Postaw na ekologicznego karpia!

Królujący na świątecznym stole Polaków karp to najbardziej ekologiczny produkt spożywczy w Polsce, dlatego że od paruset lat technologia jego hodowli się nie zmieniała – żywi się naturalnym pokarmem, dokarmiany jest jedynie paszami zbożowymi.
Takiego zdania są naukowcy z Polskiej Akademii Nauk w Gołyszu na Śląsku. Podkreślają, że karpia dokarmia się paszami zbożowymi, jak pszenica, kukurydza, niekiedy pszenżyto
Dr Patrycja Jurecka z PAN podkreśla, że karp to ryba lubiana przez Polaków. Bywa krytykowany przez konsumentów za posmak mułu czy obecność ości, ale naukowcy zaznaczają, że ryba właściwie przygotowana do sprzedaży i dobrze przyrządzona nie ma takich mankamentów.
Przyrządzając karpia warto na noc zamoczyć go w mleku lub maślance, by nabrał delikatnego smaku i by usunąć ewentualny posmak mułu. Taki posmak oznacza, że producent popełnił błąd technologiczny – ryba właściwie przygotowana do sprzedaży nie może mieć żadnego obcego smaku czy zapachu. Karpie po odłowie najczęściej na okres kilku tygodni trafiają do magazynu, gdzie - jak to nazywa się po rybacku - się odpijają.
Źródło:naukawpolsce.pap.pl
Fot. fotolia
Dr Patrycja Jurecka z PAN podkreśla, że karp to ryba lubiana przez Polaków. Bywa krytykowany przez konsumentów za posmak mułu czy obecność ości, ale naukowcy zaznaczają, że ryba właściwie przygotowana do sprzedaży i dobrze przyrządzona nie ma takich mankamentów.
Jak sprawdzić świeżość ryby?
Jeśli kupujemy żywego karpia w sklepie, dr Jurecka radzi zwrócić uwagę, czy do zbiornika, w którym ryby są przechowywane, jest doprowadzane powietrze – smak mięsa podduszonej ryby jest bowiem gorszy. Jeśli decydujemy się na zakup gotowych filetów, musimy zwrócić uwagę, czy mięso nie jest przypadkiem sine. To oznaczałoby, że nie jest całkiem świeże.Przyrządzając karpia warto na noc zamoczyć go w mleku lub maślance, by nabrał delikatnego smaku i by usunąć ewentualny posmak mułu. Taki posmak oznacza, że producent popełnił błąd technologiczny – ryba właściwie przygotowana do sprzedaży nie może mieć żadnego obcego smaku czy zapachu. Karpie po odłowie najczęściej na okres kilku tygodni trafiają do magazynu, gdzie - jak to nazywa się po rybacku - się odpijają.
Źródło:naukawpolsce.pap.pl
Fot. fotolia
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora