Rynek rzepaku: sprzedam rzepak za pół ceny

Ceny rzepaku pospadały tak mocno, że w porównaniu do możliwości sprzedaży w żniwa, niektóre oferty są już niemal o połowę niższe.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jaka jest relacja cen skupu rzepaku w żniwa do aktualnych propozycji?
- jak dużo rzepaku sprzedaje się obecnie?
- ile rzepaku w nadchodzącym sezonie zbierze Australia?
- jakie są notowania rzepaku na Matifie?
- ile za rzepak płacą handlowcy?
- a jakie są terminy dostaw i ceny skupu u przetwórców?
W tym sezonie w czasie żniw, gdy rzepak na Matifie kosztował ponad 660 €/t, ceny oferowane przez przetwórców dochodziły do 3100 zł/t. Dziś niektórzy skupujący za rzepak proponują już tylko 1720 zł/t, a najmniej płacący przetwórcy oferują 1800 zł/t. Jest to tylko 55% ceny żniwnej, a co najgorsze na odbudowanie rzepakowych kursów nie ma realnej szansy.
Dobre zaopatrzenie, bazy w dół
Nic więc dziwnego, że podołowani tym faktem, rolnicy, którzy dziś sprzedając tonę rzepaku otrzymują tyle jakby sprzedali pół tony wyzbywają się swoich partii z impetem jakby chcieli pozbyć się nabrzmiałego problemu.
– Ostatnie 10 dni to była wielka walka, lawina telefonów, ciągłe pisanie umów. Codziennie kupowaliśmy tyle, ile przerabiamy w tydzień – mówi przedstawiciel przetwórcy.
Ostatnie odbicie przynosi jednak nadzieję, która zwodzi pozostałych, a przetwórcy zaczynają już zmieniać bazy służące do wyliczenia ceny polskiej na podstawie Matifu i pokazują już na coraz bardziej odległe terminy dostaw.
– Jak dziś zazieleniło się na Matifie, to ruch natychmiast przygasł. W naszych cennikach wzrostów jednak nie widać, bo poschodziliśmy trochę z bazami i w niektórych zakładach kupujemy już na czerwiec – mówi kierujący zakupami olejarni.
Te manewry cennikowe są powszechnie znane z okresów nadpodaży rzepaku, a dziś to właśnie jest taki czas.
Australia w nowym sezonie poratuje mniej
Warto więc przyglądnąć się, co się dzieje u tych którzy wciąż do UE rzepak jeszcze w tym sezonie dostarczają, a zakłócili nasz porządek już na początku tego sezonu swoimi statkami rzepaku przesyłanego do Unii.
Eksperci ABARES, którzy wcześniej przewidzieli rekordowe zbiory rzepaku w Australii w 2022/23, teraz w swoim marcowym raporcie spodziewają się zmniejszenia produkcji w sezonie 2023/24 o 35%, do 5,4 mln ton. Analitycy obniżają również o 29% australijską prognozę eksportu na kolejny sezon, z 6,9 do 4,9 mln ton.
Zielono, ale niekolorowo
Niczym nie przerywane przez 13 kolejnych notowań spadki rzepakowych kursów na Matifie, wreszcie znalazły swój kres. W trakcie giełdowego dnia w czwartek (23.03.2023 r.), rzepak na maj drożejąc o 5,75 euro, na zakończeniu sesji wyceniany jest na 436,25 €/t. Te jednodniowe wiosenne podwyżki radosnych nastrojów na rzepakowym rynku nie przynoszą, bo rzepak w tym tygodniu znów jest tańszy. Od poprzedniego czwartku spadki notowań wynoszą 36 €/t.
Wśród firm handlowych panuje spora konsternacja, a ceny oferowane na elewatorach skupowych pospadały do 1720–1900 zł/t.
Przetwórcy, którzy ostatnio sporo kupują poschodzili z bazami w relacji do Matifu.
Dlatego zakłady tłuszczowe na warunkach krajowych proponują:
· ZT Kruszwica – 1965 zł/t (kwiecień)
Brzeg – 1965 zł/t (czerwiec)
· ADM Szamotuły – 1960 zł/t (kwiecień)
Czernin – 1970 zł/t (maj)
· Komagra Tychy – 1900 zł/t
Kosów Lacki – 1900 zł/t (maj)
· Viterra Bodaczów – 2154 zł/t
· Bestoil Lasocice – 1800 zł/t
· Agrolok Osiek – 1880 zł/t
· ZT Bielmar Bielsko – 1800 zł/t
Ceny wyjściowe na kontraktach z dopłatami za zaolejenie są o ok. 35 zł niższe.
Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 23.03.2023 r. na godz. 13.
Najnowszy komentarz rynkowy naszego eksperta znajdziesz tutaj!
Aktualne ceny rzepaku w skupach prześledzisz tutaj!
Juliusz Urban fot. firmowe