Podlasie: Samochód osobowy zderzył się we mgle z ciągnikiem
Jesień coraz bardziej pokazuje swoje prawdziwe oblicze. W ostatnich dniach każdemu porankowi towarzyszyła mgła, która szczególnie na drogach może być niezwykle niebezpieczna. Przekonał się o tym kierowca ciągnika rolniczego i nastolatek kierujący samochodem osobowym.
W środowy (23.10) mglisty poranek, tuz przed godziną 8:00 rano do Komendy Powiatowej w Mońkach (powiat moniecki, województwo podlaskie) wpłynęło zgłoszenie o wypadku na drodze Trzcianne-Wyszowate. Jak się okazało doszło tam do zderzenia samochodu osobowego, którym podróżowało pięcioro nastolatków, z ciągnikiem rolniczym.
Przybyłym na miejsce zdarzenia funkcjonariuszom udało się ustalić, że mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym nie widział samochodu osobowego poruszającego się na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Niestety rozpędzone auto uderzyło w tylne koło ciągnika, odbiło się i dachowało na przydrożnym polu.
Na miejscu służby udzieliły pomocy medycznej poszkodowanym nastolatkom, którzy zostali przetransportowani do szpitali w Białymstoku i Mońkach. Kierujący ciągnikiem rolniczym mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.
Ruch na drodze pomiędzy miejscowościami został wstrzymany. Cała akcja przybyłej na miejsce straży pożarnej trwała ponad 5 godzin. Brały w niej udział 3 samochody ratowniczo-gaśnicze, samochód operacyjny i 18 strażaków.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O WYPADKACH W ROLNICTWIE!
dkd
fot./źródło: KPP PSP w Mońkach
Przybyłym na miejsce zdarzenia funkcjonariuszom udało się ustalić, że mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym nie widział samochodu osobowego poruszającego się na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Niestety rozpędzone auto uderzyło w tylne koło ciągnika, odbiło się i dachowało na przydrożnym polu.
Na miejscu służby udzieliły pomocy medycznej poszkodowanym nastolatkom, którzy zostali przetransportowani do szpitali w Białymstoku i Mońkach. Kierujący ciągnikiem rolniczym mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.
Ruch na drodze pomiędzy miejscowościami został wstrzymany. Cała akcja przybyłej na miejsce straży pożarnej trwała ponad 5 godzin. Brały w niej udział 3 samochody ratowniczo-gaśnicze, samochód operacyjny i 18 strażaków.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O WYPADKACH W ROLNICTWIE!
dkd
fot./źródło: KPP PSP w Mońkach
