Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Newsletter rynkowy>Ceny rzepaku>

Ceny rzepaku: prognozy dobre, to rzepak tanieje

Obrazek

Wraz z dobrymi prognozami zbiorów rzepaku w UE szczególnie istotną rolę spełniać będzie ochrona unijnego rynku przed niekontrolowanym napływem alternatywnych surowców biopaliwowych.

dr Juliusz Urban12 maja 2023, 08:11

Z tego artykułu dowiesz się:

  • co to jest UCO?
  • jakie ilości UCO są ściągane do UE z Azji?
  • czym to grozi dla rzepakowego bilansu?
  • jakie plony rzepaku w UE prognozują systemy KE?
  • jakie są ceny rzepaku na Matifie?
  • ile kosztuje rzepak w kraju?

UE od wielu lat musiała importować spore ilości rzepaku i to spowodowało, przy rosnących naciskach na rozwój biopaliw, że producenci paliw zaczęli poszukiwać alternatywnych metod na realizację przypisanych im NCW. Ten sezon kończymy sporymi zapasami rzepaku ze starych zbiorów, a cień na perspektywy dla dobrze rokującego tegorocznego rzepaku rzucają ilości przepracowanych olejów roślinnych (UCO) z Azji.

Plony dobre, ważna każda tona odejścia

Komisja Europejska na podstawie monitoringu satelitarnego wg opublikowanego pod koniec kwietnia Biuletynu JRC MARS informuje, że plony rzepaku w całej UE będą o 7% wyższe od średniej z ostatnich pięciu lat, a tylko o 1% niższe od tych z roku ubiegłego.

Ze spadkiem plonu w nadchodzącym sezonie w stosunku do wyników z ostatnich pięciu lat mamy do czynienia tylko na Półwyspie Iberyjskim, a pozostałe kraje stowarzyszone będą miały plony podobne lub wyższe od średniej 5-letniej.

Największe wzrosty plonów w stosunku do średniej zanotują: Węgry, Łotwa, Niemcy, Rumunia i Włochy. A największy wzrost plonów w stosunku rocznym dotyczy krajów najsilniej doświadczonych spadkami w sezonie 2022/23, do których zaliczamy: Węgry (+50%), Litwę (+42%) i Bułgarię (+24%). Natomiast odczuwalny spadek plonów mogą mieć Dania (–10%), Francja (–8%), Litwa (–5%) i Polska (–5%).

Spoglądając w przyszłość, mając w oczach wciąż aktualny obraz pozostających na nowy sezon zapasów z ubiegłorocznych zbiorów, musimy jednoczyć całe środowisko producentów i przetwórców rzepaku wokół tworzenia przepisów i procedur zmierzających do pełnego wykorzystywania polskiej i unijnej produkcji, i niedopuszczenie do uzależnienia od dostaw surowców spoza Unii.

Niekontrolowany napływ UCO

Obecnie w krajach UE nie ma jednorodnych przepisów, dotyczących importu surowców do produkcji biopaliw, ściąganych pod postacią przerobionych już w przetwórstwie olejów spożywczych (UCO) pochodzących z Azji Południowo-Wschodniej.

W tym sezonie mamy problem z naporem na europejski rynek surowców biopaliwowych, opartych na odpadach olejów roślinnych tzw. UCO. Tym samym zaczyna się coraz bardziej ograniczać możliwości zbytu estrów produkowanych z rzepaku europejskiego pochodzenia..

Do czasu przyjęcia przepisów i w powyższym okresie przejściowym przesyłki UCO będą akceptowane na granicach UE, nawet jeśli zakład pochodzenia w państwie trzecim nie jest jeszcze zarejestrowany. Wymóg ten początkowo zaskoczył przemysł biopaliwowy i Europejskie Stowarzyszenie Biopaliw na Bazie Odpadów i Zaawansowanych Biopaliw zwróciło się do Komisji o 24-miesięczny okres przejściowy, aby zapobiec zatrzymaniu importu bardzo poszukiwanego surowca do biopaliw.

Ogromne zagrożenie

Odroczenie wdrożenia pozwoli na ponowne otwarcie na przywóz UCO do Europy, która w szczycie importowała ponad 1 mln t z Chin i prawie 600 tys. t z Indonezji i Malezji łącznie.

Gdy uświadomimy sobie rolę skali zagrożenia, to aż przysiądziemy, bo przecież wspomniane tylko powyżej 1,6 mln t olejów stanowi odpowiednio ekwiwalent wykorzystanego do ich ewentualnej produkcji 4 mln t rzepaku, a więc więcej niż produkuje cała Polska, będąca przecież w czołówce unijnych producentów.

Już na początku tego roku kalendarzowego od stycznia do lutego importowane ilości biodiesla z Chin wyniosły 455 tys. t i były ponaddwukrotnie większe niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W tym Holandia przyjęła 395 tys. t, Belgia 33 tys. t, a Hiszpania 16 tys. ton.

A rzepak tanieje

Rzepak taniejąc na Matifie w kontraktach na sierpień po południu w czwartek (11.05.2023 r.) jest wyceniany na 425 €/t, co znaczy spadek kursów o 13 euro w ciągu tygodnia. 

Krajowe firmy handlowe rzepak kupują po 1650–1830 zł/t, a ci skupujący, którzy długo utrzymywali niskie ceny po 1750 zł/t są wreszcie w średniej rynkowej

Złotówka się umacnia do 4,52 zł/euro, więc zakłady tłuszczowe znów obniżyły ceny o 50–60 zł/t.

Olejarnie kupują obecnie rzepak na warunkach krajowych po:

·  ZT Kruszwica      – 1840 zł/t (maj/czerwiec)

   Brzeg     – 1840 zł/t (maj/czerwiec)

·  ADM Szamotuły  – 1840 zł/t (czerwiec)

   Czernin   – 1820 zł/t (czerwiec)

·  Komagra Tychy    – 1870 zł/t

   Kosów Lacki   – 1870 zł/t 

·  Viterra Bodaczów – 1840 zł/t 

·  Bestoil Lasocice    – 1850 zł/t

·  Agrolok Osiek      –1870 zł/t

·  ZT Bielmar Bielsko    – 1850 zł/t

Ceny wyjściowe na kontraktach z dopłatami za zaolejenie są o ok. 30 zł niższe.

Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 10.05.2023 r. na godz. 14.

Aktualny komentarz rynkowy naszego eksperta przeczytasz tutaj!

Ceny rzepaku w punktach skupu podglądniesz tutaj!

 Juliusz Urban fot. Urban



Picture of the author
Autor Artykułu:dr Juliusz Urban
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)