StoryEditor

Prąd z dachu i z pola

Mija pięć lat, odkąd Karol Kasperski zainwestował w panele do produkcji prądu dla gospodarstwa. Poza tym od półtora roku z wydzierżawionego inwestorowi pola do sieci płyną megawaty energii.
28.02.2020., 21:02h

Obecnie za prąd płacę pięciokrotnie mniej niż jeszcze w 2015 roku, kiedy zdecydowałem się na fotowoltaikę – mówi Karol Kasperski z Parzęczewa w Wielkopolsce. Wdrożenie niekonwencjonalnych źródeł energii do 26 ha gospodarstwa specjalizującego się w hodowli świń i koni rasy śląskiej od lat chodziło po głowie rolnika, który obowiązki w zagrodzie z powodzeniem łączy z pracą inseminatora Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Tulcach.

7 kW na dachu

Wreszcie, po niemałych perturbacjach, w sierpniu 2015 roku do sieci podłączono zlokalizowaną na dachu domu instalację fotowoltaiczną o mocy 7 kW, której koszt wyniósł 38 tys. zł. Zajmująca około 40 m2 południowej połaci dachu inwestycja gotowa była siedem miesięcy wcześniej, a opóźnienie w uruchomieniu wynikało ze zmian ustawy i wynikającej z tego zmiany formy rozliczenia dla małych dostawców. Na szczęście wykonawca instalacji uwzględnił to i odpowiednio wydłużył okres gwarancji.

– W efekcie niekorzystniej dla mnie ustawy jesteśmy rozliczani na zasadzie bilansu energii, bez możliwości zarabiania na nadmiarowej produkcji prądu. Przed zmianą przepisó...

Pozostało 81% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
18. kwiecień 2024 11:00