Bóg się, mamo, nie pomylił...
Życie osób niepełnosprawnych na wsi nie jest łatwe. Na szczęście są ludzie, którzy próbują przełamać istniejące bariery i znieść stereotypy.
Niepełnosprawni są czasem wykluczani ze społeczeństwa, zwłaszcza na wsi. Powodem są ich ograniczenia ruchowe, intelektualne i uprzedzenia społeczne. Organizowany pod hasłem „Bóg się, mamo, nie pomylił” piknik ma na celu zniesienie tych stereotypów.
Kruzińscy od 37 lat zmagają się z chorobą najstarszej córki Izy. Kiedy miała 11 miesięcy zdiagnozowano u niej czterokończynowe porażenie mózgowe. Ewa sama nauczyła się rehabilitacji córki. Najmłodsza z rodzeństwa, Kamila, studiuje fizjoterapię i poświęca Izie dużo czasu.
Uczestnicy mogli obejrzeć pokaz jazdy konnej oraz wcielić się w strażaka, szukającego zaginionych w zadymionym namiocie. Policjanci z KPP w Rypinie przygotowali pokaz pracy psa policyjnego. Był też konkurs strzelania z łuku i warsztaty plastyczne.
Więcej o pikniku, rodzinie Kruzińskich oraz pomocy dla niepełnosprawnych przeczytasz w sierpniowym wydaniu top agrar Polska.
dkd

Przeczytaj również
Celem pikniku jest przybliżenie władzom samorządowim i rządowym środowiska osób niepełnosprawnych
Pikniki w gospodarstwie Kruzińskich odbywają się od 2004 roku
Uczestnicy mogli bawić się przy muzyce na żywo
Patronat nad wydarzeniem objął MRiRW Jan Krzysztof Ardanowski
Można było obejrzeć pokaz jazdy konnej
Na pikniku było około 300 osób
Niepełnosprawni czerpią ogromną radość z pikniku organizowanego w gospodarstwie Kruzińskich
Na pikniku nie zabrakło maskotki Straży Pożarnej
Najmłodsi z dużym zainteresowaniem przyglądali się policji
Na pikniku organizowano również konkursy
Na pikniku gościli również seniorzy z domu kombatanta