StoryEditor

365FarmNet wysyła na wakacje

Polak zwyciężył w konkursie zorganizowanym przez 365FarmNet. Zwycięzca, Ryszard Boczar z Opolszczyzny podkreśla, że obok wakacji marzeń na Rodos w Grecji konkurs przyczynił się do usprawnienia pracy w gospodarstwie.
13.04.2019., 00:04h

Aby wziąć udział w międzynarodowym konkursie365FarmNet trzeba było zarejestrować się w programie 365FarmNet, dodać tam przynajmniej jedno pole i rozpocząć dokumentowanie prac w gospodarstwie. Oczywiście, osoby, które dotychczas były zarejestrowane w programie i prowadziły dokumentację, a więc miały aktywne konto, również kwalifikowały się do walki o nagrodę główną: 10 000 EUR do wydania np. na wakacje marzeń. Konkurencja była spora – o czek wartości 10 tys. euro walczyli rolnicy z Niemiec, Francji, Austrii, Szwajcarii i Polski.

Agrocom_wakacje_szukają_rolnika_jerzy_koronczok_365farmnet1

- Ostatnie „zgłoszenia”, a więc rejestracje w programie, były jeszcze 31. stycznia – do tego dnia trwał konkurs. A było o co walczyć – w konkursie 365FarmNet do wygania było 10 000 euro oraz nagrody dodatkowe: dron DJI „Mavic Air", walizka RIMOWA Travel Trolley oraz 7 modeli traktora CLAAS ARION 440 w skali 1:32 z limitowanej edycji – mówi Monika Cieniawska z 365FarmNet. Na rozstrzygnięcie trzeba było trochę poczekać, ale opłaciło się bo laureatem został Polak, Ryszard Boczar z Buszyc (woj. opolskie).

150-hektarowe gospodarstwo

Ryszard Boczar na 150 ha uprawia zboża, rzepak i kukurydzę. Gospodarstwo w Buszycach jest w jego rodzinie już kolejne pokolenie – rodzice wykupili tu 14 hektarów, on powiększał je sukcesywnie, a teraz powoli część prac przejmuje już syn Łukasz. Córka nie chciała zostać na gospodarstwie, przeprowadziła się do Warszawy.

Jakie będzie przeznaczenie zwycięskiego czeku?

- Na pewno pojedziemy na wczasy. Myślimy nad Grecją, chcemy lecieć na Rodos – mówi zwycięzca konkursu. - To syn zarejestrował siebie i mnie w programie 365FarmNet, więc na pewno i on będzie miał dzięki temu wakacje – śmieje się.

- Z nami pewnie syn nie zechce pojechać, jest już dorosły. Poza tym ktoś będzie musiał zostać w gospodarstwie, przypilnować prac wtedy, kiedy mnie i męża nie będzie. Jeszcze dokładnie nie ustalaliśmy ani terminu, ani szczegółów samego wyjazdu. Tak naprawdę, to jeszcze nie do końca sobie uświadomiliśmy, że wygraliśmy w tym konkursie – dodaje żona Bernarda. 

Podwójna korzyść

Wygrana w postaci czeku, to jedna z korzyści. Jak podkreśla laureat, drugą jest skorzystanie z ułatwień w zarządzaniu gospodarstwem, które zapewnia platforma 365FarmNet. Mowa tu głównie o automatyzacji dokumentowania prac w gospodarstwie. Może na pierwszy rzut oka sama rejestracja wydaje się być czasochłonna, jednak jednorazowe poświęcenie trochę większej ilości czasu generuje znaczne oszczędności tego czasu w późniejszym okresie, w trakcie intensywnych prac na polu w sezonie.

- Zarejestrowałem się w programie już ponad rok temu. Musiałem poświęcić trochę czasu na wprowadzenie moich pól i innych danych do programu. Zajęło mi to ok. 1 godziny, a więc wcale nie aż tak dużo, szczególnie, że tych 150 hektarów jest na ok. 60 działkach. A potem już można dokumentować dosłownie dzięki kilku „kliknięciom”. To duża oszczędność czasu – zauważa syn Łukasz. 

- Platforma 365FarmNet to bezpieczne miejsce na przechowywanie pełnej dokumentacji prac w gospodarstwie. Użytkownik ma pewność, że wszystkie „zapiski”, pełną dokumentację ma w jednym miejscu, do którego nikt niepowołany nie ma dostępu. To bezpieczne miejsce dla każdego rolnika, w którym w ciągu kilku sekund odnajdzie on wszystkie informacje nt. dotychczasowych swoich prac w gospodarstwie – wyjaśnia Monika Kozłowska z 365FarmNet.

Czasem takie właśnie informacje potrzebne nam są od ręki – chcąc sprawdzić ostatnie zabiegi, czy uwagi, jakie przy nich zapisaliśmy – np. czy spadł deszcz zaraz po opryskach lub w ich trakcie wiał silny wiatr. Dodatkowo, z danych zawartych w programie 365FarmNet można bardzo łatwo wygenerować dokumentację niezbędną do kontroli PIORiN.

Zarządzanie z 365FarmNet

Platforma 365FarmNet istnieje od 2013 roku i jest obecna już w 25 krajach. Wersja podstawowa programu jest bezpłatna. Dzięki niej, rolnicy mają pełną funkcjonalność programu w zakresie dokumentacji prac, możliwość tworzenia karty pól i prowadzenia rejestru stosowanych środków ochrony roślin.

- Do dyspozycji w podstawowej, bezpłatnej wersji programu, użytkownicy mają też interaktywny kalendarz, w którym mogą planować kolejne zabiegi, dostęp do mapy gospodarstwa, prognozy pogody dla konkretnej lokalizacji (danego pola). Jest tu również możliwość zarządzania stadem bydła, a w nim automatycznego tworzenia księgi zwierząt z dokumentacją chorób, diagnoz i zabiegów, inseminacji, wycieleń, czy innymi istotnymi informacjami nt. zwierząt i działań, jakie były podjęte. Oczywiście 365FarmNet jest dostępny w wersji mobilnej – jako aplikacja. Dokumentować w nim możemy wszelkie prace i zabiegi, również będąc offline – podkreśla Jerzy Koronczok z Agrocom Polska, koordynator ds. rozwoju w firmie 365FarmNet w Polsce.

Całe gospodarstwo pod kontrolą

Poza podstawową wersją, istnieje możliwość dopasowania w pełni programu 365FarmNet do indywidualnych potrzeb każdego rolnika. A to dzięki dodatkowym modułom. Ich ceny zależą od funkcjonalności oraz wielkości gospodarstwa, w którym będą stosowane. Co istotne, zanim zdecydujemy się na miesięczny abonament, można je bezpłatnie wypróbować.

- Dodatkowe moduły mogą zapewnić optymalne planowanie płodozmianu i odmian, zarządzanie i monitorowanie stanów magazynowych czy optymalizację przejazdów na polu. Dużym zainteresowaniem użytkowników cieszy się również Claas Crop View, w ramach którego rolnicy otrzymują dane satelitarne, na podstawie których mogą sprawdzić stan upraw i np. zaplanować precyzyjne nawożenie – tłumaczy Monika Cieniawska.

Niemal całkowitą automatyzację prac w gospodarstwie zapewnia system 365Active oraz ActiveBox – to żółte skrzynki montowane na maszynach i urządzeniach. Są one automatycznie wykrywane przez program365FarmNet na tablecie/smartfonie w ciągniku. W ten sposób, bez naszej ingerencji, zapisywane są informacje takie jak czas pracy, osoby, które tę pracy wykonywały, maszyny użyte do danych zabiegów oraz pola, na których te zabiegi zostały wykonane. Warto tu podkreślić, że taka automatyczna dokumentacja prac jest możliwa bez względu na wiek, markę i model maszyn w gospodarstwie.

Nowością w programie w tym roku jest Protokół Transportu Zbiorów. Jest to rozwiązanie, dzięki któremu, wykorzystując ActiveBox’y oraz aplikację na smartfonach w naszych maszynach, można prześledzić drogę przyczepy do kombajnu, od kombajnu do wagi oraz od wagi do miejsca rozładunku (np. silosu czy odbiorcy końcowego). - W programie, dodatkowo, zapisywane są dane z urządzenia ważącego – takie jak waga netto, brutto i tara oraz parametry plonu, jak zawartość suchej masy. Zapisywany jest również czas przejazdu – wymienia Jerzy Koronczok.

(mat. firmowe, oprac. beb)

Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
15. kwiecień 2024 15:12