Reklama zniknie za 11 sekund

Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Uprawa>

Zboża jare całe w chwastach dwuliściennych! Co robić?

Obrazek

Wąskie okna pogodowe pod względem temperatury w tym roku i ciągłe porywy wiatru spowodowały, że wielu rolników nie zdążyło na czas zwalczyć chwastów z zbożach jarych. Co grosza na południu Polski rośliny osiągają fazę liścia podflagowego (BBCH 37) i trudniej dobrać herbicyd.

Tomasz Czubiński3 czerwca 2021, 20:03

Z tego artykułu dowiesz się:

Jakie substancje są bezpieczne do późnych zastosowań w zbożach jarych?
Jakie mieszaniny można zastosować na chwasty dwuliścienne?
Jakie są rekomendacje firm?
Problem wynika z fazy zbóż i rozwoju chwastów. Jak często podczas naszych seminariów uprawowych powtarza prof. dr Hansgeorg Schoeneberger – w fazie tzw. wielkiego okresu, czyli intensywnego wydłużania kłosa w źdźble, to znaczy po około BBCH 32 do BBCH 37 nie powinno stosować się regulatorów wzrostu, szczególnie inhibitorów giberelin. Zastosowane w tym czasie mogą rozregulować rozwój roślin i negatywnie wpłynąć na liczbę i płodność kwiatów. Choć temat tego artykułu nie dotyczy typowych regulatorów wzrostu, to warto wiedzieć, że niektóre herbicydy mają takie działanie. Chodzi o substancje z grupy sulfonylomoczników. Nie wszystkie jednak mają takie negatywne działanie.

Jedna z zasad – unikać wszelkich zabiegów w wielkim okresie czasem musi być ominięta. Nie można dopuścić do rozbujania rozwoju chwastów. Trzeba wybrać substancję o w miarę łagodnym wpływie na zboże. Co zatem stosować w zbożach jarych o tej porze roku? Gdy przeanalizujemy etykiety środków chwastobójczych zauważymy, że niektóre z herbicydów zawierające tę sama substancję są dopuszczone do stosowania w BBCH 37, a inne nie. Takie różnice wynikają często z określonego sposobu w jaki firma zarejestrowała produkt (jaką etykietę dała do zatwierdzenia, a wygląd etykiety powinien być odzwierciedleniem badań prowadzonych w procesie rejestracji).

Jednym z rozwiązań z niektórymi etykietami umożliwiającymi stosowanie w fazie BBCH 37 jest substancja MCPA. Jednak trzeba uważnie czytać etykiety, który środek ma takie dopuszczenie. Zastosowanie niewłaściwego grozi konsekwencjami prawnymi.

Inną substancją jest florasulam. Ta jest obecna w wielu preparatach, jednak tylko w niektórych w formie jednoskładnikowego środka. Przykładowo z substancją aminopyralid w tak późnym terminie zabiegu powinniśmy szczególnie zwrócić uwagę na planowane uprawy następcze, w tym międzyplony. Po takim zabiegu konieczne mogą być dodatkowe zabiegi uprawowe. Substancja florasulam znajduje się też w mieszaninie fabrycznej oraz jest dopuszczona do stosowania w formie mieszaniny zbiornikowej z łagodniej działającym na fizjologię sulfonylomocznikeim – tritosulfuronem. Florasulam zarejestrowany jest także w preparacie z kolejnym sulfonylomocznikiem – tribenuronem metylowym. Jednakże z racji na wpływ wszystkich tych substancji na gibereliny, lepiej poczekać z zabiegiem do fazy BBCH 37.

Kolejnym związkiem chemicznym jest fluroksypyr. Znajduje się on w wielu preparatach jednoskładnikowych, ale też w kilku złożonych z 2, 3 substancji. Jest on też mi.n. składnikiem herbicydu zawierającego także sulfonylomoczniki: tifensulfuron metylowy i metsulfuron metylowy dopuszczony do stosowania do fazy BBCH 39. Jednak z przyczyn fizjologicznych lepiej unikać jego stosowania w fazie BBCH 33–37 i zabieg nim odłożyć do fazy BBCH 37, czyli po wielkim okresie. Bardzo szerokie terminowo okno do zabiegu ma mieszanina fluroksypyru z halauksyfenem. W etykiecie jednego z preparatów jest nawet mowa o fazie grubienia pochwy liścia flagowego, czyli BBCH 45.

