Rynek zbożowy szykuje się do żniw

Magazyny na kilka tygodni przed żniwami są jeszcze w części zajęte co powoduje, że coraz mniej jest obecnie skupujących.
Bramy coraz większej liczby punktów skupu zaczynają się na chwilę przymykać, bo firmy muszą posprzedawać wcześniej kupione zboże, wysprzątać magazyny i zrobić przeglądy dróg transportowych oraz podajników.
Niestety handel zbożami jest obecnie utrudniony, jak mówią handlowcy coraz mniej chętni do zakupu są także przetwórcy. Na szczęście ci rolnicy, którzy byli wystarczająco czujni zboża już wysprzedali. – Zboża w naszej okolicy się już kończą, rolnicy wyraźnie przywożą już końcówki – mówi skupujący w centrum Polski.
Jednak szacunki ekspertów rynku, którzy byli obecni na naszej Ogólnopolskiej Giełdzie Rzepaczano-Zbożowej są takie, że Polska w nowy sezon wkroczy z rekordowymi zapasami pszenicy wynoszącymi 1,4 mln t pszenicy. W tej konsekwencji budowane są prognozy na nadchodzący sezon 2022/23. – Żniwa są już za pasem. Rolnicy którzy zostali z towarem, usiłują go teraz sprzedawać, bo lepiej już chyba nie będzie – mówi handlowiec z Polski zachodniej. I rzeczywiście chyba korzystniejszych cen spodziewać się w najbliższym czasie nie można. Zgromadzenie na giełdzie eksperci szacują, że porozumienie rynkowe na nadchodzące żniwa jest na poziomie ceny zakupu 1400–1500 zł/t w kraju i ok. 1700 zł/t w portach.
Pszenica na Matifie w czwartek (23.06.22 r.) spadła kolejny dzień z rzędu i jest po 362,75 euro/t, a więc 30 euro niżej niż tydzień temu. Złotówka się osłabia do 4,70 zł/euro. Na krajowym rynku wyraźna jest tendencja do zdecydowanego obniżania cen skupu.
W portach stara pszenica jest kwotowana po 1730 zł/t, a wszystko wskazuje na to, że czerwiec może być w eksporcie nieco bardziej intensywny, bo wypłynąć może 350 tys. t pszenicy, co byłoby największym wolumenem od października 2021 r.
– Tegoroczny sezon w eksporcie zbóż wcale nie jest taki stracony, będzie to drugi co do ilości sezon pod względem ekspediowanych z Polski zbóż. Według naszych szacunków eksport wszystkich zbóż w kończącym się sezonie wyniesie 7,5 mln t – prezentował na Ogólnopolskiej Giełdzie Rzepaczano-Zbożowej Radosław Stasiuk, dyrektor ds. zbóż i śruty sojowej Bunge Polska Sp. z o.o. Wynik ospałego dotychczas handlu zagranicznego mocno podratowała ostatnio kukurydza, której wywieziemy 3,2 mln t, więc nawet więcej niż pszenicy. Natomiast za pszenicę z nowych zbiorów eksporterzy proponują 1730–1740 zł/t.
Krajowe skupy albo wstrzymują zakup, albo mocno poschodziły z cenami. Za starą pszenicę o parametrach konsumpcyjnych proponują obecnie najczęściej 1400–1550 zł/t. Pszenica nie trzymająca parametrów skupowana jest jeszcze taniej, paszówka jest wyceniania najpowszechniej na 1250–1450 zł/t.
Ceny żyta wyraźnie zaczynają zmierzać w kierunku nowych zbiorów. Propozycje skupowców wahają się od 900 do 1250 zł/t.
Pszenżyto kwotowane jest po 1000–1400 zł/t, a jęczmień skupuje się po 1000–1300 zł/t.
Mocno tanieje także kukurydza , a obecne jej ceny skupu kształtują się pomiędzy 1100, a 1350 zł/t.
Owies jeszcze ceny ma podobne jak w poprzednim tygodniu są oferty po 850–900 zł/, ale niektórzy wciąż proponują 1100–1120 zł/t.
Na nowe zbiory porty wystawiają za pszenicę 1700 zł/t, za pszenżyto 1440–1450 zł/t, żyto paszowe jest kontraktowane przez eksporterów po 1340–1350 zł/t, natomiast kukurydza na październik/listopad jest po 1370–1380 zł/t.
Tutaj znajdziesz rynkowy serwis Spod Lady!
Juliusz Urban fot. archiwum taP