Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Finanse>Dopłaty, PROW i VAT>

Komisarz Wojciechowski: polscy rolnicy dostaną 3 mld euro więcej

- Bardzo dobre wiadomości dla polskich rolników płyną z Brukseli. W przyszłej perspektywie finansowej otrzymają oni 33,5 mld euro. To aż o 3 mld euro więcej w porównaniu do propozycji KE z maja 2018 roku i o 1,4 mld więcej w stosunku do budżetu na lata 2014-2020 – poinformował komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Podkreślił, że wielkość budżetu WPR muszą jeszcze zaakceptować wszystkie państwa członkowskie UE. 

Kamila Szałaj5 czerwca 2020, 15:59

Komisarz Janusz Wojciechowski na dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie poinformował, że Komisja Europejska przedstawiła ambitny budżet dla polskiego rolnictwa na lata 2021-2027.

- W poprzedniej propozycji KE z maja 2018 roku Polska miała dostać na następne siedem lat jedynie 30,5 mld euro. To aż o 2 mld euro mniej niż w trwającej właśnie perspektywie finansowej (2014—2020), gdzie otrzymaliśmy 32,1 mld euro. Teraz jednak KE zdecydowała ostatecznie, że polski budżet na rolnictwo wzrośnie do 33,5 mld euro – wyjaśnił komisarz.

Dodał, że Polska jest, po Francji, drugim największym beneficjentem podwyżek.

O 26,5 mld euro więcej na WPR

Komisarz poinformował także, że KE na sfinansowanie Wspólnej Polityki Rolnej w latach 2021-2027 przewidziała 348,3 mld euro w cenach stałych (391,4 mld euro w cenach bieżących). Z tego na pierwszy filar zostanie przeznaczone 258,3 mld euro (290,7 mld euro wg cen bieżących), a na drugi - 90 mld euro (100,7 mld EUR wg cen bieżących).

- Propozycje Komisji Europejskiej oznaczają wzrost budżetu na Wspólną Politykę Rolną o ok. 26,5 mld euro w porównaniu do kwoty zaoferowanej w 2018 roku. Wtedy to KE chciała przeznaczyć na rolnictwo 365 mld euro – wyliczył komisarz.

KE zaproponowała także dodatkową kwotę 15 mld euro (16,5 mld euro wg cen bieżących) na dostosowanie się gospodarstw do wymogów Europejskiego Zielonego Ładu i na obudowę po kryzysie związanym z epidemią koronawirusa. Pieniądze te mają być przekazane państwom członkowskim w 2022 roku, ale należy je rozdysponować do 2024 roku. Polsce przypadnie z tego 2 mld euro.

- Taka jest koncepcja funduszy naprawczych, by zostały one szybko uruchomione i zadziałały intensywnie – zaznaczył komisarz.

Będą zmiany w dopłatach i PROW

Komisarz Wojciechowski poinformował, że w nowej perspektywie finansowej zmieni się także struktura wydatków. Więcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na ochronę środowiska i cele klimatyczne.

- Na pewno część dopłat bezpośrednich będzie uzależniona od spełnienia tzw. ekoprogramów. Jeśli rolnicy będą chcieli mieć pełne dopłaty, będą musieli spełniać wysokie standardy w zakresie ochrony środowiska. Zaznaczam jednak, że będą do tego zachęcani, a nie zmuszani. Jeśli zaś chodzi o PROW – tu na pewno będzie więcej środków skierowanych na ochronę środowiska i klimatu. Chciałbym, żeby z działań PROW korzystała większa liczba rolników. Niestety, do tej pory fundusze unijne trafiały do zbyt wąskiej grupy beneficjentów. Dlatego będziemy preferować te programy, które dotyczą większej liczby rolników – zaznaczył komisarz.

Dodał, że część pieniędzy będzie przeznaczona dla małych i średnich gospodarstw powiązanych z lokalnym rynkiem. Chodzi o skrócenie drogi od pola do stołu. Okazuje się, że średnio produkt spożywczy nim trafi do konsumenta pokonuje dystans 180 km. 

-  Proszę sobie wyobrazić, że co roku w UE przewozi się 3 mld ton produktów żywnościowych, a skala tego transportu nieustannie rośnie. Są np. gospodarstwa prowadzące intensywną hodowlę, które przywożą prosięta z innego kraju, paszę importują z USA, zatrudniają robotników z odległego państwa, a rynek zbytu mają na końcu Azji. Musimy dla takiego rolnictwa stworzyć alternatywę. A tą alternatywą jest wspieranie małych i średnich gospodarstw powiązanych z lokalnym rynkiem. Więc będą dodatkowe płatności dla tych gospodarstw, które dostarczają produkty do lokalnych przetwórni - oznajmił komisarz.

KE doceniła rolników

Wojciechowski przypomniał, że kiedy został komisarzem do spraw rolnictwa, miał za zadanie bronić ustaleń budżetowych sprzed dwóch lat.

- Były zakusy, żeby ten budżet jeszcze zmniejszyć - powiedział.

Ocenił też, że zarówno unijni, jak i polscy rolnicy zdali znakomicie egzamin w czasie kryzysu koronawirusowego, ponieważ zapewnili bezpieczeństwo żywnościowe całemu społeczeństwu.

- Dlatego obowiązkiem UE jest zadbać o bezpieczeństwo finansowe rolników. Mocno się obawiałem tendencji szukania we Wspólnej Polityce Rolnej oszczędności budżetowych. Na szczęście tak się nie stało i udało się przekonać KE do ważnych i dobrych decyzji dla rolników – powiedział komisarz.

Ostateczne decyzje w lipcu

Teraz na te propozycje KE muszą się zgodzić państwa członkowskie. W najbliższy poniedziałek odbędzie się posiedzenie unijnych ministrów rolnictwa, którzy będą dyskutować o ofercie KE. Z kolei 19 czerwca odbędzie się szczyt w sprawie przyszłego unijnego budżetu. Ale zdaniem komisarza ostateczne decyzje o kształcie budżetu zapadną po pierwszym lipca, w czasie prezydencji niemieckiej.

ksz



Picture of the author
Autor Artykułu:Kamila Szałaj
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)