Picie mleka=cukrzyca
Wcześniejsze badania wskazywały, że podawanie złożonych białek obcych dzieciom z grup ryzyka (uwarunkowania genetyczne) może zwiększać prawdopodobieństwo choroby. Zespół profesor pediatrii Dorothy Becker, postanowił to sprawdzić. Badania rozpoczęto się w 2002 roku. Każde niemowlę, biorące w nim udział, miało członka rodziny z cukrzycą typu 1 oraz genetyczną skłonność do choroby, którą ustalono badaniem krwi pępowinowej lub już po urodzeniu.
Dwa typy mleka
Niemowlęta losowo podzielono na dwie grupy. 1081 maluchów przyjmowało mleko z białkami hydrolizowanymi (rozbitymi na mniejsze kawałki; takie samo mleko podaje się dzieciom z alergią pokarmową). W drugiej grupie, w której znalazło się 1078 niemowląt, podawano mieszankę na bazie nienaruszonego białka mleka krowiego. Dzieci piły preparat minimum dwa miesiące, aż do osiągnięcia wieku 6-8 miesięcy. W tym czasie nie dostawały białka mleka krowiego z innego źródła. Następnie ich dietę wzbogacono o białka mleka krowiego z innych źródeł i nadal kontynuowano podawanie mieszanek. Po ponad 11 latach obserwacji, 91 dzieci (8,4 %) z pierwszej grupy zachorowało na cukrzycę. Z drugiej grupy zachorowało 82 dzieci (7,6 %).
Hydroliza bez znaczenia
Według badaczy to znak, że nie ma znaczenia czy od pierwszych lat życia dziecko pije mleko hydrolizowane czy nierozbitą formułę na bazie mleka krowiego. Badania udowadniają, że nie ma prostego sposobu na walkę z cukrzycą typu 1, a specjalnie przygotowana mieszanka nie spowodowała, że zachorowalność jest mniejsza.
mw
