Rynek świń: bezustanne obniżki

Sześć tygodni bez zmiany ceny, ale… na rynku niemieckim. U nas w zasadzie bezustanne obniżki. Nawet bez korekt na Zachodzie Europy u nas ubojnie nie wahają się obniżać stawek za tuczniki.
Coraz częściej daje się słyszeć, że podażowa górka się kończy, w skupach jest mniej tuczników i spada waga ubijanych zwierząt. Są to dobre sygnały dla rynku. Pozytywną informacją jest także umowa handlowa Portugalii z Chinami i Koreą Południową na dostawy wieprzowiny z tego kraju. Z drugiej jednak strony mamy także informacje, że polskie UOKiK zgodziło się na przejęcie ubojni w Kutnie przez Smithfield Food. Firma ta w Polsce kontroluje m.in. Animex. Taka fuzja dla naszego rynku raczej dobrze nie wróży. W efekcie nadal podstawowe ceny za tuczniki w kraju są dużo poniżej 4 zł, tylko najwyższe stawki symbolicznie ten poziom przekraczają.
Producenci coraz głośniej mówią o nieopłacalności produkcji trzody, szczególnie w dobie bardzo wysokich cen pasz i energii. Na bazie tych problemów do rzadkości nie należą decyzje o likwidacji produkcji trzody, przez rolników którzy np. do niedawna sprzedawali po 1 -1,5 tys. tuczników rocznie. Wychodzenie z produkcji staje się więc domeną nie tylko przyzagrodowych stad, ale także produkcji towarowej. jbr
Sprawdź wszystkie ceny skupu świń w Twojej okolicy - notowania rynku świń!