Test pięciu ładowarek teleskopowych
Ładowarki teleskopowe to bardzo przydatne maszyny, jednak są dość drogie. Sprawdziliśmy taki sprzęt w codziennej pracy i porównaliśmy pięć maszyn znanych marek.
- Bobcat 38.70 HF Agri
- Dieci AgriPlus 40.7 VS Evo2
- JCB 541-70 AgriPro
- Manitou MLT 741-140 V+ Elite
- Merlo TF 42.7 CS 140
Idealna ładowarka
Wymagania zespołu testującego wobec ocenianych maszyn były następujące:- Wsiadanie i wysiadanie z kabiny muszą być wygodne, bo to sprzęt używany codziennie. Preferowane były dwuczęściowe drzwi z otwieraną górną częścią. Jeszcze lepiej, jeśli można otworzyć drzwi w całości, pod warunkiem, że podłoga kabiny jest dość wysoko. Musi być wystarczająca ilość miejsca pomiędzy fotelem a kolumną kierowniczą. Deska rozdzielcza i wskaźniki nie powinny ograniczać widoczności. Przełączniki powinny być pogrupowane, a nie przypadkowo rozmieszczone w kabinie. Wszystkie elementy obsługowe powinny mieć czytelne oznaczenia.
- Joystick ma wygodnie leżeć w dłoni i pozwalać na precyzyjne sterowanie. Powinien umożliwiać zmianę kierunku jazdy i pozwalać na proporcjonalną szybkość wysuwania teleskopu.
- Napęd: podobały nam się nowoczesne układy bezstopniowe CVT z dwoma silnikami hydraulicznymi, także połączenie hydrostatu z biegami zmienianymi pod obciążeniem.
- Hydraulika i funkcje załadunku: możliwość regulacji przepływu oleju na trzeciej funkcji to przydatne wyposażenie. Praktyczny jest układ amortyzacji teleskopu zależny od prędkości pracy. Niektóre ładowarki miały funkcje automatyczne np. pamięć położenia łyżki w dolnej pozycji.
- Niskie osadzenie teleskopu poprawia widoczność na bok i do tyłu.
- Podczas zmiany trybu kierowania z czterech kół na przednie tylna oś powinna automatycznie ustawiać się w pozycji na wprost. Niektórzy operatorzy wolą wykonywać wszystkie ustawienia samodzielnie.
- Preferowany był hydrauliczny układ blokowania osprzętu. Układ powinien zawsze samoczynnie powracać do pozycji „zamknięte” za pomocą sprężyny. W niektórych ładowarkach trzeba zamknąć zawór kulowy.
- W przypadku drabinki ochronnej FOPS umieszczenie jej na zewnątrz kabiny zapewnia lepszą ochronę, niestety, trudno usunąć zabrudzenia z szyby. Drabinki umieszczone wewnątrz kabiny ograniczają ilość miejsca na głowę, za to łatwiej czyścić szybę. Każda drabinka powinna mieć taki kształt, aby w jak najmniejszym stopniu ograniczać widoczność.
Bele i obornik
W czasie testu wykonywano różne prace. Należały do nich prace załadunkowe oraz transport bel. Wszystkie pomiary, w tym udźwig, moc hydrauliki zostały wykonane z wykorzystaniem własnych technik pomiarowych.Podczas załadunku obornika i bel mierzyliśmy czas na wykonanie zadania, pracę zawsze wykonywał ten sam operator. Aby porównać zużycie paliwa, każda ładowarka musiała przejechać odcinek testowy z przyczepą, a także ładować z pełną wydajnością obornik przez 30 min. Zmierzone czasy, zużycie ON i inne wartości zamieszczono w tab. 1.
Wrażenia z pracy międzynarodowego zespołu testującego zamieściliśmy na kolejnych stronach od 140 str.
Udźwig i uciąg: jak wykonano pomiary
Oprócz części praktycznej przeprowadzono w czasie testu także szereg pomiarów:- Wysokość unoszenia zawsze odnosi się do punktu obrotu osprzętu.
- Zasięg to odległość od punktu obrotu osprzętu do najdalej wysuniętego elementu ładowarki, najczęściej do koła.
- Kąt przechyłu osprzętu to różnica między pozycją przy maksymalnym wychyleniu podczas pobierania i przy wyładunku.
- Poziomowanie: na początku widły od palet oparto na podłożu i dokładnie wypoziomowano. Odchylenie mierzono na wysokości 1 m, 2 m i przy maksymalnym uniesieniu. Niewielkie odchylenie w kierunku dodatnim, tj. „na siebie” to nie problem, niedopuszczalne jest odchylenie w kierunku przeciwnym.
- Moc hydrauliki mierzono na gniazdach 3. funkcji na biegu jałowym, przy 1500 obr./min i na pełnym gazie. Jeśli maksymalna ilość oleju podawana jest przy niższych obrotach, tym lepiej. Ciśnienie na powrocie powinno być niskie.
- Zmierzono także czasy dla wszystkich funkcji teleskopu.
- Do pomiaru udźwigu użyto wagi hakowej, którą zamocowano w odległości 50 cm od „pleców” wideł paletowych. Udźwig mierzono na wsuniętym teleskopie na czterech wysokościach, z wyciągniętym na wysokości 0,2 i 3,2 m.
- Wagę hakową wykorzystano do pomiaru siły uciągu i pchania. Pomiary wykonywano bez osprzętu, na każdym biegu i przy pełnym gazie aż do poślizgu kół. Z pełną łyżką siła pchania jest większa, ale nam chodziło o pomiar siły w czasie wjeżdżania w pryzmę.
- Pomiar prędkości na wszystkich biegach z aplikacją GPS.
Szczegółowe wyniki testu we wrześniowym wydaniu "top agrar Polska".
