Jesteś w strefie Premium
Minister rolnictwa zamraża kasę na badania naukowe

W środowisku instytutów branżowych zawrzało. Minister zamroził 50% środków finansowych na badania w ramach programów wieloletnich. Problem dotyczy większości instytutów działających na rzecz rolnictwa.
Zamrożenia, a de facto obcięcie funduszy na ten rok dotyczy:
Zamrożenie miało miejsce w połowie roku finansowego, kiedy wiele działań już trwa i istnieją zobowiązania instytutów wobec partnerów zewnętrznych.
Pracowników boli fakt, że z jednej strony rząd wymaga od nich opracowania np. nowych metodyk, walki z ASF, wdrażania integrowanej ochrony roślin, opracowania planów nawożenia, zwiększenia wykorzystania krajowego białka roślinnego, a z drugiej odbiera na to pieniądze.
Z naszych informacji wynika, że najmniejsze uszczuplenia finansowania (20-30%), dotyczą działań na rzecz ministerstwa, np. monitoring pozostałości środków ochrony roślin dla GIORiN czy badanie jakości środków ochrony roślin. Najwięcej ucierpią działania na rzecz praktyki rolniczej. Obcięcie finansowania w samym IOR - PIB na poziomie 80-90% dotyczyć ma opracowywania metodyk integrowanej ochrony roślin, programów integrowanej ochrony roślin, upowszechniania wiedzy, banku patogenów, monitoring uodparniania agrofagów, monitoring zatruć pszczół.
Kłopotem jest wstrzymanie finansowania w trakcie trwających prac. Wiele umów trzeba będzie zmienić lub nawet zerwać. Może to pociągnąć konieczność płacenia kar.
Oburzone środowisko naukowców i związkowców skupione w instytutach branżowych wystosowało list do posła Jarosława Sachajki o szybkie zwołanie posiedzenia Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wskazują także na możliwość zwolnień grupowych oraz ryzyko upadłości niektórych jednostek - patrz pismo.
Związkowcy z Solidarności wskazują na konieczność zrównania płac instytutów branżowych z pracownikami uczelni. W tej sprawie wystosowali list otwarty m.in. do prezydenta i premiera.
tcz
- Państwowego Instytutu Weterynarii – PIB, Instytutu Ochrony Roślin – PIB,
- Instytutu Ogrodnictwa,
- Instytutu Zootechniki – PIB,
- Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – PIB,
- Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – PIB,
- Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego, Instytutu Ekonomiki Rolnictwa –PIB,
- Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich.
Zamrożenie miało miejsce w połowie roku finansowego, kiedy wiele działań już trwa i istnieją zobowiązania instytutów wobec partnerów zewnętrznych.
Pracowników boli fakt, że z jednej strony rząd wymaga od nich opracowania np. nowych metodyk, walki z ASF, wdrażania integrowanej ochrony roślin, opracowania planów nawożenia, zwiększenia wykorzystania krajowego białka roślinnego, a z drugiej odbiera na to pieniądze.
Z naszych informacji wynika, że najmniejsze uszczuplenia finansowania (20-30%), dotyczą działań na rzecz ministerstwa, np. monitoring pozostałości środków ochrony roślin dla GIORiN czy badanie jakości środków ochrony roślin. Najwięcej ucierpią działania na rzecz praktyki rolniczej. Obcięcie finansowania w samym IOR - PIB na poziomie 80-90% dotyczyć ma opracowywania metodyk integrowanej ochrony roślin, programów integrowanej ochrony roślin, upowszechniania wiedzy, banku patogenów, monitoring uodparniania agrofagów, monitoring zatruć pszczół.
Kłopotem jest wstrzymanie finansowania w trakcie trwających prac. Wiele umów trzeba będzie zmienić lub nawet zerwać. Może to pociągnąć konieczność płacenia kar.
Oburzone środowisko naukowców i związkowców skupione w instytutach branżowych wystosowało list do posła Jarosława Sachajki o szybkie zwołanie posiedzenia Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wskazują także na możliwość zwolnień grupowych oraz ryzyko upadłości niektórych jednostek - patrz pismo.
Związkowcy z Solidarności wskazują na konieczność zrównania płac instytutów branżowych z pracownikami uczelni. W tej sprawie wystosowali list otwarty m.in. do prezydenta i premiera.
tcz
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora