StoryEditor

Jakie dysze, taka kropla

Na skuteczność zabiegów ochrony roślin wpływa wiele czynników. Jednym z nich są dobre rozpylacze. Przyglądamy się popularnym modelom oferowanym na rynku.
23.02.2019., 12:02h
Trudno oczekiwać pożądanych efektów na polu, jeśli pracujemy ze zużytymi rozpylaczami. W takim przypadku wielkość kropli znacznie odbiega od normy, a co za tym idzie – wydatek każdego detalu jest inny. Powoduje to, że trudno jest utrzymać równomierność oprysku oraz założoną dawkę cieczy roboczej na hektar.

Przyjrzeliśmy się, ile trzeba zapłacić za markowe rozpylacze, począwszy od najtańszych i prostych modeli przez bardziej zaawansowane.

Na rynku jest wiele ofert rozpylaczy, które można kupić na aukcjach internetowych oraz w sklepach zaopatrzenia rolnictwa. Zachęcam do wyboru dysz sprawdzonych marek i producentów. Poniżej prezentujemy ofertę wybranych firm, gdyż prezentacja całej oferty poszczególnych producentów jest wręcz niemożliwa.

Większość niewielkich gospodarstw decyduje się na najtańsze rozpylacze wykonane z tworzywa. Lechler oferuje najprostszy model ST. Gama obejmuje wszystkie rozmiary i pozwala na pracę w zakresie ciśnień od 2 do 5 barów. Koszt takiego rozpylacza to ok. 2,5 zł brutto (wszystkie ceny w artykule zawierają podatek VAT).

W ofercie Lechlera znajdziemy rozpylacze uniwersalne LU. Kąt strumienia rozpylacza wynos...
Pozostało 80% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Pawel Twardowski
Autor Artykułu:Pawel Twardowski
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 01:21