Reklama zniknie za 11 sekund

Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Technika>Kombajny>

Kombajn przygotowany na tip-top

Obrazek

Kombajn to złożona maszyna, dlatego każdego roku przed wyjazdem w pole trzeba przyjrzeć się wnikliwie wielu elementom. Gruntowne kontrola i przygotowanie maszyny do omłotu pozwoli pracować wydajnie i zebrać plon wysokiej jakości.

Dawid Konieczka25 czerwca 2021, 17:34

Profilaktyka najlepszą metodą leczenia – to powiedzenie medyków doskonale wpisuje się w przygotowanie sprzętu do sezonu, a w szczególności kombajnu zbożowego. Żniwa to gorący okres w każdym gospodarstwie. Dlatego kombajn musi być w pełni sprawny, pozwoli to uniknąć przestojów przy optymalnej pogodzie do zbioru. Ważne jest dokładne sprawdzenie wszystkich podzespołów, tylko wtedy można być pewnym że zbierane ziarno będzie wysokiej jakości.
O wskazówki dotyczące przygotowania kombajnu przed sezonem oraz najczęściej popełniane błędy przez kombajnistów w czasie omłotu zapytaliśmy producentów maszyn żniwnych. Swoim doświadczeniem podzieliły się z nami firmy Claas, Fendt, John Deere i New Holland.
Muszę przyznać, że wszyscy byli zgodni co do czasu, w którym trzeba rozpocząć przygotowywanie sprzętu. Skrupulatne przyglądanie się najważniejszym podzespołom kombajnu ”za pięć dwunasta” to zdecydowanie za późno. Poza tym wszyscy zgodnie podkreślali, że cały czas niedocenianym i często traktowanym co macoszemu bardzo ważnym elementem kombajnu jest heder.


Od żniw do żniw

Tak naprawdę przygotowanie kombajnu do sezonu powinno rozpocząć się bezpośrednio po zakończonym sezonie. Każdy kombajn na czas długiego postoju powinien być wyczyszczony z resztek ziarna, słomy i kurzu. Dotyczy to zwłaszcza maszyn garażowanych pod chmurką bądź w tylko zadaszonych wiatach. W resztach ziarna mogą rozwijać się szkodniki magazynowe, poza tym ziarno i resztki słomy to doskonały pokarm dla gryzoni.
Aby wnikliwie przeprowadzić kontrolę kombajnu najlepiej dokonywać tego w dwie osoby. Czyszczenie maszyny po żniwach i demontaż wielu podzespołów np. sit, podsiewacza, elementów klepiska to najlepsza okazja aby ocenić stan wielu podzespołów,  w tym także łożysk i układów przeniesienia napędu. Ważne, aby tę czynność wykonywał kombajnista, bezpośrednio po żniwach ma świeżą głowę i pamięta o wszystkich niedomaganiach i małych awariach z minionego sezonu. Przygotowując kombajn bezpośrednio przed żniwami można zapomnieć o niegroźnych usterkach lub brakach, które mogą przerodzić się w poważną awarię.


Zacznij od hedera

Podczas garażowania heder z reguły odczepiony jest od kombajnu, dlatego często nie jest poddawany wnikliwej ocenie. Jego kontrola przed sezonem nie może ograniczyć się wyłącznie do oceny belki kosy i bagnetów. Heder musi być zaczepiony, pozwoli to sprawdzić wszystkie elementy przeniesienia napędu. Belka kosy musi przesuwać się lekko i płynnie. Gdy opór będzie spory pasek przekazujący napęd do przekładni napędowej może pracować cały czas z niezauważalnym, minimalnym poślizgiem. Doprowadzi to z pewnością do jego szybszego zużycia. Poza tym opór na kosie prowadzi do falowania paska, co może doprowadzić do uszkodzenia nie tylko paska ale innych podzespołów hedera.
Po zamontowaniu stołu do rzepaku należy sprawdzić czy jego środkowa część nie wpada w wibracje po uruchomieniu hedera. Stół musi szczelnie przylegać do hederu, niedopuszczalne są żadne szczeliny.
Zawsze trzeba skontrolować stan oleju w przekładni napędowej kosy. Dotyczy to zwłaszcza hederów garażowanych pod chmurką. Kontroli tej dokonujemy po opuszczeniu hederu do pozycji roboczej. Niepokojący jest zbyt wysoki stan oleju, oznacza to najczęściej że do środka przekładni dostała się woda.



Kolejny element hedera, który trzeba kontrolować nieustannie podczas zbioru zwłaszcza rzepaku to przepływ masy na przenośniku ślimakowym. W tylnej części hederu za ślimakiem znajdują się listwy czyszczące. W razie potrzeby trzeba je wyregulować. Ich odległość od zwojów ślimaka musi wynosić kilka mm, zbyt bliskie wyregulowanie listwy może skutkować ocieraniem zwojów – najczęściej przy szerokich hederach i przy nierównym podawaniu masy. Również za ślimakiem, ale w dolnej części  znajduje się kanał zasilający, odpowiedzialny za równomierne podawanie materiału do środka hederu. W czasie pracy musi być zawsze czysty. To bardzo ważne zwłaszcza podczas zbioru czarnych nasion, nierównomierne podawanie materiału do młocarni zwiększa ryzyko jej zapchania.
Uwagę należy zwrócić także na kondycję palców na ślimaku. Dużej uwagi wymagają prowadnice, które mają kluczowy wpływ na pozycję palców w czasie pracy ślimaka. Wszystkie wgniecenia na ślimaku warto wyprostować używając okienka rewizyjne. Wprawni kombajniści używają w tym celu kompaktowych podnośników hydraulicznych i dwóch miękkich desek np. sosnowych, najlepiej zaokrąglonych z tzw. oflisem z jednej strony. Pozbawiony wgnieceń ślimak zapewnia równomierne wycieranie farby i rdzy co ułatwia transport masy.
Korzystając z okien rewizyjnych warto usunąć z wnętrza ślimaka resztki ziarna i kurz. W zależności od ilości zbieranej masy powinno regulować się wysokość ślimaka nad niecką hederu. W starszych kombajnach warto sprawdzić grubość i kondycję blachy w niecce hederu przy wejściu do przenośnika pochyłego. Gdy jest bardzo cienka może dojść do jej podwinięcia podczas rewersowania przenośnika pochyłego.
Warto sprawdzić kondycję i stan wszystkich sprzęgieł np. napędu ślimaka. Dotyczy to zwłaszcza hederów niegarażowanych. Bardzo często tarczki sprzęgła ulegają korozji i są „jak zespawane”. Sprzęgło w takiej kondycji z pewnością nie zabezpieczy ważnego podzespołu przed uszkodzeniem.


Przenośnik pochyły

Początek to kontrola wizualna, dotyczy listew i wszystkich ogniw łańcucha. Kolejny punkt to prawidłowe napięcie przenośnika, patrząc od przodu trzecia listwa powinna dotykać podłogi. Kolejny punkt to kontrola listew prowadzących przenośnik. Dolne listwy najczęściej z tworzywa lub metalu są widoczne, gorzej jest z listwami prowadzącymi na powrocie. Aby je zobaczyć trzeba otworzyć okna rewizyjne.
W nowszych kombajnach posiadających układy regulacji prędkości zbioru zależnie od ilości zbieranej masy należy sprawdzić stan walca, na którym mierzona jest ilość wchodzącego materiału. Warto sprawdzić wszystkie połączenia kabli i ich prowadzenie.
Gdy przenośnik przepracował już kilka lat specjaliści zalecają jego demontaż. Wtedy mamy jak na dłoni każde ogniwko. Warto także sprawdzić kondycję sprzęgła ciernego przenośnika pochyłego.
Jeśli kombajn zbierał kukurydzę, trzeba pamiętać o obniżeniu podpór przedniej osi przenośnika pochyłego.


Młocarnia

Pierwsza czynność to kontrola kondycji cepów, czy są proste i jak są mocno zużyte. Krawędzie na cepach muszą być ostre, trudno ocenić to bez fachowej wiedzy. Producenci zalecają posługiwanie się instrukcją obsługi, gdzie są przykładowe zdjęcia  i rysunki wskazujące stopień zużycia cepów. Jeśli pod kosę jest dużo jęczmienia młocarnia musi być w nienagannym stanie.
W kombajnach z bębnem przyspieszającym ważna jest kondycja elementów chwytających i przemieszczających materiał. Muszą być ostre, to bardzo ważne zwłaszcza przy jęczmieniu.
Każdego roku przed wyjazdem w pole trzeba sprawdzić położenie klepiska względem bębna na wejściu i wyjściu. Tutaj najlepiej posiłkować się instrukcją obsługi. Większa szczelina na jednej ze stron klepiska spowoduje, że na sita będzie trafiać po tej stronie większa ilość niedomłotów, co niepotrzebnie obciąża sita. Gdy podsiewacz jest zdemontowany mamy bezpośredni wgląd od dołu na klepisko. Wszystkie pręty klepiska muszą być kompletne i nie mogą być powyginane.
Mierząc odległość klepiska od cepów zwłaszcza w starszych maszynach pomiar najlepiej dokonywać nie na krawędzi klepiska, ale nieco głębiej np. 3 cm w głąb młocarni. Przygotowując młocarnię dobrą praktyką jest okresowe „przepuszczenie” młocarni w pełnym zakresie obrotów roboczych. Wtedy druga osoba powinna obserwować bieg pasa napędu młocarni. Jeśli podskakuje najczęściej jest już przypalony. Nie można tego lekceważyć, bo każda wibracja w kombajnie jest niepożądana.
Kolejnym elementem jest ocena poszycia odrzutnika słomy. Jeśli krawędzie są już przetarte, konieczna jest ich wymiana. Przez ubytki w poszyciu do wnętrza może dostawać się ziarno. Wtedy obracający się odrzutnik nie będzie wyważony. Ważna jest także kontrola fartucha bezpośrednio za odrzutnikiem, w starszych maszynach mogą występować ubytki wieloczęściowego fartucha.
Dobrą praktyką przed żniwami jest kontrola łożysk bębna młocarni i odrzutnika. Najlepiej w tym celu użyć pirometru do pomiaru temperatury pracujących łożysk. Przed pomiarem młocarnia powinna pracować na sucho minimum 15 minut. Zawsze trzeba porównywać temperaturę lewego i prawego łożyska. Duża różnica temperatur nie wróży nic dobrego. Oczywiście przed uruchomieniem młocarni łożyska muszą być nasmarowane świeżą porcją smaru. Warto także przeprowadzić mechaniczną kontrolę ewentualnych luzów z użyciem solidnego łomu.


