Ceny zbóż dopiero się układają, może być taniej
W niektórych regionach kraju są już pierwsze wjazdy w pszenicę, ale nie wszędzie punkty handlowe wystawiają pełne cenniki. Ceny się dopiero kształtują, ale już teraz widać tendencję do ich obniżania.
Na pierwszy ogień idą ceny jęczmienia i rzepaku, a z pozostałymi cenami nie wszyscy chcą się wychylać.
Pomimo, iż w tym tygodniu notowania pszenicy na Matifie są dość stabilne , kurs na wrzesień wyniósł na czwartkowym zamknięciu 183,50 euro/t, to jednak na ceny w polskich portach ma wpływ umacniająca się znacznie złotówka, której kurs wynosi 4,41 zł/euro.
Światowy rynek pszenicy jest wciąż wspierany przez zakupy z Chin. Nie ma jednak pewności co do wielkości zbiorów w Europie i regionie Morza Czarnego. Analitycy ostrzegają, że wysokie ceny sprawiają, że pszenica ze Stanów Zjednoczonych i Francji nie wydaje się już tak konkurencyjna. Pierwsze przetargi eksportowe do Egiptu wygrywa bowiem pszenica rosyjska i ukraińska.
We Francji zbiory zbóż postępują obecnie bardzo szybko, zbiory pszenicy są zakończone w ponad 50%, W poprzednim roku było to w tym samym okresie 30%. Plony rosną w kierunku północnym kraju. Firma analityczna Tallage wycofuje się z wcześniejszych prognoz i podnosi szacunki zbiorów. Tegoroczne zbiory pozostają jednak poniżej rekordu z poprzedniego roku.
Pierwsza koszona w Niemczech pszenica ma bardzo różne plony. Na południowym zachodzie mówi się o 5–10,0 t/ha przy dobrej gęstości i liczbie opadania. Zawartość białka jest natomiast określana jako słaba.
Informacje z polskich pól są także rozbieżne, pierwsze pszenice mają bardzo różną jakość.
Jak twierdzą przetwórcy jest i wysokie białko, i jest także ta z niskim, która może pójść pod ciasteczka. Każdy coś sobie w tym roku wybierze czego tak naprawdę potrzebuje. Jak twierdzą skupujący, rolnicy są zadowoleni z plonów, ale już z cen nie za bardzo.
W krajowym skupie ceny konsumpcji są najczęściej w zakresie 680–730 zł/t.
Wyraźnie daje się odczuć trend i chęci do obniżania ceny wraz ze startem żniw.
Za pszenicę do portów o zawartości 12,5% białka eksporterzy oferują 760–770 zł/t,
„czternastka” wyceniana jest po 775 zł/t, a pszenicę o zawartości 11,5% białka można sprzedać do portów za 750–755 zł/t.
Na pszenicę paszową ceny są niższe 620–700 zł/t.
Nie mogą się zakończyć żniwa jęczmienia ozimego, bo wciąż przepaduje, jednak dość dynamicznie idzie skup, u tych którzy jęczmień kupują tworzą się kolejki. Firmy skupowe najczęściej oferują za jęczmień 520–580 zł/t, ale są też kupujący powyżej 600 zł/t, i co ciekawe to oni w tym tygodniu nawet podnieśli ceny skupu.
Są już też pierwsze ceny na pszenżyto, choć towaru jeszcze skupujący nie widzieli. Na wagach punktów skupu wiszą ceny 520–610 zł/t. Natomiast stare pszenżyto jeszcze niektórzy „paszowcy” kupują po 600–650 zł/t. Na eksport są propozycje cenowe 615–620 zł/t.
Żyto ma znów tendencję obniżek cenowych, ale punkty skupu oferują bardzo rozbieżne ceny 450–550 zł/t. Na na eksport żyto paszowe kupowane jest po 555 zł/t z dostawami VIII/IX.
Ceny na kukurydzę suchą są w bardzo dużym w zakresie 600–780 zł/t. Wyższe poziomy wystawiają bardziej zainteresowani jeszcze starą kukurydzą, a te niższe są już raczej pod wpływem żniw zbożowych i pokazują tendencję do nowego otwarcia rynku.
Oferty kontraktów na nowe zbiory na kukurydzę mokrą są po 400–420 zł/t.
Kukurydza sucha z dostawami do portów w miesiącach X/XI jest po 645–650zł/t.
Tutaj zobaczysz ceny skupu w punktach w całym kraju.
Juliusz Urban Fot. Konieczka