Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a

Z wójtem na wokandzie

Obrazek

Wójt kupuje ziemię obciążoną umową dzierżawy rolnika ze swojej gminy. Goni go z niej, bo chce siać… dynie. Sprawa jest w sądzie. Z jednej strony stanowisko (!), a z drugiej 
– skutki niewiedzy. Spór dotyczy 1,30 ha (!).

30 grudnia 2013, 11:08

Nieznajomość prawa, urzędnicza niefrasobliwość oraz „przedsiębiorczość” miejscowego wójta uniemożliwiły trwałe powiększenie gospodarstwa dzierżawcy − stracił prawo pierwokupu.


Grozi mu również przepadek zadatku na część działek, które miał kupić, a najlepszą z dzierżaw sprzątnął mu sprzed nosa wójt, by wkrótce pospołu z miejscową policją zgonić go z niej przed wygaśnięciem umowy. Gdy dzierżawca w końcu podszkolił się w przepisach i wykazał bezprawie, gospodarz gminy wynalazł formalne preteksty i podał go do sądu. On jeszcze bardziej jest konsekwentny w zwiększaniu swojego areału. Nadbużańską gminę dzierży twardą ręką, nie znosi sprzeciwu, to jak ma mu się postawić zwykły rolnik?! Ostatecznie ten będzie zmuszony do procesowania się z gminnym notablem oraz z właścicielką pola.

Więcej w najnowszym, styczniowym wydaniu "top agrar Polska" od strony 44.



Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)