Jesteś w strefie Premium
Rynek świń: Kosztowny amerykański błąd?

Nie ma merytorycznych podstaw do wprowadzenia embarga na polską wieprzowinę przez Stany Zjednoczone – twierdzi minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który jednocześnie deklaruje, że w każdej chwili jest gotowy lecieć do USA, aby rozwiać wszystkie amerykańskie wątpliwości w tej sprawie.
Stany Zjednoczone wprowadziły tymczasowy zakaz importu polskiej wieprzowiny pod koniec zeszłego tygodnia. Władze USA stwierdziły bowiem, że dwa polskie zakłady mięsne wysyłaj towar mimo tego, że znajdują się w strefie występowania ASF (żółta strefa). Zdaniem naszego resortu rolnictwa to nieporozumienie, gdyż zakłady w Ełku i Sokołowie Podlaskim są wyłączone z tej strefy i mogą sprzedawać bez ograniczeń.
– Mamy dokumenty, które jednoznacznie wskazują, że te dwa zakłady są w strefach wolnych od ASF i dokumenty, które potwierdzają, że świnie tam ubijane pochodzą ze stref wolnych od ASF – zapewniał dzisiaj w Sejmie minister rolnictwa J. K. Ardanowski.
Wszystkie niezbędne dokumenty i wyjaśnienia zostały już wysłane do USA. Ale jeżeli to nie wystarczy to szef resortu rolnictwa deklaruje osobistą wizytę w Stanach Zjednoczonych.
– Wysłałem do USA bardzo jednoznaczne pismo, że jeżeli potrzebują dodatkowych wyjaśnień, ponad to, co precyzyjnie Główny Lekarz Weterynarii przekazał stronie amerykańskiej, to jestem gotów w każdej chwili wsiąść w samolot i lecieć do Waszyngtonu, żeby rozwiać wątpliwości – zadeklarował minister Ardanowski.
– Mamy dokumenty, które jednoznacznie wskazują, że te dwa zakłady są w strefach wolnych od ASF i dokumenty, które potwierdzają, że świnie tam ubijane pochodzą ze stref wolnych od ASF – zapewniał dzisiaj w Sejmie minister rolnictwa J. K. Ardanowski.
Wszystkie niezbędne dokumenty i wyjaśnienia zostały już wysłane do USA. Ale jeżeli to nie wystarczy to szef resortu rolnictwa deklaruje osobistą wizytę w Stanach Zjednoczonych.
– Wysłałem do USA bardzo jednoznaczne pismo, że jeżeli potrzebują dodatkowych wyjaśnień, ponad to, co precyzyjnie Główny Lekarz Weterynarii przekazał stronie amerykańskiej, to jestem gotów w każdej chwili wsiąść w samolot i lecieć do Waszyngtonu, żeby rozwiać wątpliwości – zadeklarował minister Ardanowski.
Zdaniem szefa resortu rolnictwa cała sprawa może być elementem szerszej gry między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie w jednym z pism przyznali bowiem, że jest to decyzja polityczna. Zdaniem J. K. Ardanowskiego może więc to być element toczących się negocjacji administracji prezydenta D. Trumpa z Komisją Europejską, w których USA się domagają większego dostępu amerykańskiej wołowiny do Europy. Przypomniał, że również Bruksela domaga się większego dostępu do amerykańskiego rynku ( Polska chce tam sprzedawać m.in. jabłka i tytoń).
Zdaniem ministra Ardanowskiego nie może być mowy o niedopełnieniu obowiązków przez zakłady mięsne lub Inspekcję Weterynaryjną.
– Oczekujemy na wyjaśnienia ze strony amerykańskiej dlaczego łamią ustalenia dotyczące regionalizacji. Jest to zakwestionowanie tych przepisów nie tylko wobec Polski, ale także całej Unii Europejskiej - mówił J. K. Ardanowski
Podczas dyskusji na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa zwrócono uwagę, że cała sprawa pokazuje jak istotna jest rola Inspekcji Weterynaryjnej w eksporcie.
– Pan obiecał będąc na tej komisji walkę o pieniądze dla Inspekcji Weterynaryjnej, która dba o to, aby dalej eksportować. A Inspekcja jak była niedofinansowana, tak jest dalej, jak nie było etatów, tak dalej nie ma - mówiła Dorota Niedziela z PO.
– Oczekujemy na wyjaśnienia ze strony amerykańskiej dlaczego łamią ustalenia dotyczące regionalizacji. Jest to zakwestionowanie tych przepisów nie tylko wobec Polski, ale także całej Unii Europejskiej - mówił J. K. Ardanowski
Podczas dyskusji na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa zwrócono uwagę, że cała sprawa pokazuje jak istotna jest rola Inspekcji Weterynaryjnej w eksporcie.
– Pan obiecał będąc na tej komisji walkę o pieniądze dla Inspekcji Weterynaryjnej, która dba o to, aby dalej eksportować. A Inspekcja jak była niedofinansowana, tak jest dalej, jak nie było etatów, tak dalej nie ma - mówiła Dorota Niedziela z PO.
– Ten incydent powinien uzmysłowić jak ważna jest rola Inspekcji Weterynaryjnej. Za jakie skutki budżetowe odpowiada. Chciałbym jeszcze raz zaapelować o wzmocnienie kadrowo-finansowe Inspekcji Weterynaryjnej – apelował do posłów i rządu Jacek Łukaszewicz prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej.
Stany Zjednoczone są w ostatnim czasie istotnym odbiorcą polskiej wieprzowiny. Tylko w zeszłym rok sprzedaliśmy tam 60 tys. t. mięsa o wartości ponad 170 mln euro. Co ważne do USA wysyłamy drogie elementy takie jak boczek i żeberka. wk
Fot. Janusz-Twardowska
Fot. Janusz-Twardowska
Przeczytaj również
Dorota NiedzielaeksportembargoGłówny Lekarz WeterynariiimportJacek ŁukaszewiczJan Krzysztof Ardanowskiministerstwo rolnictwaMRiRWświniewieprzpwina