Niespodziewany atak larw chowacza czterozębnego w rzepaku

Kto by się spodziewał, że o tej porze roku gorącym tematem stanie się chowacz czterozębny. Mamy niepokojące sygnały od rolników, że jego liczne larwy obserwujemy pod koniec maja w ogonkach starszych liści rzepaku. Niestety, obecnie nie można już pomóc roślinom i zwalczyć intruzów. Trzeba natomiast nastawić się na skuteczne zwalczanie szkodnika wczesną wiosną przyszłego roku.
- Chociaż to po przekwitaniu łanu naturalny proces, gdyż zamiera wówczas rozwój systemu korzeniowego, a wraz z nim pobieranie wody i składników pokarmowych, to w sytuacji bez intensywnego żerowania larw chowacza czterozębnego w ogonkach liściowych proces ten przebiega powoli - prof. Marek Korbas z IOR–PIB podczas spotkania polowego z rolnikami z cyklu Panora Pól firmy Timac Agro w Śremie (Wielkopolska).
Obecnie można zaobserwować w jednym liściu od 2–3 larw do nawet 6–10 szt. na odcinku zaledwie 5 cm, co oznacza, że na jednej roślinie może żerować od kilkudziesięciu do nawet ponad 100 larw!

Po rozwarciu w palcach ogonka liściowego widać wydrążone i zainfekowane odchodami jego wnętrze. Żerując także w łodydze rzepaku przemieszczają się sukcesywnie w kierunku korzenia, a po wygryzieniu otworu w łodydze lub korzeniu przechodzą do gleby, gdzie następuje przepoczwarzenie. Nowe chrząszcze pojawiają się w czerwcu i lipcu. Można też zaobserwować je w trakcie żniw na roślinach lub na omłóconych nasionach w zbiorniku kombajnu lub na przyczepie.
Zobacz także: Jak pozbyć się mszyc z kłosa? Kiedy wykonać zabiegi na mszyce?
Ciekawskich może spotkać wówczas dokuczliwe kąsanie rąk i dłoni przez młode chrząszcze chowacza czterozębnego. Jest to owad z rodziny ryjkowcowatych, wielkości 4–5 mm, barwy szaro-ziemistej, z charakterystyczną jasną plamką na grzebiecie w górnej części okryw chitynowych.
Chowacz czterozębny – biologia
Chłodna pogoda i przymrozki spowodowały, że w rzepaku trudno było znaleźć okno pogodowe na wykonanie jakiegokolwiek zabiegu, nie tylko insektycydowego, ale także regulującego.