StoryEditor

Dla kogo rytm 5-tygodniowy?

Na popularny w innych krajach system 5-tygodniowy krajowi producenci świń spoglądają nieufnie. Ale czy słusznie? 
14.12.2018., 09:12h

W krajowych chlewniach zazwyczaj spotykamy 1-tygodniowy oraz  w mniejszej skali 3-tygodniowy rytm produkcji. Niestety, w praktyce często przechodzą one w rytm ciągły. Praktycznie każdego dnia (tygodnia) występują porody, odsadzenia, wykonywane są zabiegi krycia loch/loszek.  
Prowadzenie hodowli w taki sposób jest pracochłonne – wymaga ciągłej obecności właściciela lub wykwalifikowanej obsługi. Jej brak w tym okresie szybko odbija się na wynikach produkcyjnych. Tak dzieje  się co roku latem w wielu polskich gospodarstwach rodzinnych. Zwiększona liczba prac polowych  i problemy z utrzymaniem optymalnej temperatury skutkują obniżeniem wskaźników rozrodu i okresowym zmniejszeniem produkcyjności stada. 

Innym, ważniejszym problemem jest utrzymanie jak najlepszego stanu zdrowia zwierząt hodowanych w systemie ciągłej produkcji, gdzie nie są przestrzegane zasady cpp – cpp (całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste), co skutkuje niewłaściwą dezynfekcją pomieszczeń oraz ciągłą  transmisją poziomą krążących w chlewni patogenów, m.in. PRRS, Mhp, App i dyzenterii. Częste wybuchy postaci klinicznej wielu schorzeń uniemożliwiają jakąkolwiek stabilizację zdrowotną stada. 

Higiena dla zysków 

Zwiększone nakłady pracy z jednej strony oraz gorszy status zdrowotny zwierząt przyczyniają się do zwiększenia kosztów produkcji, co dziś  decyduje o braku jej opłacalności i likwidacji stad podstawowych, a w konsekwencji przejścia na system tuczu otwartego. Przy zachowaniu wówczas zasady ccp – ccp i podstawowych zasad bioasekuracji i dezynfekcji pomieszczeń, w których utrzymywane są świnie, niższe są koszty interwencji  weterynaryjnych, a przede wszystkim osiągamy lepsze parametry zużycia paszy oraz tempa przyrostów – a to daje nam największe zyski. 

Obniżenie współczynnika zużycia paszy (FCR) o 100 g na 1 kg przyrostu daje oszczędność na poziomie ok. 10 zł na jednym tuczniku. Niejednokrotnie wskaźnik ten można obniżyć o 300–400 g!

Innym atutem zorganizowanej w rytmie 5-tygodniowym produkcji jest  możliwość oferowania większych partii warchlaków lub tuczników, za które można uzyskać lepszą zapłatę. 

W grudniowym  wydaniu "top świnie" znajdziecie Państwo artykuł dr. n. wet. Karola Wierzchosławskiego wyjaśniający w szczegółach w jaki sposób zmienić rytm produkcji. Ponadto zawarte są w nim wady i zalety rytmu 5-tygodniowego.
Zapraszamy do lektury.

Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 04:41