Rynek świń: Ceny tuczników w skupach powinny być wyższe

Podwyżki są, ale nie takie, jak spodziewali się producenci wieprzowiny. Ceny zaczęły rosnąć z początkiem grudnia, jednak jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia mieliśmy do czynienia z obniżkami.
Sytuacja, której nikt nie rozumie – skoro zakłady ubojowe i pośrednicy szukają surowca, wszelkie dostępne dane mówią o spadku produkcji w całej Europie, a wzrosty cen w ogólnym rozrachunku są wręcz symboliczne.
Zdaje się, że w naszym kraju większe zakłady ubojowe, szacując wysokość cen skupu patrzą wyłączenie na notowania VEZG. Gdy tam stawki nie wzrastają lub spadają, u nas są obniżki, gdy tam rosną, u nas zaczynają się zastanawiać, czy aby podwyżki są uzasadnione. A trzeba pamiętać, że to właśnie w Polsce tempo kurczenia się produkcji wieprzowiny jest największe.Ceny tuczników w Niemczech
Kroku dotrzymują nam także nasi sąsiedzi zza Odry. Jeszcze nie tak dawno w Niemczech rocznie do ubojni trafiało grubo ponad 50 mln tuczników, teraz jest to o ponad 10 mln szt. mniej. Nawet w Hiszpanii 2022 r. najprawdopodobniej zakończył się mniejszą produkcją. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że tamtejsi rolnicy mieli problem ze zdrowotnością loch, ich populacja także jest tam przez to istotnie mniejsza.
CZYTAJ TAKŻE: Dramat producentów świń - ASF drenuje ich portfele!
W obliczu takich informacji o ceny tuczników powinniśmy być spokojni. Jednak nie jesteśmy, bowiem zachowania skupujących już od dawna nie są racjonalne. Za Odrą oficjalna cena to 2 euro/kg w klasie E, ale stawka w licytacjach ISN rośnie do 2,08 (choć już było 2,13 euro/kg w klasie E). W naszym kraju pośrednicy płacą ok. 7,5 zł/kg żywca, stawki maksymalne docierają do ok. 10,3 zł/kg w klasie E, czyli tylko nieznacznie cena żywca przekracza 8 zł.
Droższy warchlak
Sprawdź aktualne ceny skupu trzody chlewnej w Polsce!
Jan Bromberek
Fot. Sierszeńska