Płoną tankowce - ropa na giełdach w górę, rzepak na Matifie drożeje

O tym jak rynki surowcowe są ze sobą powiązane i szybko reagujące na zdarzenia na Świecie świadczy wczorajszy incydent na morzu w Zatoce Omańskiej. Uszkodzeniu uległy dwa tankowce płynące z Arabii Saudyjskiej do Singapuru. Na jednym doszło do eksplozji, drugi zaś ma uszkodzenie kadłuba. 44 osoby załóg tankowców ewakuowano. Aktualnie obydwa tankowce są otoczone opieką US NAVY- poinformowała agencja AP.

Na ten incydent natychmiast zareagowały giełdy. Pomimo, iż ostatnio poinformowano o większych niż zakładano zapasach ropy amerykańskiej, to cena ropy Brend podskoczyła o 4% do ceny 61,5 USD/baryłkę. W ślad za tym podążył rzepak drożejąc o 2 Euro. Na wczorajszym zamknięciu giełdy Matif kosztował 367,5 Euro za tonę (notowanie VIII’19). 

Mimo tych ruchów cenowych coraz trudniej jest sprzedać rzepak z ubiegłorocznych zbiorów. Wygląda na to, że ten kto dotychczas nie sprzedał rzepaku z poprzednich żniw będzie musiał zaczekać do lipca. Zobacz kto jeszcze i w jakiej cenie kupuje stary rzepak.

Do żniw rzepakowych pozostało już tylko kilka tygodni a w gospodarstwach jest jeszcze rzepak z poprzedniego roku. Kto spóźnił swoją decyzję o sprzedaży zapewne będzie czekał i sprzeda rzepak na starcie żniw. Firmy skupowe w zasadzie nie kupują starego rzepaku bo zwyczajnie nie ma co z nim zrobić w czerwcu. Lista kupujących rzepak z 2018r jest bardzo krótka, a ceny proponowane są na poziomie 1500-1530 zł/t

Z przetwórców rzepaku nasiona z dostawą w czerwcu kupują już tylko nieliczni. Do ADM-u można sprzedać rzepak dowożąc go do Elewatora w Sławie Wlkp. -w cenie 1510 z/t lub do Czernina – 1515 zł/t.  Na południu kraju jeszcze rzepak przyjmuje Komagra w Tychach i ceny są na poziomie 1555 zł/t. 

Pozostali więksi przetwórcy dokonują konserwacji urządzeń i czekają już na żniwa mając zapas starego surowca na start. Zarówno do Brzegu, Kruszwicy jak i Bodaczowa „czarne złoto” będzie można przywozić dopiero w lipcu. Proponowane ceny na stary, czy też nowy rzepak z dostawami VII/VIII pokazywane są dziś przy Matifie 367 Euro/t na poziomach 1550-1560 zł/t. 

Czy ceny, biorąc pod uwagę duże zmniejszenie zasiewów w Niemczech, pójdą w górę trudno powiedzieć. Na razie decydującym będzie cena soi na rynkach i termin rozpoczęcia zbiorów. Bardzo ważnym czynnikiem jest także cena ropy na światowych giełdach, bo to ona kreuje cenę i popyt na biopaliwa. Generalnie uznaje się wśród przetwórców, że perspektywy wzrostów cen mogą być pod koniec roku kalendarzowego w listopadzie/grudniu.   ju

Fot. Sierszeńska