Jesteś w strefie Premium
Soja też może chorować
Czas zasiewów soi powoli zmierza ku końcowi. Jeżeli ktoś nie zrobi tego do końca przyszłego tygodnia, nie ma co myśleć o przyzwoitych plonach. Ale wraz ze zwiększaniem powierzchni uprawy soi, pojawia się pytanie – Jakie zagrożenia ze strony chorób czyhają na soję?
Jaki pierwsza w okresie wegetacji pojawić się może zgorzel siewek. Jak w przypadku innych roślin, nie tylko bobowatych, sprawcy tej choroby do co najmniej kilka gatunków grzybów. Do najważniejszych należą Alternaria, Ascochyta, Fusarium, Phomopsis, Phytium, Phytophthora i Sclerotinia.
Chorobie sprzyja zaskorupiona gleba i chłód w czasie wschodów – czyli warunki utrudniające wschody. Grzyby występują prawie zawsze w glebie i tylko od tempa kiełkowania soi zależy, czy roślina wyprzedzi ich infekcję i rozwój i umocni się uruchamiając systemy autoimmunologiczne, czy grzyb będzie miał na tyle dużo czasu, że wywoła objawy chorobowe.
Duże nasilenie infekcji przed przebiciem siewek przez glebę może skutkować brakiem wschodów lub jeśli wystąpią później wypadanie placów czy odcinków rzędu. Objawem jest brunatnienie i czernienie oraz przewężanie całego lub odcinka korzenia zarodkowego czy łodyżki pod liścieniami. Na powierzchni gleby rośliny zasychają i zamierają. Czasem na liścieniach także pojawiają się czarne plamy - najczęściej wywoływane przez grzyby Alternaria.

Zgorzel siewek soi - fot. Daren Mueller
Chorobie sprzyja zaskorupiona gleba i chłód w czasie wschodów – czyli warunki utrudniające wschody. Grzyby występują prawie zawsze w glebie i tylko od tempa kiełkowania soi zależy, czy roślina wyprzedzi ich infekcję i rozwój i umocni się uruchamiając systemy autoimmunologiczne, czy grzyb będzie miał na tyle dużo czasu, że wywoła objawy chorobowe.
Duże nasilenie infekcji przed przebiciem siewek przez glebę może skutkować brakiem wschodów lub jeśli wystąpią później wypadanie placów czy odcinków rzędu. Objawem jest brunatnienie i czernienie oraz przewężanie całego lub odcinka korzenia zarodkowego czy łodyżki pod liścieniami. Na powierzchni gleby rośliny zasychają i zamierają. Czasem na liścieniach także pojawiają się czarne plamy - najczęściej wywoływane przez grzyby Alternaria.
Przyczynami zgorzeli siewek są jak wspomniano wyżej przedłużające się wschody (na skutek chłodów, zaskorupienia, zbyt głębokiego siewu, zbyt mokra gleb), ale także porażone nasiona. Dlatego metodami ograniczania jest:
- siew w pulchną glebę aby wschody były szybkie,
- zadbanie o zawartość próchnicy co ogranicza zaskorupianie,
- przedsiewne waponowanie,
- wysiew nasion kwalifikowanych – zbadanych pod kątem zdrowotności i siły kiełkowania.
Antraknoza soi to choroba znana z łubinu (szczególnie żółtego). U soi powodowana jest przez grzyb z rodzaju Colletotrichum sp. (np. Colletotrichum truncatum). Pojawić może się na soi już w fazie siewek w postaci brunatnoczerwonych, drobnych plamek na liścieniach i pierwszc=ych liściach (przyczyną są wtedy porażone nasiona). Jednak najczęściej objawy powstają na strąkach . Są to wówczas okrągłe lub nieregularne zapadnięte brunatne plamki.
Antraknoza soi na strąku – fot. Czubiński
Strąk może przestać rosnąć lub ulec zniekształceniu. Zaatakowany przedwcześnie pęka. Choroba może pojawiać się też na pędach - powodując przedwczesne zasychanie ich końcówek.

Głównym powodem choroby są porażone nasiona. Sprzyja jej też nadmierne zagęszczenie plantacji przez występowanie chwastów czy zbyt gęsty siew. są to warunki w których w łanie utrzymuj się wysoka wilgotność powietrza. Choroba jest też ciepłolubna – wymaga 20 st. C i więcej a grzyb lubi częste opady czy mgły (wysoką wilgotność powietrza). Nie ma na razie zarejestrowanych fungicydów. Skuteczne będą prawdopodobnie preparaty na antraknozę łubinu.

Antraknoza soi na strąku – fot. Czubiński
Strąk może przestać rosnąć lub ulec zniekształceniu. Zaatakowany przedwcześnie pęka. Choroba może pojawiać się też na pędach - powodując przedwczesne zasychanie ich końcówek. 
Antraknoza soi na pędach – fot. Daren Mueller
Głównym powodem choroby są porażone nasiona. Sprzyja jej też nadmierne zagęszczenie plantacji przez występowanie chwastów czy zbyt gęsty siew. są to warunki w których w łanie utrzymuj się wysoka wilgotność powietrza. Choroba jest też ciepłolubna – wymaga 20 st. C i więcej a grzyb lubi częste opady czy mgły (wysoką wilgotność powietrza). Nie ma na razie zarejestrowanych fungicydów. Skuteczne będą prawdopodobnie preparaty na antraknozę łubinu.
Askochytoza soi (Ascochyta sp.) przypomina antraknozę. Częściej pojawia się jednak na liściach i plamy są pokryte czarnymi punktami – piknidiami. Na liściach pojawiają się ciemnobrunatne plamy. Z czasem ich środek staje się jaśniejszy. W tym miejscu wkrótce pojawiają się czarne punkty - owocniki grzyba – wspomniane wyżej piknidia. Podobne plamy mogą pojawić się także na strąkach.

