StoryEditor

Agritechnica 2017: Potężna ładowarka i automatyczna taczka

Duża ładowarka w klasie 11 ton i koncepcja automatycznego wózka do pracy w gospodarstwie, to największe z nowości marki Weidemann. Nie zwlekaj i poznaj szczegóły tych rozwiązań.
14.11.2017., 18:11h
Do tej pory najwięksi siłacze firmy Weidemann to maszyny o masie około 7 ton: ładowarka kołowa (7,0 t) i teleskopowa ładowarka kołowa o masie 7,2 t. Wraz z nową serią 90 producent uzupełnił ofertę produktową w górę i modelem 9080 wkracza do klasy ładowarek ciężkich. Nowa ładowarka będzie dostępna w sprzedaży już za kilka miesięcy.

Model 9080 ma ramię załadowcze osiągające maksymalną wysokość sworznia obrotu łyżki 4,26 m, co pozwala unieść na tę wysokość masę 5 290 kg. Ramię załadowcze jest tak skonstruowane, że operator ma bardzo dobrą bezpośrednią widoczność na osprzęt dodatkowy. Masa całkowita maszyny wynosi 10,7 t. Seria 90 obejmuje również kołową ładowarkę teleskopową o masie całkowitej 11,2 t, a ciężar wywracający to 6 594 kg. Ładowarka 9080T zostanie wprowadzona na rynek pod koniec 2018 roku.

Nowe modele oferują dwie klasy wydajności napędów. Standardowo maszyna jest napędzana silnikiem Deutz o pojemności 3,6 l i mocy 100 kW / 136 KM. Silnik ten wykorzystuje układ DOC/SCR do oczyszczania spalin zgodnie z aktualnym standardem emisji spalin poziomu IV. Opcjonalnie dostępny jest również filtr cząstek stałych (DPF), certyfikowany już dla poziomu V, który zacznie obowiązywać w 2020 roku. Jako silnik opcjonalny można wybrać silnik 4,1 l o mocy 115 kW / 156 KM, również produkowany przez firmę Deutz. Jest on wyposażony w układ oczyszczania spalin za pomocą układu DOC/DPF/SCR i już teraz spełnia wymagania przyszłego poziomu V.

Seria 90 jest opcjonalnie wyposażona w nową skrzynię biegów Power Drive 370. Jest to bezstopniowa przekładnia hydrostatyczna. Oprócz możliwości łatwego cofania i precyzyjnego podjeżdżania przekładnia pozwala również na przejechanie całego zakresu prędkości od 0 do 40 km/h bez konieczności zmiany biegów. Zapewnia to wysoki poziom komfortu jazdy, ponieważ nie dochodzi do przerw w sile pociągowej, ani nie występują szarpnięcia związane ze zmianą biegów.
Przy projektowaniu wzięto również pod uwagę łatwość konserwacji. Maskę silnika można łatwo otwierać do góry, a kabina może być odchylana do połowy. Błotniki są zdejmowane i wraz z innymi łatwo dostępnymi klapami rewizyjnymi łatwo jest również przeprowadzić serwis, ponieważ wszystkie ważne podzespoły są łatwo dostępne.

Seria 90 będzie mogła przewozić plony rolne na przyczepie o masie do 18 ton. Aby bezpiecznie się przemieszczać z gospodarstwa na pole można doposażyć maszynę w dwuobwodowy hamulec pneumatyczny i hydrauliczny hamulec przyczepy. 

Na tegorocznym targach Agritechnica Weidemann przedstawia urządzenie IMP (Intelligent Multifunctional Partner). Jest to na razie koncepcja. Niewielkie, kompaktowe, zasilane akumulatorowo urządzenie. Zaletą systemu imp firmy Weidemann jest możliwość wielofunkcyjnego wykorzystania urządzenia do innych zadań w gospodarstwie/zakładzie produkcji rolnej. 



IMP może być w pełni sterowany pilotem zdalnego sterowania lub używany jako urządzenie śledzące. W tym celu sylwetka człowieka jest zapisywana przez czujnik, a IMP podąża za człowiekiem. Funkcja ta jest bardzo przydatna, jeśli chce się załadować lub rozładować urządzenie i pokonać przy tym pewien odcinek drogi, np. ustawiając ogrodzenie, zbieranie drewna lub rozprowadzanie paszy mineralnej. W przypadku operacji w pełni zautomatyzowanych, IMP zaprogramowany jest wcześniej na zdefiniowanej trasie, wykonuje ją niezależnie i zatrzymuje się automatycznie na końcu.

IMP to mała wielofunkcyjna platforma z przechylną wanną jako osprzętem o udźwigu 180 kg. Urządzenie posiada mechaniczny mechanizm szybkiej wymiany, do którego można zamocować lemiesz do spychania paszy lub śniegu. Oprócz tego IMP może być używany jako mały ciągnik z zaczepem kulowym, umożliwiając przemieszczanie i manewrowanie przyczepami o masie do 1600 kg. W przyszłości możliwy będzie również inny osprzęt dodatkowy.

Projekt jest współpracą pomiędzy Weidemann GmbH, Katedrą Systemów Rolniczych Uniwersytetu Technicznego w Monachium i firmą Innok Robotics Regensburg.

Fot. Konieczka
Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Beba
redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Dawid Konieczka
Autor Artykułu:Dawid Konieczka

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 00:55