022 r.) spadając o kolejne 1,5% kosztuje na giełdzie w Nowym Jorku 81,96 USD, natomiast ropa brent na giełdzie w Londynie jest wyceniana na 89,92 USD/baryłkę.
Lutowe kontrakty terminowe na rzepak Paryżu spadły o ponad 70 euro/t w od początku listopada, w czwartek na zamknięciu giełdy Matif rzepak jest wyceniany na 599,50 €/t, czyli 37 euro taniej niż w czwartek przed tygodniem. Tak duże spadki nie mogą pozostać bez efektu dla rynku krajowego, który szybko wycofał się z cen bliskich 3000 zł.
Szybkie giełdowe obniżki spowodowały w skupach silną redukcję oferowanych cen, mamy więc 2700–2900 zł/t. Od razu widać, że niektórzy skupujący zabezpieczyli się wcześniej kontraktami sprzedażowymi.
Zakłady tłuszczowe mocno ceny obniżyły i mówią, że nic nie kupują. – W tych realiach, tak dużych i szybkich spadków cen trudno jest oczekiwać, że jacyś sprzedający się ze swoim rzepakiem u nas pojawią – mówi przedstawiciel firmy.
W czwartek zakłady tłuszczowe na krajowych warunkach rzepak kupowały po:
· ZT Kruszwica – 2855 zł/t grudzień
Brzeg – 2855 zł/t
· ADM Szamotuły – 2830 zł/t listopad
Czernin – 2850 zł/t grudzień
· Komagra Tychy – 2740 zł/t listopad
Kosów Lacki – 2775 zł/t
· Viterra Bodaczów – 2835 zł/t grudzień
· Bestoil Lasocice – 2700 zł/t listopad
· Agrolok Osiek – 2800 zł/t listopad
Ceny wyjściowe na kontraktach z dopłatami za zaolejenie są o ok. 40 zł niższe.
Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 17.11.2022 r. na godz. 13.
Najnowszy komentarz naszego eksperta przeczytasz tutaj!
Ceny rzepaku w firmach handlowych zobaczysz tutaj!
Juliusz Urban fot. firmowe