StoryEditor

Grypa ptaków: bardzo szybko rośnie liczba ognisk w powiecie kaliskim

Obecnie na terenie powiatu kaliskiego jest rozpoznanych 15 ognisk grypy ptaków, w kolejnych 5 fermach próby są pobierane i przesyłane do Instytutu PIW PIB Puławy, który prowadzi diagnostykę grypy ptaków - poinformował nas dr Tomasz Wielich z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu. Dodał, że do zakażenia prawdopodobnie przyczyniła się ściółka.
17.03.2021., 14:03h
Pierwsze ognisko grypy ptaków w powiecie kaliskim stwierdzono 5 marca. Choroba pojawiła się w stadzie ok. 4 tys. kaczek w miejscowości Szkurłaty w gminie Żelazków. 

Obecnie na terenie tego powiatu zlokalizowano 15 ognisk. Tempo rozprzestrzeniania się wirusa jest szybkie, bo a w poniedziałek było 10.

- Ogniska te występują na obszarze o promieniu ok. 10 km , gdzie koncentracja ferm drobiu jest bardzo duża. W tej chwili jest to 15 rozpoznanych ognisk. Sytuacja jest dynamiczna i mogą pojawić się kolejne. Dominują nieduże fermy kaczek rzeźnych, ale także indyków - zaznaczył w rozmowie z nami dr Tomasz Wielich, kierownik zespołu ds. zdrowia i ochrony zwierząt w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Poznaniu.

Dr. Wielich poinformował, że ponieważ ogniska pojawiają się w gospodarstwach utrzymujących drób na ściółce, prawdopodobnie to właśnie ściółka przyczynia się do rozprzestrzeniania wirusa. Dochodzenia epizootyczne są obecnie w toku. Sprawdzane są różne inne okoliczności, mogące przyczyniać się do rozprzestrzeniania się choroby.

- Kaczkom podściela się ściółkę nawet dwa razy dziennie, stąd naszym zdaniem to możliwy kierunek, z którego wirus mógł wniknąć na fermy. Dochodzenia epizootyczne w tej sprawie nie są jeszcze zakończone - dodał dr Wielich.

Zapewnił, że Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Poznaniu cały czas monitoruje sytuację, a Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kaliszu podejmuje działania, by nie dopuścić do dalszego rozprzestrzeniania się wirusa.  

- Bardzo ważne jest, aby hodowcy stosowali się do zasad bioasekuracji. Pamiętajmy, że wirus ten może przetrwać w środowisku nawet do dwóch miesięcy! A roznoszą go głównie ptaki dzikie wędrujące w tym gęsi, kaczki i łabędzie. Szczególnie niebezpieczne są obszary wokół zbiorników wodnych - zaznaczył kierownik.

Łącznie w powiecie kaliskim do dziś zlikwidowano ponad 120 tysięcy sztuk drobiu. Wybijane są nie tylko ptaki pochodzące z ognisk choroby, ale także z ferm kontaktowych.

Kaliskie ogniska nie są jedynymi, jakie w tym roku pojawiły się w Wielkopolsce. W lutym chorobę stwierdzono także w powiecie wolsztyńskim.
Kamila Szałaj
Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 01:31