StoryEditor

Ile trzeba zapłacić za zgrabiarkę?

Na rynku jest sporo firm oferujących zgrabiarki karuzelowe. Sprawdziliśmy ile trzeba zapłacić za krajowy sprzęt do zgrabiania siana.
30.04.2019., 17:04h

Wzrost zainteresowania hodowlą bydła opasowego sprawia, że rolnicy poszukują taniego sprzętu zielonkowego wymieniając wysłużone zgrabiarki PZK. Oto, jak kształtują się ceny popularnych modeli zgrabiarek karuzelowych zapytaliśmy niemal wszystkich producentów tego typu sprzętu.

Przegląd rozpoczynamy od firmy Agro-Tom. Producent oferuje dwa modele zgrabiarek karuzelowych oznaczonych symbolami ZKT 3,5 i ZKT 4,1. Pierwszy z nich wyposażony jest w 9 ramion grabiących, na których pracują 3 pary sprężystych zębów. Szerokość robocza wynosi 3,5 m, a masa maszyny to 400 kg. Tandemowy układ jezdny zgrabiarki dobrze kopiuje nierówności terenu, dzięki czemu pasza jest wolna od zanieczyszczeń. Większy model zgrabia paszę z szerokości 4,1 m. Maszyna ma 11 ramion z 4 podwójnymi palcami oraz tandemowy układ jezdny. Masa sprzętu wynosi 900 kg. Za model o szerokości roboczej 3,5 m zapłacimy 12,1 tys. zł (wszystkie ceny w artykule to kwoty netto). Wydajniejszy ZKT 4,1 kosztuje 14,4 tys. zł. W cenie maszyny otrzymujemy w standardzie wałek przekaźnika mocy wyposażony w sprzęgło przeciążeniowe.

Firma Kowalski również oferuje dwa modele jednowirnikowych zgrabiarek. Sprzęt pozwala na zgrabianie paszy z pasa o szerokości 3,6 lub 4,2 m. Mniejsza maszyna wyposażona jest w 9 ramion, a większa w 11. Bez względu na model na pojedynczym ramieniu zamontowane są 4 pary sprężystych palcy. Na czas transportu wszystkie elementy robocze można zdemontować i odłożyć na maszynie, co zmniejsza szerokość transportową, a podczas garażowania sprzęt nie zajmuje dużo miejsca. Obie maszyny mają tandemowy układ jezdny z ogumieniem o rozmiarze 4x16/6,5-8. Zgrabiarka ZK 36 wraz z wałkiem przegubowo-teleskopowym i standardowym oświetleniem drogowym to wydatek 11,2 tys. zł. Model ZK42 jest droższy o ok. 3,5 tys. zł.

Kolejny producent oferujący dwa modele jednowirnikowych zgrabiarek to Metal-Technik. W gamie produktów znajdziemy sprzęt o szerokości pracy 3,5 i 4,2 m wyposażony w 9 lub 11 ramion. Oferowane na nowy sezon maszyny mają zmodernizowany tandemowy układ jezdny z dodatkowym przednim kołem, co sprawia, że sprzęt lepiej kopiuje nierówności terenu. Po uniesieniu zgrabiarki mechanizm skrętu jest automatycznie blokowany. W standardzie producent dodaje wałek przegubowo-teleskopowy. Mniejszy model kosztuje 9 tys. zł, a większy to wydatek 11 tys. zł.


Potentat maszyn zielonkowych, firma Samasz oferuje szeroką paletę zgrabiarek, zarówno dla mniejszych, jak i większych gospodarstw. W segmencie maszyn jednowirnikowych znajdziemy sprzęt o szerokości roboczej od 3 do 4,4 m. Nawet najmniejsze zgrabiarki mogą być wyposażone w tandemowy układ jezdny oraz przednie koło kopiujące. W większych maszynach jest to standard. Zgrabiarki Samasz mają przekładnię w kąpieli olejowej, z wyjątkiem największej jednowirnikowej maszyny, która wyposażona jest w przekładnię suchą. W najszerszych maszynach pracuje 11 ramion grabiących, w mniejszych 9 lub 8. Producent w opcji oferuje tablice ostrzegawcze oraz oświetlenie LED. Zgrabiarkę Z 350 Slim, o szerokości pracy 3,5 m kupimy już od ok. 10,3 tys. zł. W ofercie Samaszu są także wydajniejsze maszyny, m.in. modele Z-780 i 840 o maksymalnej szerokości roboczej 7,6 i 8,4 m.

Sipma proponuje jednokaruzelowe modele zgrabiarek o nazwie Wir. Gama maszyn obejmuje sprzęt o szerokości grabienia 3,5 i 4,5 m. W mniejszym modelu pasze zgrabia 9 ramion z 3 parami sprężystych palcy na każdym z nich, w modelu ZK 450 Wir pracuje 11 ramion i 4 pary palcy. Dodatkowo maszyna o szerokości pracy 4,5 m jest standardowo wyposażana w tandemowy układ jezdny, w mniejszym modelu jest to opcjonalne wyposażenie. Zgrabiarkę ZK 350 Wir kupimy już od 12,7 tys. zł, a wydajniejsza maszyna jest droższa o 5 tys. zł. W standardzie jest dołączany wał przegubowo-teleskopowy. W ofercie producenta najdziemy także modele o dwóch wirnikach. Model ZK 650 Wir o maksymalnej szerokości roboczej 7,2 kosztuje 46 tys. zł.

Spider to nazwa zgrabiarek oferowanych przez firmę Talex. Sprzęt wytwarzany jest w dwóch szerokościach roboczych – 3,6 i 4,2 m. Mniejszy z nich wyposażony jest w 9 ramion grabiących, z których 4 są demontowane na czas transportu. W większym modelu pracuje 11 ramion. Bez względu na szerokości roboczą sprzęt Talex ma w standardzie tandemowy układ jezdny oraz zaczep umożliwiających wykonywanie skrętów bez konieczności unoszenia maszyny. Masa mniejszego modelu wynosi 570 kg, a cena wraz z wałkiem przegubowo-teleskopowym, który oferowany jest w standardzie to 12,2 tys. zł. Większa maszyna z identycznym wyposażeniem jest droższa o 4,3 tys. zł.


Unia oferuje zgrabiarki Rak. Maszyna dostępna jest w wersji z jednym lub dwoma wirnikami. Jednowirnikowe maszyny charakteryzują się szerokością pracy 3,6 i 4,3 m. Podstawowy model zgrabiarki Rak kupimy już za 9,8 tys. zł. Wydajniejszy Rak 1.12 kosztuje 17,3 tys. zł. Maszyna ma w standardzie tandemowy układ jezdny oraz wał przegubowo-teleskopowy ze sprzęgłem kierunkowym i przeciążeniowym. W opcji  oferowane jest przednie koło kopiujące. Za grabienie paszy odpowiada 12 ramion, a średnica wirnika to 3,35 m. Masa maszyny to niespełna 500 kg. Rak 2 to maszyna dwuwirnikowa o maksymalnej szerokości pracy 7,4 m. Jej cena zaczyna się od 55,7 tys. zł. pt

Pawel Twardowski
Autor Artykułu:Pawel Twardowski
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 20:29