Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Uprawa>Rynek zbóż>

Rosja i Ukraina ograniczają eksport zbóż

Obrazek

Kolejni duzi eksporterzy na rynku zbóż w dobie wzrostu zapotrzebowania na artykuły mączne, ustanawiają górne limity i wstrzymują sprzedaż. W naszym kraju na razie zagrożenia bezpieczeństwa żywnościowego nie ma, ale ceny artykułów spożywczych w handlu detalicznym zaczynają rosnąć. Dlatego przyglądamy się polskiemu bilansowi w  międzynarodowym handlu zbożowym.

 

dr Juliusz Urban30 marca 2020, 10:31

Rosja zamierza wprowadzić kontyngent ograniczający eksport zbóż do końca bieżącego sezonu (miesiące IV-VI 2020 r.) do 7 mln ton. Taką propozycję wysunęło rosyjskie Ministerstwo Rolnictwa i jeśli ta decyzja zostanie zatwierdzona przez Dumę (rosyjski parlament) ma to przyczynić się zdaniem przedstawicieli ministerstwa do zwiększenia poczucia stabilności cen żywności, w tym kraju w okresie światowej pandemii. Tydzień wcześniej Rosja chwilowo zawiesiła eksport zbożowych wyrobów gotowych, ale już dosłownie po paru dniach wycofała się z tej decyzji.

 

Z podobną inicjatywą wyszedł drugi duży eksporter­­ ­– Ukraina. Przy dotychczasowym wolumenie eksportu dochodzącym prawie 18 mln ton, ukraińskie Ministerstwo Gospodarki zaproponowało, by całkowitą sprzedaż pszenicy na rynki zagraniczne ograniczyć w sezonie 2019/20 do 20,2 mln ton łącznie. Ta decyzja ma wspomóc krajowy rynek przetwórstwa zbożowego i zapobiec podwyżce cen mąki, chleba, kaszy i makaronów, z tytułu rosnącego zapotrzebowania związanego z koronawirusem. Takim przeciwdziałaniem ma być także uwolnienie na rynek wewnętrzny 128 tys. ton mąki z dotychczasowych rezerw.


Polski handel zbożami

W naszym kraju na razie temat bezpieczeństwa żywnościowego, w aspekcie ograniczenia handlu zagranicznego,  nie jest poruszany. Często prowadzimy dyskusje na temat importu zbóż od naszych sąsiadów, należy jednak stwierdzić, że Polska jest głównie dużym eksporterem zbóż.

W ciągu 3 ostatnich lat najwięcej zbóż wyeksportowaliśmy w 2017 roku. Wówczas eksport wyniósł prawie 4,9 mln ton zbóż łącznie, a w latach 2018 i 2019 było to 4,2 mln ton, z niewielką przewagą na rzecz roku ubiegłego. Do naszych zbóż eksportowych należą głównie pszenica i kukurydza.

W drugiej połowie roku 2019 na rynki międzynarodowe sprzedaliśmy ponad 300 tys. ton więcej pszenicy niż w roku 2018, a także 250 tys. ton więcej od rekordowego w handlu roku 2017. A przecież dynamiczny eksport pszenicy w tym sezonie trwa w dalszym ciągu, a główny udział mają w tym porty, gdzie w pierwszych 8 miesiącach bieżącego sezonu wyekspediowano już 1,8 mln ton pszenicy, tj. niemal dwa razy więcej niż w analogicznym okresie sezonu 2018/19. Na następne miesiące planowane są dalsze załadunki i już teraz jest jasne, że w marcu z naszych portów wypłynąć może kolejne 350 tys. ton pszenicy.
   To znaczy, że łącznie od stycznia do marca sprzedamy ponad 1 milion ton. Jeśli handel portowy trwać będzie w kolejnych miesiącach sezonu, realne wydaje się powtórzenie wolumenów handlowych z pierwszej połowy roku 2017 i eksport pszenicy w sezonie 2019/20 może wynieść zdecydowanie powyżej 2,7 mln ton, co będzie stanowić rekord ostatnich lat.

Niestety, początek marca poskutkował obawami o pandemię i krachem na wszystkich giełdach, w konsekwencji ceny pszenicy w Polsce także tąpnęły, ale zaraz szybko zaczęły się podnosić i wracać do wcześniejszych poziomów. Kraje przymykające granice dla importu będą konsumowały swoje zapasy i mogą wrócić na światowe rynki ze zdwojoną chęcią zakupów.

Ten sezon pokazuje dość wyraźnie, jak istotnym dla naszego rynku jest eksport. Polska jako duży producent zbóż ma nadwyżkę sięgającą ponad 3 mln ton i przy stałym poziomie importu musi sprzedawać 4,2–4,5 mln ton zbóż. Niższy poziom powoduje spadki cenowe w kraju, a każda większa wyeksportowana ilość wspiera podwyżki w skupie. Czy w dobie koronawirusa powinniśmy wstrzymać eksport zbóż, by zwiększyć krajowe rezerwy i poczucie bezpieczeństwa żywnościowego obywateli? Warto zastanowić się, czy rzeczywiście mechanizm ograniczenia eksportu jest jedyną formą zatrzymania wzrostu cen mąki?

 

Więcej o polskim eksporcie i naszym saldzie w handlu międzynarodowym zbóż przeczytasz w kwietniowym wydaniu miesięcznika top agrar Polska w artykule: „Polska ma nadwyżki zbóż” na str. 60­-61.

Nie zastanawiaj się, tu zamówisz prenumeratę!

 

Juliusz Urban   Foto: załadunek w porcie, zdjęcie pozyskane grzecznościowo






1 z 1
Obrazek

Picture of the author
Autor Artykułu:dr Juliusz Urban
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)