Jesteś w strefie Premium
Skup świń: Na rynku jest mało towaru

Ostatnie dni na rynku świń były dość nerwowe. Poprzednia obniżka na dużej giełdzie VEZG oraz dwie korekty na licytacjach ISW wróżyły kolejne spadki, tym bardziej, że krajowi skupujący wskazywali na kiepski zbyt tuczników. Na szczęście przed długim weekendem Niemcy utrzymali cenę na niezmienionym poziomie.
Nie jest to może informacja, która wprowadza hodowców w euforię, ale przynajmniej wygląda na to, że spadki zostały wyhamowane. Dane z dużej giełdy VEZG mówią o podaży tuczników mniejszej o 5% względem poprzedniego tygodnia oraz o nieco lżejszych świniach. To może wskazywać, na to, że ceny nie będą dalej spadać i w kolejnych notowaniach 1,42 euro/kg w klasie E jest niezagrożone.
Co więksi optymiści mówią, że obecny tydzień stabilizacji cen wróży podwyżki w przyszłym tygodniu. Jednak jak mówią krajowi pośrednicy, w handlu tucznikami mamy dość specyficzny czas. Towaru na rynku nie ma zbyt wiele, a zapotrzebowanie ubojni jest również umiarkowane. Dziwi to o tyle, że wchodzimy w sezon grillowy oraz komunijny, a pogoda sprzyja większemu popytowi na wieprzowinę. Sytuacja wydaje się co najmniej dziwna.
Można jedynie się domyślać, że pogłoski o sporych transportach elementów wieprzowych z Hiszpanii i Niemiec, które ponoć trafiły do masarni szczególnie na zachodzie Polski są prawdziwe. Informacje są nieoficjalne, jednak zachowanie rynku potwierdza te doniesienia.
Tym bardziej, skupujący tuczniki, mimo braku zmiany ceny w Niemczech, mają zakusy by w kraju jednak cenę obniżyć, szczególnie jeśli chodzi o tzw. świnie skupowe. Za te pośrednicy płaca już i tak najwyżej 3,9 zł/kg żywca netto. Za tuczniki odstawiane z grup producentów, w partiach po 100-150 szt. można uzyskać ok. 4,5 zł/kg netto, a tuczniki fermowe lokalnie są o 5-10 gr/kg żywca droższe.
Dostawy w oparciu o cenę niemiecką obecnie rozliczane są po 5,7-5,75 zł/kg w klasie E i ok. 4,55 zł/kg żywca. Miejmy nadzieję, że ostatni brak obniżki na rynku niemieckim jest zwiastunem rychłych podwyżek. Niebawem do obrotu zaczną trafiać warchlaki kupowane na początku roku po wyższych cenach sięgających lokalnie 300 zł/szt. 30-kg netto. Takie sztuki sprzedane po obecnych cenach przyniosą poważne straty.
jbr
fot. Kurek
Sprawdź ceny w swojej okolicy - sonda cenowa!
Co więksi optymiści mówią, że obecny tydzień stabilizacji cen wróży podwyżki w przyszłym tygodniu. Jednak jak mówią krajowi pośrednicy, w handlu tucznikami mamy dość specyficzny czas. Towaru na rynku nie ma zbyt wiele, a zapotrzebowanie ubojni jest również umiarkowane. Dziwi to o tyle, że wchodzimy w sezon grillowy oraz komunijny, a pogoda sprzyja większemu popytowi na wieprzowinę. Sytuacja wydaje się co najmniej dziwna.
Można jedynie się domyślać, że pogłoski o sporych transportach elementów wieprzowych z Hiszpanii i Niemiec, które ponoć trafiły do masarni szczególnie na zachodzie Polski są prawdziwe. Informacje są nieoficjalne, jednak zachowanie rynku potwierdza te doniesienia.
Tym bardziej, skupujący tuczniki, mimo braku zmiany ceny w Niemczech, mają zakusy by w kraju jednak cenę obniżyć, szczególnie jeśli chodzi o tzw. świnie skupowe. Za te pośrednicy płaca już i tak najwyżej 3,9 zł/kg żywca netto. Za tuczniki odstawiane z grup producentów, w partiach po 100-150 szt. można uzyskać ok. 4,5 zł/kg netto, a tuczniki fermowe lokalnie są o 5-10 gr/kg żywca droższe.
Dostawy w oparciu o cenę niemiecką obecnie rozliczane są po 5,7-5,75 zł/kg w klasie E i ok. 4,55 zł/kg żywca. Miejmy nadzieję, że ostatni brak obniżki na rynku niemieckim jest zwiastunem rychłych podwyżek. Niebawem do obrotu zaczną trafiać warchlaki kupowane na początku roku po wyższych cenach sięgających lokalnie 300 zł/szt. 30-kg netto. Takie sztuki sprzedane po obecnych cenach przyniosą poważne straty.
jbr
fot. Kurek
Sprawdź ceny w swojej okolicy - sonda cenowa!