StoryEditor

Produkcja FJUTa w rolniczym handlu detalicznym (RHD)

Fjut, czyli syrop z buraka cukrowego, to tradycyjny produkt z Pomorza i Kujaw. Marzena Przytarska wytwarza go w zaciszu przydomowej kuchni i sprzedaje na terenie całego kraju. Fanów lokalnego specjału przybywa każdego miesiąca.
08.01.2021., 10:01h
W XIX w. na Kujawach istniała jedna z najstarszych i trzecia pod względem wielkości w Europie cukrownia – Chełmża. Wokół niej rozwinęły się plantacje buraka cukrowego i równocześnie zaczął upowszechniać się "domowy" przerób buraka. Zapotrzebowanie na "słodycze" w tamtych czasach zaspokajał głównie miód, który był jednak dość drogi. Dlatego też kobiety zaczęły przerabiać buraki cukrowe na różne słodkie produkty. Jednym z nich był syrop, zwany regionalnie fjutem bądź cyropem. O wykorzystywaniu syropu z buraków przez mieszkańców Borów Tucholskich pisał już ks. Bernard Sychta w swojej pracy doktorskiej pt. "Kultura materialna Borów Tucholskich" z 1947 r.: "Do pocierania chleba używają smaruchy, smarowidła lub pomaski (kasz. pomosk) w postaci masła, smalcu, miodu, syropu z marchwi lub buraków (fjut) i powideł ze śliwek (gala, fjut)". Nie jest pewne, skąd wzięła się nazwa produktu. Według Grażyny Szelągowskiej z Muzeum Etnograficznego w Toruniu możliwe jest, że nazwę zawdzięcza swojej konsystencji: "był taki fiuuuuu…t ciągliwy". Ponadto, na terenie Borów Tucholskich używa się określenia "cyrop". Jest to prawdopodobnie germanizm, pochodzący od niemieckiej wymowy słowa "syrop cukrowy" – zuckersirup. Według językoznawcy, badaczki gwary kociewskiej (Kociewie, wg Ceynowy, to południowo-wschodni obszar tzw. Wielkich Kaszub), dr Marii Pająkowskiej-Kensik, słowo fjut oznacza syrop lub powidła.

Syrop wytwarzany jest wyłącznie z korzenia buraka cukrowego w wyniku procesów termicznych. Wolny jest od wszelkich mikroorganizmów, a jego głównym składnikiem jest sacharoza. Zalecany jest dla diabetyków (z uwagi na zawartość potasu) i przy anemiach oraz dla kobiet w ciąży (ze względu na dość wysoką zawartość przyswajalnych form żelaza). Działa wzmacniająco i odtruwająco na cały organizm. Doskonały dla osób mających kłopoty z anemią, przemęczonych. Stosuje się go do słodzenia herbat, mleka, domowych wypieków, a także do smarowania chleba, naleśników i wafli.

Reportaż z gospodarstwa pani Marzeny przeczytacie w styczniowym numerze top agrar Polska w artykule Biznes kręci się wokół FJUTA.

Paulina Janusz-Twardowska
Autor Artykułu:Paulina Janusz-Twardowska

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 18:21