Reklama zniknie za 11 sekund

Strona główna>Artykuły>Uprawa>Strączkowe>

Soja lekiem dla płodozmianu

Obrazek

Jak przekonują praktycy, soja może być remedium dla zbyt uproszczonych płodozmianów. Funkcja fitosanitarna jednak to nie jedyne jej zalety.

Jacek Daleszyński6 października 2020, 08:00
W 2014 r. mojemu ojcu zaproponowano uprawę soi nasiennej. Pod jej uprawę w pierwszym roku przeznaczyliśmy połowę działki o powierzchni 47 ha. Na drugiej połowie zasialiśmy buraki – opisuje początki uprawy soi w swoim gospodarstwie Mirosław Pietras ze Zwanowic na Opolszczyźnie, który przejął zarządzanie nim po ojcu. Po zbiorze obu roślin wysiał pszenicę ozimą, co miało dać porównanie, jak ta roślina zachowa się po skrajnie różnych przedplonach.
– W suchym 2015 r. bardzo mocno uwidoczniły się różnice na stanowisku wynikające z przedplonu. Pszenica wysiana po soi dała wtedy o 1,4 t/ha ziarna więcej, niż ta zasiana po buraku – mówi rolnik. Podkreśla, że technologia na całych 47 ha była jednakowa. Dla soi natomiast 2015 r. nie był łaskawy – dała poniżej 1,5 t/ha.

Więcej o uprawie soi u bohatera naszego reportażu przeczytasz w najnowszym numerze „top agrar Polska”.



jd, fot. Daleszyński


Picture of the author
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)