StoryEditor

Azot na zamarzniętą glebę?

Wielu rolników zastanawia się czy warto i czy można rozsiewać nawozy azotowe na jeszcze zamarznięte pola – nie tylko pod względem agrotechnicznym, ale także prawnym. 
16.02.2017., 15:02h

Zwłaszcza w tym roku jest to bardzo istotne pytanie. Można na nie odpowiedzieć bardzo prosto: tak, warto rozsiewać nawozy azotowe na zamarzniętą glebę. Tej wiosny szczególnie słabo rozkrzewione zboża będą wymagały wczesnego podania azotu, który pobudzi u nich proces krzewienia. I to właśnie szczególnie tej wiosny powinna obowiązywać zasada, że to azot ma czekać na rośliny, a nie odwrotnie – nawet kosztem pewnych strat tego składnika.

Są jednak pewne ograniczenia – w kontekście przepisów, ale także w kontekście agrotechnicznym.

  1. Trzeba mieć pewność, że poziom wód gruntowych nie jest zbyt wysoki i nie spowoduje to strat wynikających z wypłukania azotu.
  2.  Gleba nie może być zamarznięta do głębokości 30 cm, pokryta okrywą śnieżną lub zalana.
  3. Na OSN-ach nawozy azotowe mineralne można stosować dopiero od 1 marca.
  4. Nawozów azotowych nie można stosować na stokach o nachyleniu powyżej 20% bez okrywy śnieżnej.
  5.  Istnieje także ryzyko – zwłaszcza przy stosowaniu formy azotanowej – przedwczesnego pobudzenia plantacji (nadmierne uwodnienie komórek), co może mieć złe skutki, jeżeli w marcu nastąpi powrót zimy (po wcześniejszym ruszeniu wegetacji). 

 

 

Do wczesnego wiosennego nawożenia możemy wykorzystać m.in. nawozy typu saletra amonowa, nitrofoska, czy saletro-siarczan amonu lub siarczan amonu, ale także roztwór saletrzano-mocznikowy. Chociaż stosowanie azotu na zamarznięta glebę niesie za sobą duże ryzyko, jest to metoda pozwalająca szybko dostarczyć składniki, zwłaszcza brakujące w tym roku po trudnej jesieni. Później może być problem z wjechaniem na pole.

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 08:12