Pół hektara stawu bez pozwolenia na budowę

Na ostatniej prostej realizacji obecnego PROW rząd zdecydował się wprowadzić wiele zmian nie tylko w przepisach dotyczących samego programu, ale i w kilku innych ustawach, mających przyspieszyć i usprawnić realizację inwestycji z unijnym dofinansowaniem. Ważną i korzystną dla rolników zmianę zaplanowano w ustawie Prawo budowlane.
Co więcej, wykonanie takiego stawu, który nie będzie napełniany w ramach usług wodnych, ale wyłącznie wodami opadowymi, roztopowymi lub gruntowymi, o zasięgu oddziaływania niewykraczającym poza granice terenu, którego inwestor jest właścicielem, lub terenu znajdującego się w zasięgu oddziaływania, na który inwestor ma uprzednią, pisemną zgodę właścicieli gruntów objętych oddziaływaniem, ma być zwolnione również z konieczności uzyskania pozwolenia wodnoprawnego (ale będzie wymagane zgłoszenie do nadzoru wodnego). Nie wiadomo tylko, jak będzie ustalany ów zasięg oddziaływania i czy na tę okoliczność będą potrzebne jakieś dokumenty.
Obie te zmiany mają ułatwić realizację takich inwestycji, także dofinansowywanych w ramach funduszy z PROW. Przypomnijmy, że w „Modernizacji gospodarstw” wydzielono specjalny obszar wsparcia dla nawodnień rolniczych, jednak ze względu na skomplikowane procedury związane z uzyskiwaniem koniecznych pozwoleń, bardzo mało rolników z tej pomocy korzysta (złożono prawie 2 tys. wniosków, ale podpisano od końca maja br. jedynie 191 umów).
Po wejściu zmian budowa takiego zbiornika czy stawu powinna być znacznie prostsza, a jednocześnie poprzez obowiązek wcześniejszego zgłoszenia inwestycji organy nadzoru budowlanego wciąż będą miały kontrolę nad ich realizacją.