StoryEditor

Niewielki siłacz, czyli ładowarka telskopowa Faresin 626 Classic

Niewielka, zwinna, oszczędna i silna – to niezaprzeczalne atuty testowanej ładowarki Faresin 626 Classic. Czy jednak wszystko jest takie idealne?
21.04.2020., 14:04h
W naszym redakcyjnym teście mieliśmy okazję przyjrzeć się bliżej walorom ładowarki marki Faresin. Model 626 Classic to kompaktowa maszyna, która charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami. Dzięki szerokości niespełna 1,9 m i wysokości ok. 2 m ładowarka sprawdzi się podczas pracy w niskich budynkach inwentarskich.

Ładowarkę ocenialiśmy podczas typowych prac, jakim musi sprostać taki sprzęt. Atuty maszyny sprawdzaliśmy podczas usuwania obornika od bydła opasowego oraz zadawaniu paszy.

Oszczędny silnik


Testowany model napędzany jest silnikiem marki Yanmar, o pojemności skokowej 2,2 litra. Jednostka napędowa generuje moc 70 KM. Niewielka pojemność skokowa silnika sprawia, że nie jest on paliwożerny. Podczas testu średnie zużycie paliwa wynosiło ok. 3 l na godzinę pracy, co jest dobrym wynikiem. Układ oczyszczania spalin wyposażony jest w filtr cząstek stałych (DPF) oraz katalizator utleniający (DOC), dzięki czemu nie ma potrzeby tankowania czynnika AdBlue.

Na plus zasługuje obsługa jednostki napędowej. Silnik ułożony jest w osi wzdłużnej ładowarki, dzięki czemu po otwarciu pokrywy silnika mamy dogodny dostęp do filtra oleju silnikowego, bag...
Pozostało 83% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Pawel Twardowski
Autor Artykułu:Pawel Twardowski
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 09:40