Zmienne ceny na rynkach oleistych, potrząsają rzepakiem

Na rynkach oleistych panuje spory chaos, jedne z surowców drożeją, a inne zbliżają się do rocznych minimów. Rzepak z tych zawirowań wyciąga swoje wnioski, gdy stanieje, to potem zaczyna wracać do podwyżek.
Zupełnie odwrotne są tendencje panujące na rynku dwóch ważnych roslin oleistych. Ceny soi na Chicago spadając do 1200 USc za korzec wracają do poziomów z grudnia 2020 r. Za to kanadyjska canola witając się z 900 CAD/t coraz bardziej zbliża się do wieloletniego szczytu i kosztuje tyle co w maju br. A więc okresu, gdy zapasy kanadyjskiego rzepaku zaczęły się kurczyć w zastraszającym tempie.
Rynku olejowego nie chce za bardzo poratować słonecznik, bo jak twierdzą ukraińscy eksperci ze względu na stosunkowo niewielki wolumen produkcji oleju palmowego w Malezji i niezmiennie dobry popyt na niego ze strony Chin i Indii, dla oleju słonecznikowego i słonecznika są wciąż dobre perspektywy. W najnowszym raporcie USDA obniżyło prognozę ukraińskich zbiorów słonecznika na sezon 2021/22 o 0,5 mln t, do 17 mln ton. Jednocześnie amerykańscy eksperci podnieśli o 0,9 mln t do 55,86 mln t prognozy światowych zbiorów słonecznika.
Ceny rzepaku na Matifie, które w poprzednich tygodniach bardzo długo szły do góry, w ciągu kilku ostatnich dni mocno się skorygowały, ale wczoraj drożejąc o ponad 13 euro rzepak wrócił do cen powyżej 650 euro. Na paryskiej giełdzie Matif rzepak na listopad na czwartkowym zamknięciu kosztuje już 660,25 euro/t, a więc o 16 euro niżej niż w ubiegłym tygodniu. Kontrakty lutowe, na bazie których kupują przetwórcy, kosztują 652,25 euro/t, o 14 euro niżej niż przed tygodniem. Złotówka ma podobne notowania do tych z ubiegłego tygodnia, za jedno euro płacimy dziś 4,56-4,57 złotych.
Firmy handlowe, wystraszone takimi spadkami na giełdach, poobniżały ceny o ok. 100 zł/t. Ceny w których kupują rzepak to 2700–2900 zł/t, choć są i tacy, którzy utrzymali w swych cennikach 3 tys. zł/t.
U przetwórców korekta cen nie jest tak duża, bo zdają sobie sprawę z tego, rzepak dalej trzeba kupować, a podaży jak nie było, tak nie ma dalej.
– Obniżki nie przynoszą efektów, może jakby spadło o 100 euro/t albo, gdyby spadki potrwały co najmniej tydzień, to może pojawiałaby się jakaś podaż, a tak dalej cisza – mówi jeden z przedstawicieli rzepakowej branży przetwórczej.
Zakłady tłuszczowe w czwartkowe popołudnie z rzepak proponowały:
- ZT Kruszwica dostawy na listopad – 3000 zł/t
Brzeg dostawy na listopad – 3000 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy na listopad – 2990 zł/t
Czernin dostawy na listopad – 2990 zł/t
- Komagra Tychy dostawy bieżące – 2850 zł/t
Kosów Lacki dostawy bieżące – 2840 zł/t
- Viterra Bodaczów dostawy na październik – 2995 zł/t
- Bestoil Lasocice dostawy bieżące – 2850 zł/t
Juliusz Urban Fot. archiwum taP