Owce zamiast świń, czyli nowy pomysł MRiRW

Po transformacji ustrojowej w Polsce załamało się owczarstwo. Wielu rolników masowo rezygnowało wówczas z nieopłacalnego chowu owiec przestawiając się na produkcję tuczników, z którą wiązano większe nadzieje na zyski. Wiele wskazuje na to, że po ponad 25 latach możemy spodziewać się odwrócenia tej sytuacji za sprawą pomysłu, który zrodził się w resorcie rolnictwa.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel podjął decyzję o przygotowaniu „Programu odbudowy i zrównoważonego rozwoju owczarstwa”. Szczegółowych założeń tego programu jeszcze nie znamy. Na razie z ogólnikowych informacji na stronie internetowej MRiRW możemy wyczytać, że chów owiec mógłby stanowić alternatywę dla chowu świń, tam gdzie zachodzi konieczność jego wygaszenia w związku z ASF.

Są argumenty i jest potencjał

Jak ministerstwo argumentuje takie plany? Według MRiRW owce są niepodatne na wirus ASF. Ponadto w krajach arabskich występuje znaczny popyt na jagnięta oraz mięso baranie, ceny są korzystne, a zatem jest szansa dla polskiej jagnięciny. Argumentem przemawiającym za koncepcją powiększenia stada owiec w kraju jest także – zdaniem resortu – dość duża ilość naturalnych łąk i pastwisk, co sprzyja utrzymywaniu małych przeżuwaczy. Głównym atutem naszej jagnięciny na rynku światowym jest jej jakość (ze względu na tradycyjne żywienie paszami gospodarskimi) oraz możliwość sprzedaży jagniąt żywych.

Od pastwiska do stołu

To jednak nie wszystko. Na stronie MRiRW czytamy ponadto: "Owce ze względu na swoją rolę w środowisku przyrodniczym i wiejskim, wartość dietetyczną i prozdrowotną mięsa, wysoką jakość wełny i skór, mogłyby zajmować znaczniejsze miejsce wśród gałęzi produkcji zwierzęcej w Polsce. Przygotowywany „Program odbudowy i zrównoważonego rozwoju owczarstwa w Polsce” będzie wskazywał sposoby i kierunki rozwoju chowu i hodowli owiec uwzględniając kompleksowe podejście do utworzenia pełnego łańcucha produkcyjnego: od stad hodowlanych, poprzez produkcję, ubój i przetwórstwo, aż do odbiorcy końcowego".

Rząd zapewni rynki zbytu?

Pomysł jest odważny i chociaż może wydawać się trudny do realizacji, to urzędnicy podchodzą do niego całkiem poważnie. O koncepcji zastąpienia świń owcami na Podlasiu mówił ostatnio w wywiadzie dla "top agrar Polska" Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski. Zdradził nam podczas rozmowy, że są plany wprowadzenia na Podlasiu produkcję owiec na preferencyjnych zasadach.

– Chcemy wprowadzić produkcję kilku ras owiec. Rządowa agencja będzie te owce skupowała i sprzedawała – mówił Włodzimierz Skorupski.

Na pytanie o rynki zbytu dla jagnięciny szef GIW odparł, że takie rynki zbytu będą przygotowane. Szczegóły mają pojawić się niebawem.

Czekamy zatem na szczegóły, a cały wywiad z Głównym Lekarzem Weterynarii znajdziecie w sierpniowym programie specjalnym "top świnie", dostępnym tylko z wydaniem "top agrar Polska". Zachęcamy do lektury! bcz

Fot. Cisłak