Ciekawie wygląda też możliwość stosowania w późnych zabiegach substancji halauksyfen. W zbożach jarych jest ona zarejestrowana zarówno w wersji jednoskładnikowych środków, jak i razem z florasulamem oraz z fluroksypyrem meptylu.

Z substancjami trzeba uważać, gdy są one w preparatach typu mieszanina fabryczna. Czasem dodatkowy komponent stanowi dla zboża w fazie BBCH 33–37 zagrożenie, o którym nie wspomina się w etykiecie, ale jest ono eliminowane zakresem terminu określonym w etykiecie. Dlatego tym bardziej przed zastosowaniem środka, trzeba uważnie przeczytać etykietę.

Z przyczyn prawnych i biologicznych jest jeszcze sprawa zakresu rejestracji w określonym gatunku zboża. U forma jarych najwięcej herbicydów zarejestrowanych jest obecnie w jęczmieniu. Jednak nie wszystkie je można bezpiecznie stosować w innych gatunkach, zwłaszcza w owsie. To kolejny powód, aby stosować środki zgodnie z etykietą.

Rekomendacje firm

Zapytaliśmy firmy produkujące herbicydy o ich rekomendacje do zabiegów w zbożach jarych w późnej fazie ich rozwoju. Kilka z nich nie ma takich preparatów Kilka firm odpowiedziało.

Corteva Agriscience do późnego zastosowania w zbożach jarych proponuje Pixxaro. Jest to herbicyd, który posiada w swoim składzie dwie substancje czynne, w tym Arylex active (nazwa chemiczna halauksyfen). Paweł Talbierz informuje, że silną stroną Pixxaro jest skuteczne działanie już od 2 do 25 st. C. Zwalcza m.in. przytulię czepną, komosę białą, bodziszka drobnego oraz rdestówkę powojowatą, czyli najczęściej występujące gatunki dwuliścienne w uprawach zbóż jarych. Można go stosować w następujących gatunkach jarych: pszenica, pszenica twarda, pszenica orkiszowa, jęczmień, żyto, pszenżyto.

Firma Nufarm poleca środek Saracen Max 80 WG, który zawiera florasulam i tribenuron metylowy. Grzegorz Wieszołek z firmy informuje, że Saracen Max charakteryzuje się dużą elastycznością stosowania dzięki szerokiemu oknu aplikacji (od fazy 2 liścia do fazy liścia flagowego) oraz wysoką skutecznością zwalczania chwastów dwuliściennych po zastosowaniu solo, ale także jako doskonały partner do mieszanin z innymi herbicydami należącymi do różnych grup chemicznych jak np. Lentipur Flo czy Agritox 500 SL.  Spośród zbóż jarych zarejestrowany jest tylko w jęczmieniu (co do żyta nie jest sprecyzowane czy chodzi o formę jarą czy ozimą).

Marcin Kaczmarek z firmy Osadkowski SA informuje o proponowanej mieszaninie zbiornikowej: Sunlight 50 SC i Blusky 500 WG. Pierwszy zawiera florasulam i stosuje sie go w dawce 0,1 l/ha (5 g/h). Pozwala to na zwalczenie m.in.: przytulii czepnej, rdestówki powojowatej, maku polnego, gwiazdnicy pospolitej i tasznika polnego. Drugi preparat zawiera tribenuron metylowy i metsulfuron metylowy. Substancje te odpowiadają za zwalczanie fiołka polnego, ostróżeczki polnej, jasnoty różowej, niezapominajki, chwastów rumianowatych i chwastów z rodziny kapustowatych: tobołki i samosiewy rzepaku. Ekspert dodaje żeby nie wykonywać jednak zabiegów zbyt późno a terminem optymalnym z punktu widzenia rozwoju chwastów jest wykształcenie przez nie od 2 do 6 liści. W praktyce również dużo starsze osobniki były zwalczane, ale potrzebne było więcej czasu, aby były pełne efekty.
tcz


Picture of the author
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)