Askochytoza soi na strąku – fot. Czubiński
Powodem choroby może być podobnie jak w przypadku antraknozy porażone nasiono. Askochytozie też sprzyja wysoka wilgotność powietrza, zagęszczenie łanu i wysokie temperatury – 20-24 st. C.

Askochytoza soi na liściu – fot. Czubiński
Septorioza soi zwana inaczej brązową plamistością liści soi powodowana jest przez grzyb Septoria glycines. W przeciwieństwie do poprzednich chorób, plamy wywoływane przez ten grzyb nie są okrągłe, ale mają nieregularne kształty, często ograniczone unerwieniem liści. Brunatnym plamom towarzyszy żółta otoczka. Choroba atakuje najpierw najstarsze – dolne liście rosnące w większym zagęszczeniu, a tym samym przy wyższej wilgotności powietrza. Choroba może prowadzić do zrzucania wszystkich liści i wypacania całych roślin.

Septorioza soi – fot. Daren Mueller
Przyczyną choroby jest grzyb zimujący na resztkach pożniwnych. Jest to także choroba wilgotnościo- i ciepłolubna – 20-25 st. C. Nie ma zarejestrowanych fungicydów, natomiast skuteczne powinny okazać się triazole i karboksyamidy.

Septorioza soi – fot. Daren Mueller
Fuzaryjna zgorzel szyjki korzeniowej i podstawy łodygi czyli inaczej fuzarioza zgorzelowa jest typową chorobą roślin bobowatych. Pojawia się na łubinie, grochu i bobiku. Objawy na soi są podobne jak u innych roślin z tej rodziny. Początkowo rośliny rosną słabiej. Następnie jest to przedwczesne więdnięcie i zamieranie roślin, a na szyjce korzeniowej widać zbrunatnienie i przewężenie.
Zwalczanie choroby jest możliwe jedynie metodami agrotechnicznymi zmniejszającymi czynniki ryzyka, takie jak porażone nasiona, wysoka wilgotność gleby, niska temperatura gleby i powietrza, monokultura, obecność nicieni w glebie.

Fuzaryjna zgorzel – fot. Mary Ann Hansen
Fuzaryjne więdnięcie czyli fuzarioza naczyniowa to choroba z grupy fuzaryjnych. Ta natomiast występuje na nie na szyjce korzeniowej, ale wyżej na roślinie. Objawia się brunatnieniem wiązek przewodzących (na przekroju łodygi) pędów i ogonków liściowych. Ostatecznie wywołuje to zahamowanie zrostu, więdniecie i zasychanie pędów lub części liści. Jest to typowa choroba letnia wymagająca wysokich temperatur – 25-28 st. C.

Fuzarioza naczyniowa - fot. Daren Mueller
Ograniczanie choroby polega na stosowaniu właściwej agrotechniki ze zmianowaniem i przerwą w uprawie soi na tym samym polu.

Fuzarioza naczyniowa - fot. Daren Mueller
Cerkosporioza czyli inaczej chwościk soi wywoływana jest przez grzyb Cercospora sojina spokrewniony ze sprawcą chwościka buraka. Objawy są też podobne, choć plamki nie mają tak okrągłego kształtu a są kanciaste, ograniczone nerwami liści. Mają jednak podobny kolor i mogą mieć ciemniejszą obwódkę.

Chwościk soi - fot. Daren Mueller
Źródłem porażenia są porażone resztki soi z lat poprzednich. Grzybowi sprzyja ciepło i wilgoć. Ograniczanie polega na stworzeniu dobrych warunków wzrostu i unikanie gęstych siewów. Nie ma zarejestrowanych fungicydów, ale środki na chwościka buraka powinny skutecznie ograniczyć chorobę.

Chwościk soi - fot. Daren Mueller
Purpurowa cerkosporioza soi wywoływana jest przez inny grzyb z rodzaju Cercospora – Cercospora kikuchii . Sprawca atakuje liście i nasiona w strąkach. Na liściach objawy są dość specyficzne, ale ponieważ pojawiają się pod koniec wegetacji mogą być mylone ze zmianami fizjologicznymi okresu dojrzewania. Jest to zmiana koloru liści na purpurowy. Początkowo ma to charakter centkowany z czasem pokrywa cały liść lub jego szczyt. W strąkach na nasionach także może pojawiać się purpurowy kolor a z czasem jasna grzybnia.

Purpurowa cerkosporioza soi na liściu - fot. Daren Mueller
Źródłem choroby są resztki roślinne i porażone nasiona. Nie ma także metod chemicznego zwalczania, dlatego trzeba prowadzić agrotechnikę polegającą na zmianowaniu i unikaniu gęstych siewów w zimna wilgotną glebę.

Purpurowa cerkosporioza soi na nasionach - fot. Daren Mueller
tcz
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora