Krzysztof Michalski Yara: Jak poprawić efektywność nawożenia?
Istniejemy na rynku już od 116 lat. Kolebką firmy jest Skandynawia. Naszym celem oprócz produkcji i wprowadzania na rynek nawozów mineralnych, jest także wprowadzanie rozwiązań pozwalających m.in. na optymalizację zastosowanych nawozów, tak aby każdy 1 kg czystego składnika, był jak najefektywniej wykorzystany – mówił Krzysztof Michalski z firmy Yara, podczas naszego VI Forum Rolników i Agrobiznesu.
Krzysztof Michalski podkreślał, że w długoterminowej perspektywie rosnące ceny nawozów będą coraz bardziej negatywnie wpływały na ceny produktów. Nadążenie z produkcją żywności przy ambitnych celach klimatycznych będzie wymagało rozsądnej polityki publicznej oraz maksymalizowania efektywności środków odżywczych poprzez, np. rolnictwo precyzyjne.
Nie ulega wątpliwości, że bez nawozów mineralnych nie utrzymamy tak wysokiego poziomu produkcji żywności. Jednak zawirowania w ostatnim czasie na rynku nawozów wzbudziło spore zamieszanie – nie tylko wśród rolników.
Skąd taka cena nawozów?
- Słynne powiedzenie – to przez drogi gaz, ma w sobie bardzo dużo prawdy. To właśnie naturalny gaz jest początkiem drogi produkcji nawozów mineralnych azotowych, jak saletra amonowa, saletrzaki, mocznik, roztwór saletrzano-mocznikowy. Gaz jest podstawowym surowcem do produkcji amoniaku i stanowi ok. 97% kosztów jego produkcji – podkreślał Krzysztof Michalski. Faktycznie, gwałtowny wzrost cen nawozów ma swoje podłoże w tym, że podstawowy surowiec do produkcji nawozów, czyli gaz zdrożał drastycznie.
Oprócz wzrostu ceny surowców, jakie czynniki dołożyły czary goryczy i złożyły się na wysoki poziom cen nawozów mineralnych, nie tylko nawozy azotowych, ale także potasowych, fosforowych czy siarkowych? Przede wszystkim także pandemia wpłynęła na problemy związane z cyklem dostaw.
- Kilkukrotny wzrost kosztów transportu;
- Transport drogowy – brak personelu;
- Ogólnoświatowy wzrost kosztów handlu morskiego;
- Koszty opakowań – big-bag, małe worki, palety itd.;
- Trend wzrostowy w zużyciu nawozów w krajach Europy Wschodniej;
- Zamknięcie rynku chińskiego.
Powinniśmy liczyć się z tym, że w tym sezonie sytuacja jeszcze do końca się nie ustabilizuje. Co zatem możemy zrobić?
- Już na etapie doboru nawozu powinniśmy zadbać, aby był on jak najbardziej optymalny z uwzględnieniem jego formy (śladu węglowego), ale także umożliwiający jak najlepsze wykorzystanie składników pokarmowych w nim zawartych – podkreślał Krzysztof Michalski. Zadbajmy także o jak najbardziej efektywne wykorzystanie zastosowanych nawozów, m.in. przez przygotowanie planu nawożenia gleby czy też narzędzi cyfrowych oraz zdobyczy rolnictwa precyzyjnego, jak np. N-Tester czy N-Sensor – dodał. Nie zawsze więcej nawozu znaczy lepiej, dlatego warto korzystać z narzędzi rolnictwa precyzyjnego, które ułatwiają podejmowanie precyzyjnych decyzji dzięki dostępowi na żądanie do danych polowych i analiz – podkreślał Krzysztof Michalski. Samo korzystanie z narzędzi cyfrowych i dobrych praktyk opracowanych przez naszych agrotechników może pozwolić obniżyć emisje z gospodarstwa o 20% i zwiększyć plony o 5-7%.
Zielony amoniak
Warto wiedzieć, że firma Yara przeprowadza pilotaż produkcji nawozów mineralnych przy użyciu energii odnawialnej (wiatrowej, fotowoltaika, energii wodnej), co może doprowadzić do obniżenia śladu węglowego produkcji nawozów azotowych od 80% do 90%.