Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Prawo>

Rolnicy nadal protestują pod KOWR-em w Szczecinie. Powód wciąż ten sam

Obrazek

Rolnicy z woj. zachodniopomorskiego już dwa i pół miesiąca protestują pod szczecińskim KOWR-em w sprawie gruntów rolnych w Babinku. Czego domagają się rolnicy?

Dorota Kolasińska9 maja 2023, 14:48

700 hektarów należących do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa w Babinku przez ostatnie 20 lat dzierżawiła francuska spółka. Umowa dzierżawy się skończyła, a KOWR postanowił przedłużyć ją o kolejne 19 lat. Według zachodniopomorskich rolników ziemia powinna trafić w ręce rolników indywidualnych na drodze przetargu.

Rolnicy nie rozumieją decyzji szczecińskiego KOWR-u i chcą aby umowa została zerwana, a przetarg był ogłoszony w ciągu najbliższych 7 dni. Jeżeli tak się nie stanie zachodniopomorscy rolnicy zamierzają zaostrzyć protest.

"Polska ziemia dla polskich rolników" – czytamy na transparencie zawieszonym na ciągniku. Rolnicy dali ministrowi rolnictwa Robertowi Telusowi jeden dzień na podjęcie działań, a dokładniej na zamknięcie kwestii kontroli i przedstawienie jej wyników. Protestujący rolnicy chcą również wprowadzenia opłaty za dzierżawę po zbiorach, a nie jak jest obecnie przed żniwami, ponadto oczekują wydłużenia okresu dzierżawy, na takich zasadach jak ma to miejsce w przypadku spółek zagranicznych.

Rolnicy w ramach protestu przejechali sprzed szczecińskiego oddziału KOWR na Wały Chrobrego kolumną 20 ciągników.

Co w sprawie ziemi rolnej z Babinka robi MRiRW?


Co prawda minister Telus zlecił Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenie rewizji w KOWR i weryfikację czy umowa została przedłużona w prawidłowy sposób, jednak na jej wyniki trzeba zaczekać. Podczas wczorajszej konferencji prasowej minister Telus został zapytany o to co zamierza w tej sprawie zrobić.

- Chodzi o jedną umowę. Tak naprawdę znamy tą sytuację i ja tam przecież byłem kilkakrotnie rozmawiałem z protestującymi. W tej chwili wystąpiłem o opinię do Prokuratury Generalnej w tej kwestii. My ciągle szukamy rozwiązania, bo ta umowa już została zawarta. Czy dobrze, czy źle, czy zgodnie z prawem to nie będę się wypowiadał, bo od tego są prawnicy. Myślę, że zrobiłbym wszystko, jeżeliby w mojej mocy było, żeby tą umowę rozwiązać, ale z drugiej strony mam tą świadomość, że jeżeli rozwiążemy tą umowę, a nie będziemy mieli podstaw prawnych, to my jako ministerstwo będziemy za to odpowiadać. My jako Polska będziemy za to odpowiadać. To jest kwestia delikatna. No chciałbym, żeby tak było, żeby było dobrze, ale jednak prawo jest prawo i prawo jest ważne – powiedział minister Telus.

Oprac. dkol na podst. 24kurier.pl

Fot. archiwum


Picture of the author
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)