Dla poszukujących mocniejszych maszyn ciekawą ofertę stanowił John Deere, model 7810. Traktor o mocy 175 KM miał przepracowane ponad 10 tys. mth, ale jak zapewniał sprzedający, nie wymagał najmniejszego wkładu finansowego. Na 139 tys. zł został wyceniony niewielki model 5820. Traktor wyprodukowano w 2007 roku, a na liczniku widniało 9 tys. godzin. Do zakupu zachęcało bogate wyposażenie, obejmujące m.in. klimatyzowaną kabinę, resorowaną oś oraz przedni TUZ.
Dużym powodzeniem cieszą się także traktory Deutz-Fahr. Za małego Agroplusa o mocy 70 KM pośrednik żądał 70 tys. zł. Traktor miał niewielki, jak na niemal 20 lat użytkowania przebieg – 6,2 tys. godzin. Niestety, do zakupu nie zachęcał stan ogumienia, które na wszystkich osiach kwalifikowało się do wymiany. Na 126 tys. zł został wyceniony Deutz-Fahr M600. Silnik 6-cylindrowy charakteryzował się mocą 130 KM, a licznik motogodzin wskazywał liczbę 8 tys. Atutem zachęcającym do zakupu było nowe ogumienie na przednich kołach oraz ładowacz czołowy Stoll.
Same Rubin z 2002 roku zmienił właściciela za kwotę 116 tys. zł. Ciągnik był niemal w idealnym stanie, gdyż miał przepracowane 4 tys. godzin. Bogate wyposażenie, obejmujące m. in. EHR, przekładnię typu full power shifft oraz przedni podnośnik sprawiło, że szybko znalazł się nabywca. pt
Więcej informacji o tym co i za ile można kupić znajdziesz w listopadowym wydaniu top agrar Polska.
