„Plaża” na rynku rzepaku

Spadły ceny rzepaku na giełdach, ale osłabiła się złotówka, co powoduje stały poziom cen w kraju.
Jednak niewielu chce dziś sprzedawać na styczeń czy luty, bo do tego czasu ceny mogą wzrosnąć.
Rzepak na krajowym rynku, pomimo spadków giełdowych, jest w tym tygodniu w stabilnych cenach.
A powoduje to słabnąca złotówka, która obecnie zalicza najsłabszy od początku października kurs 4,32 zł za jedno euro, dlatego ekwiwalent ceny krajowej jest niemal na stałym poziomie.
W środku tygodnia Matif mocno pospadał na rzepaku notowanym na luty 2020 r. do poziomów 385 euro/t, by w kolejnych dniach wracać do 388 euro. Na wczorajszym zamknięciu (28.11.2019 r.) kontrakt lutowy zamknął się nieznacznie niżej na 387,25 euro/t, w reakcji na gwałtowny spadek cen olejów na rynkach. Można by zażartować, że efekt jojo trwa w dalszym ciągu tylko gumka się wydłużyła
Przetwórcy, w rozmowach ze mną, jednak nie wątpią w przebicie granicy 400 euro/t w miesiącach zimowych.
Podaż jest jednak tak ograniczona, że rynek nie reaguje na żadne sygnały płynące z giełdy. Handlowcy taki okres handlu, gdy nic się nie dzieje określają jednym słowem „plaża”. I nie należy tego kojarzyć z pięknym lipcowym słońcem i gorącą rynkową atmosferą, a jedynie z leniwym leżakowaniem, bo nie ma co robić.
Relaks dodatkowo zapewnia im dobre pokrycie surowcowe, chociaż z tyłu głowy musi pojawiać się niepokój o drugą połowę sezonu i słabsze zaopatrzenie oraz rywalizację o surowiec z importu.
Szeptem bowiem mówią, że niekoniecznie canola kanadyjska musi przypłynąć w takiej ilości jakiej jest potrzebna na pokrycie surowcowe w Europie, a Ukraina już przestanie eksportować rzepak. Od stycznia wchodzą tam ograniczenia związane z odzyskaniem VAT-u. Nasi wschodni sąsiedzi eksportować będą teraz olej.
Przetwórcy podkreślają jednak, że z drugiej strony olej rzepakowy jest najdroższy i może być wypierany z rynku przez inne substytuty.
Na razie tego za bardzo nie widać, a ceny utrzymują się na stałych poziomach i rzepakowcy mówią, że gdyby tylko mieli miejsce w elewatorach to w obecnych cenach kupiliby chętnie więcej surowca. Niestety na luksus miejsca w magazynach mogą pozwolić sobie aktualnie nieliczni i te firmy właśnie kupują na dostawy bieżące z niższymi cenami.
Aktualne ceny rzepaku w zakłady tłuszczowych:
- ZT Kruszwica dostawy do Brzegu na luty'20 –1670 zł/t
do Kruszwicy na luty 2020 r. – 1670 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy styczeń – 1670 zł/t
Czernin styczeń – 1640 zł/t
- Komagra Tychy na bieżąco – 1620 zł/t
- Glencore Bodaczów na grudzień – 1653 zł/t
- Bestoil Lasocice na bieżąco – 1570 zł/t
Sprawdź też najnowsze notowanie cen zbóż.
Juliusz Urban Foto. Czubiński