Klawisze

Pierwszy krok to kontrola luzów na łożyskach klawiszy. Trzeba się do niej solidnie przyłożyć zwłaszcza gdy zastosowane są tradycyjne łożyska, a nie panewki drewniane. Wymiana łożyska zwłaszcza na dolnym wale to bardzo czasochłonna naprawa.
W przypadku panewek drewnianych ich luz należy kontrolować na zimnej maszynie. Luz do ok. 1,5 mm jest dopuszczalny. W przypadku większego luzu klawisze mogą delikatnie bujać się na boki co doprowadzi do nierównomiernego zużycia wału. Jeśli do tego dojdzie wymiana samych panewek nie rozwiąże problemu.
Można przed sezonem zdemontować półpanewki i sprawdzić ich stopień zużycia na całej szerokości podparcia. Uwaga: półpanewki nie są symetryczne, więc przed demontażem trzeba zaznaczyć ich ułożenie względem siebie, aby zamontować je w takiej samej pozycji. To zadanie raczej dla doświadczonych kombajnistów. Jeśli już demontujemy półpanewki to nie można ich od razu solidnie dokręcać. Otwory montażowe w panewkach nie są symetryczne. Dlatego po załapaniu śrub i delikatnym dokręceniu należy ręcznie obrócić młocarnią, aby wały klawiszy wykonały min. dwa obroty. Dopiero wtedy przednie i tylne półpanewki ułożą się względem siebie i można przystępować do ich solidnego dokręcenia. Łożyskowanie klawiszy na panewkach wydaje się dość prymitywną konstrukcją. Jednak rozwiązanie to kryje ważne niuanse, więc w tym przypadku lepiej skorzystać z pomocy serwisu.
Gdy kombajn zbiera kukurydzę, uważnie trzeba się przyjrzeć poszyciu klawiszy zwłaszcza na ich początku. Ważna jest kontrola półki zwrotnej pod klawiszami, musi być zawsze starannie wyczyszczona, zwłaszcza po zbiorze kukurydzy. Kontrolując ją nie można pominąć fartuchów na bokach półki. Dotyczy to także kosza sitowego i podsiewacza.
Kolejny, bardzo ważny punkt, który obowiązkowo trzeba regularnie kontrolować to poprawne działanie czujnika informującego o zapchaniu słomy na klawiszach.


Szarpacz

Pełni on ważną rolę, ponieważ nierównomiernie rozprowadzona i słabo rozdrobniona słoma ulega długiej mineralizacji. Podstawą jest kompletność noży i prawidłowe zamocowanie w imakach. Noże powinny być zawsze ostre, ostrząc je szlifierką jest ryzyko że nie będą prawidłowo wyważone. Jeśli ich kondycja pozostawia wiele do życzenia na początek należy je obrócić. Skontrolować należy także belkę przeciwostrzy oraz możliwość zmiany kąta położenia. W szarpaczu należy tak samo zbadać temperaturę łożysk pirometrem.
W maszynach z elektrycznie regulowanymi dyfuzorami trzeba koniecznie sprawdzić ich działanie. Szarpacz to bardzo ważny komponent, od jego kondycji zależy w dużej mierze zapotrzebowanie na moc i zużycie paliwa.


