StoryEditor

Szkodniki w zbożu od rolników? KRIR chce badania ziarna w portach 24/7

Na krajowym rynku zbóż trwa gorący okres. Kto może ten sprzedaje zboże, chociaż ceny skupu w porównaniu do 2022 roku są tragicznie niskie i nie gwarantują rolnikom zwrotu poniesionych nakładów. Ale i skupujących nie ma wielu. W większości realizowane są umowy i kontrakty zawarte w poprzednich miesiącach lub tygodniach. Dotyczy to zwłaszcza dostaw do portów. A z portów płyną niepokojące sygnały od rolników, które Krajowa Rada Izb Rolniczych postanowiła sprawdzić.
16.05.2023., 10:05h
Tak trudnej sytuacji na rynku zbóż nie było od lat. Nadmierny import ziarna z Ukrainy, problemy z logistyką i tranzytem ziarna, decyzje o tym, by ziarno trzymać dłużej w magazynach licząc na wyższe ceny - to tylko niektóre czynniki, które spowodowały, że obecnie rynkowe stawki za zboże są bardzo niskie w porównaniu do ubiegłego roku, w magazynach u rolników jest jeszcze sporo ziarna, wiele punktów skupu ograniczyło lub zaprzestało zakupów i kontraktowania, a w portach spory ruch by wywieźć jak najwięcej zbóż przed zbliżającymi się nieubłaganie żniwami.

Niepokojące sygnały z portów

Nerwowo u rolników jest tylko z powodu cen, lecz także z powodu sytuacji, z którymi spotykają się podczas sprzedaży ziarna do portów. Chodzi o reklamacje dotyczące sprzedawanego ziarna i z prośbą o interwencję rolnicy zwrócili się do Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Chodzi konkretnie o sytuacje, w których niektóre podmioty skupujące ziarno kupujący odbierają zboże z magazynu rolnika wysyłając po nie transport. Do pierwszych kilku transportów towarów dostarczonych do portu, kupujący nie zgłasza uwag dotyczących ich jakości. Następnie kupujący informuje rolnika, że w kolejnych transportach znaleziono robaki, o czym informuje on rolnika mailem lub telefonicznie. Co to oznacza dla rolnika? Wyjaśnia to KRIR.

"Kupujący przedstawia rolnikowi żądanie obniżenia ceny za tonę (np. 50 zł), jednocześnie grożąc zwróceniem towaru i obciążeniem kosztami transportu sprzedającego, tj. rolnika. Rolnicy mają pewność, że wszystkie transporty zboża pochodzącego z ich gospodarstwa są dobrej jakości, bez szkodników. Gdyby laboratoria były czynne przez całą dobę, możliwe byłoby przeprowadzanie badania zboża na bieżąco i nie dochodziłoby do prób wymuszenia obniżenia ceny" - czytamy w komunikacie KRIR.

Apel do ministra rolnictwa o wyeliminowanie nieprawidłowości

W związku z powyższym Zarząd KRIR wystąpił do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Roberta Telusa z apelem o wyeliminowanie sygnalizowanych przez rolników nieprawidłowości. KRIR chce, aby minister postawił pracowników Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w stan wyższej gotowości, aby laboratoria badające zboże w portach były przygotowane do przeprowadzania kontroli przez siedem dni w tygodniu i przez całą dobę (24/7), do czasu rozwiązania problemu nadmiaru zbóż w magazynach i na rynku.

Zobaczymy jak na apel KRIR odpowie minister Telus, ale pewne jest, że problem nadmiaru zbóż w magazynach i na krajowym rynku jest trudny do rozwiązania, a do nowych żniw coraz mniej czasu. Będzie więc nerwowo, bo rolnicy chcą nie tylko pozbyć się ziarna by opróżnić magazyny przed nowymi zbiorami, ale chcą też uzyskać za nie jak najlepszą cenę by zmniejszyć straty. Dodatkowo rolnicy potrzebują także faktur sprzedaży zbóż w określonym terminie by móc starać się w ARiMR o dopłaty do zbóż.


Sprawdź też aktualne ceny zbóż!

bcz

Źródło: KRIR
Fot. Klejdysz




Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 15:37