Skup trzody: Na szczęście bez spadków
W obliczu zeszłotygodniowej silnej obniżki cen tuczników za Odrą, obecne utrzymanie stawki za wieprzowinę u naszych zachodnich sąsiadów jest uznawane za dobrą wiadomość.
Faktem, jest, że stabilizacja jest widoczna na niskim poziomie – 1,37 euro/kg w klasie E. Mimo to zdaniem hodowców jest to i tak dobra sytuacja. Wielu liczyło na podwyżki, jednak jak na razie sezon grillowy, który trwa w najlepsze, a pogoda sprzyja spożywaniu wieprzowiny, nie poprawia sytuacji producentów świń.
Choć ceny nie spadły, to są niskie. Za tzw. świnie skupowe pośrednicy w Polsce płacą ok. 3,75 zł/kg, oznacza to, że skupujący obniżyli cenniki za żywiec po zeszłotygodniowej obniżce w Niemczech o ok. 0,15 zł/kg żywca.
Ceny maksymalne spadły podobnie i obecnie wynoszą od 4,35 zł/kg żywca przy partiach po 50-100 szt. do 4,45 zł/kg żywca w przypadku tuczników fermowych. Zdaniem specjalistów w najbliższym czasie są możliwe podwyżki. Obecnie w skupach pojawia się mniej świń. Także za Odrą ubija się mniej tuczników – ostatnie dane z VEZG mówią sprzedaży żywca o 5% niższej niż w zeszłym tygodniu. Minimalnie spada też masa ubijanych zwierząt.
Dodatkowo obserwujemy wzrost cen świń w USA oraz spadek pogłowia macior w Chinach (od początku roku o 370 tys. szt.). To może oznaczać podwyżki cen tuczników w Europie. Może to być efektem większego zapotrzebowania eksportowego ze strony Państwa Środka, co przy drożejącej wieprzowinie w USA może oznaczać łatwiejszy zbyt europejskiego mięsa w Azji.
jbr
fot. Kurek
