StoryEditor

Premia dla małych gospodarstw: pułapka w roku docelowym

Nabór wniosków o premie na restrukturyzację małych gospodarstw trwa od 30 marca. Rolnicy szukają sposobów, jak ugryźć te pieniądze. Ale jeżeli się to uda, to trzeba uważać na spełnienie kryteriów ekonomicznych, wymaganych przy realizacji inwestycji.
10.04.2017., 09:04h

Otrzymanie pomocy obwarowane jest m.in. warunkiem zwiększenia wielkości ekonomicznej o przynajmniej 20% w porównaniu z rokiem bazowym (2017), tak aby osiągnąć wymagany próg 10 tys. euro. Jednak wskazany jest większy wzrost – za co przyznawane są dodatkowe punkty.

I tu właśnie czai się pułapka w przypadku upraw polowych. O ile w roku bazowym do wielkości ekonomicznej zaliczają się wszystkie uprawy na działkach, do których wnioskodawca w 2017 roku będzie ubiegał się o dopłaty bezpośrednie, o tyle w roku docelowym 70% gruntów, na podstawie których wyliczona będzie wielkość ekonomiczna z produkcji roślinnej musi być własnością wnioskodawcy albo być w użytkowaniu wieczystym, albo być przez niego dzierżawiona od ANR lub JST. Zatem tylko 30% gruntów, na podstawie których będzie wyliczona docelowa wielkość ekonomiczna, może być dzierżawionych od osób fizycznych. Takich dzierżaw może być w gospodarstwie więcej, ale nie będzie można zaliczyć ich przy wyliczaniu wielkości ekonomicznej.

Przepis ten uderzy, np. w małżonków, jeżeli dysponują oni gruntami będącymi odrębną własnością każdego z nich. Najłatwiej problem ten przedstawić na przykładzie: rozpatrzmy gospodarstwo prowadzone wspólnie przez małżonków, w skład którego wchodzi 10 ha ziemi – z tym, że 5 ha jest odrębną własnością żony, a 5 odrębną własnością męża (np. są to grunty nabyte przed ślubem).

W tej sytuacji w roku wyjściowym do wyliczenia wielkości ekonomicznej zaliczą się wszystkie uprawy (10 ha), a w roku docelowym tylko uprawy położone na 5 ha własności i 1,5 ha (30% gruntów własnych) upraw na gruncie współmałżonka.

Podobny problem będzie również z gruntami dzierżawionymi od osób prywatnych. Trzeba zwrócić uwagę na to ograniczenie, planując docelową wielkość ekonomiczną gospodarstwa. Jeżeli zaplanujemy ją zbyt optymistycznie, a Agencja nie zaliczy nam części upraw do jej wyliczenia w roku docelowym, może się okazać, że konieczny będzie zwrot przyznanej pomocy.   gi

Więcej na temat premii dla małych gospodarstw przeczytasz w kwietniowym wydaniu top agrar Polska od str. 28.

Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 04:56