Jesteś w strefie Premium
Ślimaki masowo złożyły jaja! Co robić?

Ślimaki nagie, głownie pomrowik plamisty i śliniki to jedne z najważniejszych a jednocześnie najmniej doceniane szkodniki roślin rolniczych. O ile ogrodnicy dbają o ich kontrolę, to w uprawach rolniczych tylko część upraw jest chroniona. Zaobserwowałem masowe składanie jaj od początku października. Z czym to się wiąże i na co zwracać uwagę?
W naszym klimacie w uprawach rolniczych występuje kilka gatunków ślimaków nagich, czyli takich bez skorupy. Szczegółowo są to głównie następujące gatunki:
- ślinik luzytański
- ślinik wielki
- ślinik rdzawy
- ślinik szary
- ślinik przepasany
- ślinik leśny
- ślinik zmienny
- pomrowiec budapeszteński
- pomrowik polny
- pomrowik mały
- pomrowik plamisty
- pomrowik Sturanyego
- pomrowik panormitański
- pomrów wielki
- pomrów czarniawy
- pomrów żółtawy
- pomrów walencjański
Na północ od Poznania znalazłem w uprawach zbóż (tzw. złogów), rzepaku a także na poboczach pól kilka stanowisk z jajami ślimaków, prawdopodobnie śliników. Zwykle o tej porze roku znajduję takie miejsca ze złożami tych szkodników, ale co groźne, jest ich więcej oraz złoża są obfite.
Ślimaków jesienią nie było ani dużo, ani mało, ich liczba można powiedzieć była przeciętna. Poprzednie dwa sezony były bardzo suche i panowały niesprzyjające warunki do rozwoju tych szkodników. Także wiosna 2020 r. była dla nich trudna. Jednak gorsze warunki jedynie ograniczają populację a nie likwidują ją całkowicie. Od późnego lata warunki zmieniły się - deszcze stały się nieco częstsze i nadal było ciepło. Spowodowało to, że ślimaki zaczęły intensywnie odżywiać się, osobniki rosły w siłę. Dodać tutaj warto, że niektóre ślimaki rozmnażają się jednorodzicielsko - nie ma potrzeby spotkania samca i samicy. Powoduje to, że szybkość odbudowania populacji jest większa. Dlatego gdy po latach niesprzyjających warunki poprawiają się, dochodzi do odbudowywania populacji (w innych populacjach jest podobnie, nawet u ludzi po okresie zarazy czy wojny następuje wyż demograficzny).
Jak niszczyć jaja?
Ślimaki składają jaja od kilkudziesięciu do nawet 700 szt. (tyle może składać najpopularniejszy u nas pomrowik plamisty) na osobnika. Składają one je do gleby na głębokość nawet 20 cm. Jednak zwykle umieszczają je płytko, 2-5 cm, najczęściej pod ściółką, przy roślinach zimujących, bylinach lub krzewach. Preferują stanowiska wilgotne i gleby próchniczne z dużą ilością resztek pożniwnych. Stąd najłatwiej jest je znaleźć na poboczach, miedzach, ugorach itp.
Złoże jaj ślimaka nagiego - fot. Tomasz Czubiński

Złoże jaj ślimaka nagiego - zbliżenie - fot. Tomasz Czubiński
Jaj ślimaków, zwłaszcza tych dużych gatunków o największej szkodliwości są stosunkowo duże i często dochodzą do 2 mm średnicy. Są też dość delikatne i wrażliwe na uszkodzenia. Tę właściwość można wykorzystać do zmniejszenia populacji szkodników. Jaja trzeba rozgniatać. Do tego możemy posłużyć się ciężkim wałem gładkim, wałem oponowym lub wałem kruszącym z dociskiem. Nie trzeba wałować całej powierzchni pola, wystarczą miejsca gdzie ślimaki przebywały, czyli brzeg pola do 8-12 metrów w głąb a szczególnie miejsca obok, czyli miedze, ugory sąsiadujące z polem.
Często jednak miejsca sąsiadujące z polem nie mają równej powierzchni. Dlatego wały tam nie zadziałają na całej powierzchni. Wówczas warto przez te miejsca przejechać mulczerem, który działać będzie nie tylko na ściółkę, ale też 1-2 cm w głębi.
Do likwidacji jaj ślimaków przyczyni się także intensywna płytka uprawa, np. broną aktywną. Spowoduje to uszkodzenia mechaniczne oraz wydobędzie je z gleby na jej powierzchnię, gdzie narażone są na atak drapieżnych owadów i działanie mrozu.
Ograniczaniu ślimaków sprzyja ochrona ich wrogów naturalnych. Choć ich działalność nie odbywa się teraz, to właśnie o tej porze roku warto zadbać o to by miały miejsce do rozrodu, zimowania czy chronić je biernie. Do najważniejszych wrogów naturalnych ślimaków nagich należą ryjówki, krety, jeże, ptaki gawrnonowate, bociany a także owady drapieżne jak np. chrząszcze z rodziny biegaczowatych.
Skuteczną, sprawdzoną metodą ochrony plantacji przed nadciągnięciem ślimaków z ugorów jest tworzenie bariery, przez którą szkodniki te nie przepełzną. Wykorzystuje się do tego wapno tlenkowe na glebach średnich i ciężkich, drobno mielone wapno węglanowe na glebach lekkich lub gips pylisty na glebach zasadowych i o odczynie zbliżonym do obojętnego. W tym celu wysypuje się pomiędzy polem uprawnym a nieużytkiem, z którego nadchodzą zwykle ślimaki ścieżkę z wapna lub gispu. Musi ona jednak być dość gruba, jednolita i mieć szerokość 20-30 cm. Trzeba też pamiętać, że intensywne opady deszczu zmywają nawóz i trzeba barierę odświeżyć.
Stosowanie metod niechemicznych (o ile nawożenie wapnem lub gipsem do nich zaliczymy) pozwala na znaczną redukcję populacji ślimaków. Choć teraz zwykle na rzepaku, który jest już rozrośnięty nie wyrządzają one gospodarczych szkód, to mogą znacznie uszkodzić kiełkującą pszenicę czy pszenżyto. Tam konieczne bywa użycie moluskocydów. W zbożach zarejestrowane są głównie środki zawierające metaldehyd:
Natomiast preparat Sluxx HP zawiera jako substancję czynną fosforan żelaza. Niezależnie od środka, nie wolno dopuścić do przedawkowania preparatów, gdyż zwłaszcza metaldehyd ma działanie wabiące i zamiast wytruć szkodniki ścignie ich na pole większą liczbę.
tcz
- Lima Oro 3 GB
- Limgol 5 GB
- Medal 3 GB
- Metkol 5 GB
- Molufries 5 GB
- Push 5 GB
- Sharmet 5 GB
- Siga 3 GB
- Slugicol 3 GB
- Slugix 3 GB
- Slug-Off
- Sneg 3 GB
- Soltex Niezawodny SNAILMAX 05GB trutka na ślimaki w gruncie
- Ślimatox 5 GB
Natomiast preparat Sluxx HP zawiera jako substancję czynną fosforan żelaza. Niezależnie od środka, nie wolno dopuścić do przedawkowania preparatów, gdyż zwłaszcza metaldehyd ma działanie wabiące i zamiast wytruć szkodniki ścignie ich na pole większą liczbę.
tcz
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora