StoryEditor

Rzepak drożeć nie będzie, przynajmniej na razie

Rzepak znajduje się pod dużym wpływem notowań giełdowych. Cena tego surowca w Polsce również jest od tego uzależniona.
27.10.2017., 10:10h
Po ostatniej, środowej sondzie cenowej widać jakby mniejsze zainteresowanie kupnem rzepaku. Mniejszy popyt oznacza spadek cen, choć jest on nieznaczny w porównaniu do notowania sprzed tygodnia. Największe zmiany widać w liczbie punktów, które skupują dzisiaj rzepak – choć nie gwałtownie, ale maleje ona z tygodnia na tydzień.

Ceny bez szału

Spadki cen 10–20 zł/t nikogo nie dziwią, mogą natomiast niepokoić tych, co jeszcze trzymają rzepak w magazynach. Skupujący informują jednak, że już niewielu rolników posiada rzepak na sprzedaż, dlatego też także pula skupów chętnych do jego kupna maleje. Jak się też dowiedziałem w jednej z firm handlowych cena musiałaby się zmieniać codziennie o 5 zł/t w dół, bo giełda europejska jest ostatnio bardzo aktywna.

Ceny rzepaku dziś kształtują się na poziomie od 1470 zł/t netto w woj. podkarpackim do 1560 zł/t w woj. lubuskim. Najczęściej jednak za czarne nasiona rolnik otrzyma 1530–1540 zł/t. Tendencja lat ostatnich pokazuje, że w listopadzie i grudniu cena rzepaku rośnie o kilkadziesiąt zł/t. Jeśli trend ten się powtórzy to być może na koniec roku za rzepak będzie można otrzymać nawet około 1700 zł/t.
Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa średnia cena za dostarczany do zakładów rzepak w październiku zeszłego roku wyniosła 1698 zł/t netto, w listopadzie już 1771 zł/t, a w grudniu 1835 zł/t. Tegoroczne dane  na razie podają średnią cenę za wrzesień – wyniosła ona 1586 zł/t.

Jak na giełdach?

Niejako wbrew temu co można usłyszeć w polskich skupach giełdy notują podwyżki cen kontraktów. Notowanie z 25 października pokazuje wzrost ceny kontraktu listopadowego o 1,5 euro/t w porównaniu z sesją dnia poprzedniego, do poziomu 366,75 euro/t. Także kontrakty późniejsze są wyceniane wyżej od 0,5 do 1,5 euro/t. Być może trend ten przełoży się na wzrost cen w kraju i będziemy obserwować wyższe ceny listopadowe i grudniowe w rodzimych skupach.

jd, fot. Sierszeńska
Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 17:10