Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Newsletter rynkowy>Ceny zbóż>

Ile zboża przyjechało do Polski z Ukrainy?

Obrazek

Wprawdzie od początku roku do Polski z Ukrainy napłynęło prawie 670 tys. ton kukurydzy, ale eksport tego ziarna jest dużo większy tłumaczy ministerstwo rolnictwa pytane o zalew ukraińskiego zboża. Wicepremier i minister rolnictwa przyznaje, że zakłócenia na rynku z tego powodu mogą wystąpić, ale będą one krótkotrwałe.  

wk12 lipca 2022, 18:29

O sytuację na rynku zbóż zapytał Krzysztof Paszyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zapytał o następujące kwestie:

- dlaczego mimo wielu sygnałów zgłaszanych przez rolników i organizacje rolnicze, MRiRW dopuściło do sytuacji, w której trwa zalew polskiego rynku ukraińskim zbożem?
- dlaczego przepływ ukraińskiego zboża z granicy polsko-ukraińskiej do portów, z których prowadzony ma być eksport zboża za granicę, nie jest kontrolowany i monitorowany przez rząd?
- dlaczego nie wprowadza się odpowiednich narzędzi prawnych, ukierunkowanych na ograniczenie wyżej wymienionego procederu?

Polska krajem tranzytowym  dla zboża z Ukrainy

W odpowiedzi wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk przypomniał, że zamknięcie dostępu przez Rosję dla wywozu towarów rolnych zalegających w ukraińskich magazynach, głównie zbóż, przez Morze Czarne, wymusiło konieczność poszukiwania alternatywnych możliwości wywozu ukraińskich zbóż m.in. w drodze tranzytu przez terytorium Polski.

Zdaniem MRiRW od wybuchu wojny na Ukrainie podejmowane są w UE, w tym w Polsce, działania na rzecz zwiększenia przepustowości transportu lądem, m.in. przez polską granicę. Działania te są niezbędne w celu pomocy Ukrainie.

Saldo wymiany zagranicznej kukurydzą jest dodatnie

Dane dotyczące przepływu zboża z Ukrainy monitorowane są przez Ministerstwo Finansów - Krajową Administracje Skarbową. Na podstawie danych KAS od początku roku do 3 lipca do Polski z Ukrainy zaimportowano 684 tys. ton zbóż z czego
669 tys. ton czyli 98% stanowiła kukurydza. Jednocześnie eksport kukurydzy z Polski od stycznia do 3 lipca wyniósł 1,6 mln ton.

ZOBACZ TAKŻE: JAK WYGLĄDA TRANSPORT ZBÓŻ NA ŚWIECIE?

Jak to wyglądało w latach poprzednich?

W ostatnich latach import zbóż do Polski wynosił ok 1,4 mln ton. A jak wyglądała sytuacja z kukurydzą? Z danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa wynika, że w sezonie 2020/2021  podobnie jak w latach poprzednich, kukurydzę z Polski wywożono przede wszystkim do krajów Unii Europejskiej (UE-27 – 89% eksportu tego ziarna). Największym odbiorcą ziarna kukurydzy były Niemcy (blisko 1,1 mln ton, 55% wolumenu eksportu tego ziarna).

Znacznie mniejsze ilości tego zboża eksportowano do Niderlandów (416 tys. ton, 21% wolumenu eksportu)  i Danii (95 tys. ton, 5%), a poza UE do Wielkiej Brytanii (170 tys. ton, 9%).

Import kukurydzy na ogół nie przekracza 0,5 mln ton. W sezonie 2020/2021 import ziarna kukurydzy był niewielki i wyniósł 348 tys. ton wobec 337 tys. ton  w poprzednim sezonie.

Polska jest piątym producentem kukurydzy w Unii Europejskiej (po Francji, Rumunii, Węgrzech i Włoszech), z 6% udziałem w unijnej produkcji.


Co dalej z przepływem zboża z Ukrainy przez Polskę?

- Obecnie podejmowane są działania celem jak najlepszego skoordynowania transportu, dalszego przerzutu, zboża z Ukrainy do krajów, które potrzebują tego zboża m.in. Hiszpanii, Włoch, krajów poza unijnych. Dostrzegane są również problemy związane z wywozem zboża z Polski w tym trudności wynikające z logistyki transportu i jego wysokich kosztów. Równolegle podejmowane są działania w zakresie udrażniania tzw. szlaków solidarnościowych – zapewnia wiceminister N. Kaczmarczyk.  

Ale jednocześnie MRiRW zwraca uwagę, że wszystkie kwestie co do możliwości działań na rynkach rolnych muszą być konsultowane z Komisją Europejską. Polska na forach Unii Europejskiej na bieżąco informuje o sytuacji na krajowym rynku rolnym, w tym rynku zbóż, w związku z sytuacją na Ukrainie i postuluje dokładny monitoring wwozu zboża do Polski i jego tranzytu na terenie UE.

- W dyskusji na forum UE zaznacza się, że ważnym priorytetem jest zachowanie bezpieczeństwa żywnościowego w skali UE i bezpieczeństwa światowego m.in. poprzez umożliwienie wywozu zboża z Ukrainy i dalszy jego przewóz do krajów, które są silnie uzależnione od importu zbóż – podsumował N. Kaczmarczyk.

ZOBACZ TAKŻE: RYNEK ZBÓŻ W POLSCE I NA ŚWIECIE

Trzymać nerwy na wodzy

Także wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk wielokrotnie uspokajał rolników zaniepokojonych napływ ukraińskiego zboża. – Jesteśmy zobowiązani pomagać Ukrainie w eksporcie zboża, bo inaczej będzie głód w Afryce i krajach arabskich i wtedy dopiero jesienią będziemy mieć problem fali migracji z tamtych rejonów. Polska jest pierwszym krajem, który przyjmuje te zboże, ale w nie dużych ilościach i stopniowo jest to wysyłane, ale stopniowo. Być może będą jakieś zakłócenia na rynku, ale krótkoterminowe. Będziemy starali się, aby naszym rolnikom po żniwach zapewnić skup zboża i magazynowanie  – przekonywał wicepremier H. Kowalczyk w programie Tłit Wirtualna Polska.

wk

Fot. Envato Elements


Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)