StoryEditor

Koronawirus hamuje eksport, drób pod kreską

Jeszcze do niedawna cieszyliśmy się z pozycji europejskiego lidera w produkcji drobiu. Dziś krajowych producentów kurczaków te liczby przestają cieszyć. Koronawirus powoduje problemy z eksportem i skokowe obniżki cen w kraju.
08.04.2020., 09:04h

Połowa wyprodukowanego w Polsce mięsa drobiowego trafiała zwykle na eksport. Zdecydowane ograniczenia w międzynarodowym  handlu spowodowane pandemią koronawirusa oraz zmniejszenie zapotrzebowania segmentu horeca (hotele, restauracje, catering) powodują, że rynek jest zapchany mięsem drobiowym, a ceny gwałtownie spadają do poziomów najniższych od wielu lat.

 

– Jak nie ptasia grypa, to ludzki wirus nas dobija – mówi w telefonicznej rozmowie rozżalony producent drobiu.

– Za kontraktowanego brojlera dostajemy tylko 3 zł/kg, a przecież nasz drób jest najtańszy w całej Europie. Jeszcze nam ograniczają dostawy. Przy tak niskich cenach trzeba będzie zamknąć kurniki na kłódkę i czekać na lepsze czasy. Ale z czego tu żyć? Eh trudne czasy nastały – dodaje.

 

Cykl produkcji drobiu rzeźnego jest krótki, łatwo jest zamknąć produkcję, jednak problem wyżywienia członków rodziny, pokrycia kosztów stałych i spłaty rat zaciągniętych kredytów pozostaje. Nie da się na długo zacisnąć pasa, a potem, gdy i jeśli nadejdzie koniunktura odrobić w krótkim czasie takich strat.
Obecny kryzys dotykający polskie drobiarstwo jest największym od ro...

Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 19:49