Sita i podsiewacz

Sita i podsiewacz warto zdemontować na czas długiego garażowania, a zwłaszcza w maszynach które przebywają pod chmurką. Demontując podsiewacz łatwo skontrolować kondycję fartuchów uszczelniających ten podzespół. Gdy podsiewacz jest metalowy warto zabezpieczyć go bezpośrednio po zdemontowaniu po żniwach farbą, nawet podkładową. Im czystszy podsiewacz w żniwa tym lepsza praca całego układu czyszczącego.
W nowszych maszynach podsiewacze często wykonane są z tworzywa. Taki materiał łatwiej utrzymać w czystości. Gdy podsiewacz zostanie zdemontowany, można bardzo dokładnie wyczyścić z kurzu obszar wokół wentylatorów kierujących strumień powietrza na sita.
Demontaż podsiewacza zalecany jest w sezonie zbiorów zwłaszcza gdy kombajn zbiera kukurydzę. W wilgotnych warunkach dochodzi do oklejania podsiewacza, co zwiększa w dużym stopniu jego masę. To z kolei jest bardzo niebezpieczne dla całego kosza podsiewacza. Zabrudzenie tego podzespołu warto kontrolować także, gdy kombajn zbiera duże ilości rzepaku.
Warto także zdemontować sita i dokładnie je oczyścić. Powinny one zawsze być suche, gdy nie będą dokładnie oczyszczone i w dodatku dostanie się do nich wilgoć powłoka galwaniczna zostanie uszkodzona. To prowadzi do korozji, co zakłóca przemieszczanie się materiału po sitach.



Z zewnątrz trzeba ocenić stan wszystkich wahaczy, na których zawieszony jest kosz sitowy i wszystkie gumowe połączenia tzw. silentblocki.
Po demontażu sit skontrolować trzeba stan półek zwrotnych, oraz poziomych ślimaków ziarna i zgonin. Następnie można przejść do oceny przenośników ziarnowego i kłosowego. Najlepiej gdy jedna osoba powili obraca młocarnią, a druga osoba kontroluje stan wszystkich gumowych łapek i stan łańcucha. Poprawnie napięty łańcuch powinien mieć możliwość przesunięcia go ręcznie na boki na dolnej zębatce napędowej. Dotyczy to obu przenośników.
Za przenośnikiem zgonin w ślimaku podającym materiał do młocarni należy sprawdzić funkcjonowanie klapki awaryjnej. Jej zadaniem jest awaryjne otwarcie i wyrzucenie niedomłotów, gdy ślimak podający jest zbyt mocno obciążony. Warto skontrolować także, czy działa lampa podświetlająca wypełnienie przenośnika zgonin.


Elektronika i kalibracje

Jeśli kombajn jest wyposażony w elektrycznie regulowane sita zawsze warto przed sezonem je skalibrować. Producenci zalecają wykonać tę czynność po każdym zdemontowaniu sit. Kalibracji należy poddać także mechanizm wysuwania stołu Vario w hederze, czy regulacji prędkości pracy nagraniacza. Im nowsza maszyna tym więcej w niej układów, które wymagają okresowej kalibracji, często z wykorzystaniem serwisu.


Silnik

Olej powinien być wymieniony co roku, najlepiej przed zimą. W obszarze komory silnika bardzo ważna jest kontrola napędu i łożyskowanie kosza wentylatora. Uszkodzone łożysko, na którym obraca się kosz jest bardzo częstym powodem pożarów.


Pozostałe czynności

Tegoroczne żniwa będą opóźnione. Kombajny będą pracować głównie w sierpniu, oznacza to że dzień będzie już znacznie krótszy. Dlatego oświetlenie robocze musi być w nienagannym stanie, co ułatwi pracę w łanie po zmierzchu. Skontrolować także trzeba oświetlenie drogowe wózka od hederu. Ostatnim akordem przed żniwa jest kontrola ciśnienia w ogumieniu.


Szerzej o regulacjach kombajnu na polu i najczęstszych błędach kombajnistów przeczytacie w bieżącym numerze top agrar Polska 7/2021 od strony 118.



1 z 5
Przygotowanie kombajnu przed żniwami to czasochłonne zadanie, dotyczy zwłaszcza starszych maszyn.

Przygotowanie kombajnu przed żniwami to czasochłonne zadanie, dotyczy zwłaszcza starszych maszyn.

2 z 5
Heder musi być w nienagannym stanie, od jego pracy zależy cały omłot.

Heder musi być w nienagannym stanie, od jego pracy zależy cały omłot.

3 z 5
Demontaż przenośnika pochyłego ułatwia jego wnikliwą ocenę.

Demontaż przenośnika pochyłego ułatwia jego wnikliwą ocenę.

4 z 5
Poprawnie napięty przenośnik powinien dać się przesunąć ręką na dolnym kole.

Poprawnie napięty przenośnik powinien dać się przesunąć ręką na dolnym kole.

5 z 5
Wnikliwie przygotowany kombajn pozwala na zbiór ziarna dobrej jakości bez start.

Wnikliwie przygotowany kombajn pozwala na zbiór ziarna dobrej jakości bez start.

Picture of the author
Autor Artykułu:Dawid Konieczka
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)